Sprawa dotyczyła odwołania od uchwały wspólnoty mieszkaniowej, które złożył jeden z jej członków, Józef C. Chodziło o kwestie, których wspólnota na zebraniu w ogóle nie podjęła. Mężczyzna, w toku dyskusji nad uchwałą dotyczącą porządku obrad, złożył wniosek o włączenie punktu dotyczącego jego spraw członkowskich. Zabiegał o udostępnienie mu dwóch miejsc na parkingu usytuowanym na podwórzu kamienicy należącej do wspólnoty.
Jest bowiem właścicielem dwóch lokali użytkowych w tym obiekcie.