Europejski Trybunał Praw Człowieka po raz kolejny uznał, że poddawanie więźnia rewizji osobistej wymagającej rozebrania się za każdym razem, gdy opuszcza cele i do niej wraca, jest sprzeczne z zakazem tortur oraz poniżającego i nieludzkiego traktowania bądź karania.

Obywatel polski, odbywający karę 25 lat pozbawienia wolności za m.in. morderstwo, został uznany za tzw. niebezpiecznego więźnia. Powodem było przystąpienie do strajku głodowego osadzonych, sprzeciwiających się sposobowi rozmieszczenia ich w celach. Mężczyzna cieszył się dużym poważaniem wśród współwięźniów i miał wśród nich wpływy. Protest, zdaniem władz więziennych, stanowił poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa placówki, a skarżącego uznano za jego lidera. Do pojedynczej, stale monitorowanej celi, trafił on w maju 2016 r. i pozostał tam do stycznia 2017 r. W tym okresie dostawał też kolejne nagany i kary dyscyplinarne, m.in. za obrazę strażnika więziennego.
Komisja więzienna trzykrotnie przedłużała jego pobyt w izolatce, przy czym po trzech pierwszych miesiącach zrezygnowano z „nagich przeszukań” przy każdym opuszczeniu i powrocie do celi. Po kolejnych trzech miesiącach pozwolono, by poza celą więzień miał ręce skute z przodu, a nie z tyłu. Sąd za każdym razem oddalał zażalenie mężczyzny. W maju 2017 r. zdecydował się on wnieść sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zarzucając Polsce naruszenie art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który statuuje zakaz tortur oraz poniżającego i nieludzkiego traktowania bądź karania.
Trybunał uznał skargę za dopuszczalną, choć polski rząd twierdził, że mężczyzna nie wyczerpał krajowej drogi dochodzenia swoich praw. Skład orzekający w sprawie powołał się na liczne wcześniejsze orzeczenia ETPC w podobnych przypadkach. Zwrócono uwagę, że przeszukania wymagające od więźnia rozebrania się i schylenia w celu sprawdzenia, czy nie ukrywa czegoś w odbycie, w pewnych przypadkach mogą być uzasadnione wymogami bezpieczeństwa. W rozpatrywanej sprawie były one jednak elementem więziennej rutyny skarżącego i miały jedynie na celu jego upokorzenie, zwłaszcza że dokonywano ich codziennie, czasem nawet kilkukrotnie. Podobnie za nieuzasadnione uznano skuwanie więźnia za każdym razem, gdy opuszczał celę przez cały okres posiadania statusu „więźnia niebezpiecznego”. ETPC uznał, że Polska naruszyła art. 3 konwencji, nie orzekł jednak ani zadośćuczynienia, ani odszkodowania, gdyż skarżący się ich nie domagał.

orzecznictwo

Wyrok ETPC z 20 maja 2021 r., skarga numer 9496/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia