Władze Warszawy złożyły do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną od wyroku WSA ws. obowiązującej obecnie uchwały śmieciowej - poinformowała PAP rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. Miasto liczy na to, że wyrok w tej sprawie wskaże jednolitą linię orzeczniczą.

Orzeczenie przed warszawskim Wojewódzkim Sądem Administracyjnym zapadło 27 stycznia tego roku. Sąd rozpoznawał wówczas skargę Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Praga" w przedmiocie sposobu ustalania opłat za gospodarowanie odpadami.

WSA nie przychylił się do zarzutów dotyczących ustalenia stałej stawki opłaty od gospodarstwa domowego czy zbyt wysokiego wzrostu opłat. Problemem było jednak ustalenie różnych opłat w zależności od rodzaju zabudowy, w którym znajduje się gospodarstwo domowe.

Sąd podkreślił, że zgodnie z decyzją ustawodawcy w przypadku metody od gospodarstwa domowego stawka powinna być jedna. "Tymczasem Rada w zaskarżonej uchwale ustaliła dwie stawki, przyjmując jako dodatkowe kryterium rodzaj zabudowy, w którym znajdują się gospodarstwa domowe. Inna stawka przewidziana została dla gospodarstwa domowego zabudowy jednorodzinnej oraz inna dla wielorodzinnej" - czytamy w uzasadnieniu styczniowego postanowienia.

Miasto nie zgadza się z taką interpretacją przepisów. Na specjalnej sesji Rady Warszawy poświęconej tej kwestii wiceprezydent stolicy Michał Olszewski podkreślał, że przeczy jej także dotychczasowe orzecznictwo sądów administracyjnych oraz stanowisko samego rządu. Zdaniem stołecznego ratusza, rada gminy może różnicować stawki opłat wywozu śmieci w zależności od rodzaju zabudowy, także przy przyjętej metodzie opłat od gospodarstwa domowego.

Olszewski zapowiedział także, że ze względu na rozbieżność w orzecznictwie miasto planuje wnieść o podjęcie uchwały przez skład poszerzony Naczelnego Sądu Administracyjnego. "Sprawa naprawdę zaczyna przybierać charakter ustrojowy i dotyczy fundamentalnych kwestii, które powinny być rozstrzygnięte przez skład poszerzony" - mówił na początku marca.

Wiceprezydent wskazywał na "ogromny chaos legislacyjny" i podkreślał, że Warszawa nie jest jedynym miastem, które "spiera się przed sądem administracyjnym" w związku z "bardzo niejasnymi przepisami" regulującymi kwestię czystości i porządku w gminach.

Zgodnie z obowiązującymi od marca 2020 r. przepisami stała miesięczna kwota za odbiór nieczystości segregowanych z domu jednorodzinnego wynosi 94 zł, a z mieszkania w bloku czy kamienicy - 65 zł. W razie niesegregowania śmieci opłaty są dwukrotnie większe, czyli wynoszą odpowiednio 188 oraz 130 zł.

Od 1 kwietnia tego roku w Warszawie ma wejść w życie kolejny sposób naliczenia opłat uzależniający wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od zużycia wody. Na uchwałę w tej sprawie skargę do sądu administracyjnego złożyła Prokuratura Okręgowa w Warszawie; skarga nie została jeszcze rozpoznana.