Poznaliśmy nazwiska prawników, na których opinię powołała się Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przy podejmowaniu decyzji o reasumpcji głosowania. Okazało się, że trzy z nich zostały wydane w… 2018 r. do zupełnie innej sprawy. Ich autorzy nie kryją zdziwienia, bowiem dotyczyły one zupełnie innej sytuacji.

Przypomnijmy: podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, po przegranym przez PiS głosowaniu w sprawie odroczenia posiedzenia, grupa 30 posłów złożyła wniosek o jego reasumpcję. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła wówczas 15 minutową przerwę. Trwała ona ostatecznie około 2 godziny. Po jej zakończeniu zarządziła reasumpcję głosowania i poinformowała, że zasięgnęła ona opinii pięciu prawników, którzy potwierdzili, że ten wniosek może być głosowany na tym posiedzeniu.

Gazetaprawna.pl wysłała zapytanie do Centrum Informacyjnego Sejmu (CIS) z prośbą o wskazanie nazwisk prawników, z którymi konsultowała decyzję marszałek sejmu, oraz o przesłanie kopii wydanych przez nich opinii.

Odpowiedź uzyskaliśmy wczoraj wieczorem. Poniżej pełna treść wiadomości:

W związku z prawidłowo złożonym wnioskiem grupy 30 posłów o reasumpcję głosowania nr 16 na 36. posiedzeniu Sejmu w dniu 11 sierpnia 2021 roku, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek po konsultacji z prawnikami zatrudnionymi w Kancelarii Sejmu i zapoznaniu się z pięcioma przedłożonymi opiniami prawnymi: 1. Opinia prof. Sławomira Patyry z 20 kwietnia 2018 r. na zlecenie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej; 2. Opinia prof. Sabiny Grabowskiej z 23 kwietnia 2018 r. na zlecenie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej; 3. Opinia prof. Ryszarda Piotrowskiego z 24 kwietnia 2018 r. na zlecenie Sławomira Neumanna; 4. Opinia dr hab. Jarosława Szymanka z 23 kwietnia 2018 r. na zlecenie szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej; 5. Opinia dra Piotra Chybalskiego z 20 kwietnia 2018 r. na zlecenie szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej oraz zapoznaniu się z uchwałą nr 42 Prezydium Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 listopada 2003 roku w sprawie wykładni art. 189 ust. 1 Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej podpisanej przez ówczesne prezydium Sejmu w osobach: Marszałek Marek Borowski, wicemarszałkowie Donald Tusk, Tomasz Nałęcz oraz Janusz Wojciechowski, podjęła decyzję o poddaniu pod głosowanie wysokiej Izby wniosku o reasumpcję ww. głosowania.

Jeszcze tego samego dnia analogiczne stanowisko wyraziła w TVP Elżbieta Witek, która na antenie pokazała 1 stronę wydanej w 2018 r. opinii autorstwa prof. Ryszarda Piotrowskiego.

W mediach społecznościowych nie kryto zdziwienia. Opinie sprzed 3 lat dotyczyły bowiem odmiennej sytuacji niż ta, która miała miejsce 11 sierpnia br. Postanowiliśmy więc spytać autorów dwóch z nich co sądzą na ten temat. Czy nadawały się one do uzasadnienia reasumpcji głosowania jakie miało miejsce na ostatnim posiedzeniu Sejmu?

Prof. Sławomir Patyra

Elżbieta Witek powołała się m.in. na opinie prof. Sławomira Patyry z 20 kwietnia 2018 r.

W rozmowie z gazetaprawna.pl jej autor wprost wskazał, że w tych sprawach jest tylko jeden wspólny mianownik – reasumpcja głosowania. Na tym podobieństwa się kończą.

- Opinia, którą sporządziłem dla Biura analiz Sejmowych w 2018 r., dotyczyła zupełnie innej sytuacji. Wówczas po głosowaniu w sprawie uchylenia immunitetu panu posłowi Gawłowskiemu, grupa posłów złożyła prawnie prawidłowy wniosek o przeprowadzenie reasumpcji głosowania, powołując się na błędy formalne, jakie miały wtedy miejsce. Ówczesny Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, nie poddał go w ogóle pod głosowanie w Sejmie. Pytanie jakie mi wówczas zadało Biuro Analiz Sejmowi brzmiało dokładnie tak: „czy Marszałek Sejmu mógł zdecydować o odmowie poddania pod głosowanie wniosku o reasumpcję głosowania?”. W krótkiej opinii napisałem kiedy zachodzi możliwość przeprowadzenia takiej procedury – powiedział prof. Sławomir Patyra.

Zapytaliśmy go również jak ocenia wykorzystanie przez Marszałek Sejmu jego opinii.

- Pani Elżbieta Witek pomiędzy godz. 19:31 a 19:32 trzykrotnie poświadczyła nieprawdę w toku tego postępowania. Stwierdziła tak: zasięgnęłam opinii 5 prawników, którzy potwierdzili, że ten wniosek może być głosowanym na tym posiedzeniu ponieważ ono trwa – wskazał.

Dodał, że pomiędzy 10 a 12 sierpnia przebywał poza Lublinem, bez dostępu do komputera. - Nikt się do mnie w sprawie o opinię nie zgłosił. Nigdy też nie napisałbym opinii, która w tym konkretnym przypadku potwierdzałaby stanowisko Pani Marszałek. Moim zdaniem, w tej sytuacji nie było podstaw do przeprowadzenia reasumpcji – stwierdził prof. Patyra.

Prof. Ryszard Piotrowski

Z odpowiedzi nadesłanej przez CIS wynika, że Elżbieta Witek powołała się również na opinię prof. Ryszarda Piotrowskiego z 24 kwietnia 2018 r.

- Przedmiotem opinii było przede wszystkim problem niewysłuchania zainteresowanego posła – powiedział prof. Ryszard Piotrowski.

Jego zdaniem nie mogła mieć zatem ona zastosowania do sytuacji z 11 sierpnia. Dotyczyła bowiem całkowicie odmiennego stanu faktycznego.

- Nie zamierzano zresztą potraktować tej opinii z 2018 r. poważnie, działano w złej wierze. Świadczą o tym słowa pani Marszałek „zasięgnęłam opinii 5 prawników, którzy potwierdzili”. Tak nie było w moim przypadku. Nikt się ze mną nie kontaktował w tej sprawie – wskazał autor opinii.

Dodał również, że wypowiadał się publicznie w stacji TVN24 w chwili posiedzenia Sejmu. W jego ocenie reasumpcja była ona niedopuszczalna. Przedmiotem głosowania było bowiem odroczenie obrad, co zostało wyraźnie powiedziane przez marszałek Elżbietę Witek.

Jak ocenia wykorzystanie jego opinii w tej sprawie?

- Szkoda że wykorzystano ludzi, użyto ich instrumentalnie. Ale przecież wykorzystuje się konstytucje do naruszania konstytucji. To co się dziwić, że wykorzystano opinie – skwitował prof. Ryszard Piotrowski.

O co chodziło w sprawie z 2018 r.?

W 2018 r. Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu posłowi PO Stanisławowi Gawłowskiemu.

Po tym głosowaniu posłowie klubu PO złożyli do ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wniosek o reasumpcję. Uzasadniali to tym, że przed głosowaniem nie umożliwiono posłowi Gawłowskiemu zabrania głosu, o co wnosił. Podnosili, że brak jego wystąpienia przed głosowaniem mógł wpłynąć na wynik.

Wniosek o reasumpcję nie został jednak uwzględniony przez Marka Kuchcińskiego i nie doszło do ponownego głosowania.