Zasada pierwszeństwa prawa Unii wymaga żeby sąd krajowy odstąpił od stosowania sprzecznych z traktatem przepisów krajowych, niezależnie czy są rangi ustawowej, czy konstytucyjnej - odpowiedział TSUE na pytania rumuńskich sądów. A chodziło o wpływ władzy wykonawczej na postępowania dyscyplinarne sędziów i prokuratorów.

Sądy w Rumunii zadały Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej 6 pytań prejudycjalnych dotyczących organizacji sądownictwa, odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i prokuratorów, oraz osobistej odpowiedzialności sędziów za pomyłki sądowe i odpowiedzialności finansowej państwa. Jeszcze przed przystąpieniem do UE Rumunia przyjęła trzy ustawy zwane „ustawami o wymiarze sprawiedliwości”, dotyczące statusu sędziów i prokuratorów, organizacji wymiaru sprawiedliwości i najwyższej rady sądownictwa. Reforma ta była monitorowana na szczeblu Unii od 2007 r. na mocy mechanizmu współpracy i weryfikacji ustanowionego decyzją 2006/928 - w trakcie tej procedury powstały też liczne sprawozdania Komisji Europejskiej.

W latach 2017–2019 ustawy te zostały zmienione. Niektóre z tych zmian są kwestionowane jako niezgodne z prawem unijnym - wątpliwości dotyczą tego, czy zapewniają odpowiedni poziom niezależności sędziowskiej. Skarżący powołują się przy tym na decyzje 2006/928 i sprawozdania Komisji z nią związane. Pierwsze pytanie dotyczyło więc charakteru tej decyzji – ma ona bowiem z jednej strony charakter wiążący, z drugiej – nie może stanowić wzorca kontroli zgodności z konstytucją nowych ustaw.

W pierwszej kolejności TSUE stwierdził, że decyzja 2006/928 ma dla Rumunii charakter wiążący od momentu jej przystąpienia do Unii. Zobowiązuje ją więc do osiągnięcia założeń przedstawionych w załączniku do tej decyzji. Rumunia musi zatem stosować środki niezbędne do osiągnięcia tego celu, a powstrzymać się od wprowadzania rozwiązań, które osiągnięciu tych celów szkodzą. Założenia te mają zaś gwarantować istnienie skutecznej kontroli sądowej i zapewnieniu poszanowania prawa Unii.

Kluczowe znaczenie ma tu ochrona niezależności sędziów i wykluczenie możliwości wpływania na nich pośrednio lub bezpośrednio. TSUE wskazał, że niezbędne są tu odpowiednie gwarancje zapobiegające politycznej kontroli nad treścią orzeczeń. Nie może więc być wątpliwości co do tego, czy organ odpowiadający za dochodzenia i działania dyscyplinarne wobec sędziów i prokuratorów nie wykorzystuje swoich prerogatyw jako instrumentu nacisku lub kontroli. Takie wątpliwości rodzi zaś możliwość powoływania kierownictwa tego organu przez rząd (choćby tymczasowo).

Sąd krajowy powinien więc ustalić, czy reforma, która doprowadziła do utworzenia w Rumunii wyspecjalizowanej sekcji odpowiedzialnej za dochodzenia wobec sędziów i prokuratorów oraz przepisy dotyczące powoływania prokuratorów przydzielonych do tej sekcji, mogą spowodować jej podatność na wpływy zewnętrzne. Zadaniem sądu krajowego jest również ustalenie, czy rozpatrywane uregulowanie krajowe jest przeszkodą dla rozpatrzenia sprawy danych sędziów i prokuratorów w rozsądnym terminie.

Trybunał odniósł się do zasad odpowiedzialności osobistej sędziów za pomyłki sądowe. Wskazał, że w tym wypadku muszą istnieć precyzyjne gwarancje zapewniające niezawisłość zarówno samym sędziom, jak i organowi prowadzącemu wobec nich postępowania. W szczególności zapewnione musi być prawo do obrony. Niedopuszczalna jest też odpowiedzialność osobista w ramach roszczenia regresowego od Skarbu Państwa, jeśli sędzia nie miał możliwości wypowiedzieć się w sprawie samej odpowiedzialności państwa za pomyłkę sądową.

W konkluzji TSUE wskazał, że zasada pierwszeństwa prawa Unii stoi na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu, choćby rangi konstytucyjnej pozbawiającemu sąd prawa do niestosowania, przepisu krajowego wchodzącego w zakres stosowania decyzji 2006/928 i sprzecznego z prawem Unii. Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem, zasada pierwszeństwa prawa Unii wiąże wszystkie organy państwa członkowskiego, a przepisy wewnętrzne, w tym również przepisy rangi konstytucyjnej nie mogą stać temu na przeszkodzie. Sądy krajowe są zobowiązane do wykładni prawa krajowego zgodnej z wymogami prawa Unii lub niestosowania, z mocy własnych uprawnień, każdego sprzecznego z nim przepisu prawa krajowego.