Nieruchomość nabyta przez spółkę cywilną wchodzi do małżeńskiego majątku wspólnego jednego ze wspólników w tej części, w jakiej wspólnik partycypuje w działalności spółki. Także wtedy, gdy środki na zakup nieruchomości pochodziły z kredytu udzielonego tej spółce, a nieruchomość była używana do prowadzenia działalności gospodarczej.

Sprawa dotyczyła podziału majątku wspólnego po rozwodzie małżonków Antoniny K. i Tadeusza W. Wnioskodawcą w sprawie o podział był były mąż, który zakwestionował wyłączenie jednego z elementów mienia z majątku wspólnego kończącego się małżeństwa. Chodziło o nieruchomość z budynkiem gospodarczym nabytą przez panią K. wraz z jej wspólnikiem, z którym prowadziła od jakiegoś czasu działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej. Prawo użytkowania wieczystego tej nieruchomości wraz z własnością budynku pani K. nabyła wraz ze wspólnikiem od gminy B. za pieniądze uzyskane z kredytu inwestycyjnego, udzielonego spółce cywilnej – firmie pani K. i jej wspólnika.
Przy podziale majątku wspólnego doszło do sporu o tę nieruchomość. Rozpoznając sprawę o podział, sąd I instancji zasądził od byłego męża pani K. kwotę niespełna 210 tys. zł tytułem spłaty udziału w użytkowaniu wieczystym i własności budynku. Sąd II instancji częściowo zmienił to postanowienie w zakresie spłat, a to z kolei zostało uchylone przez Sąd Najwyższy, który nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
SN w uzasadnieniu wskazał, że zgodnie z ustaleniami prawo użytkowania wieczystego i własność budynku nabyte zostało w połowie przez każdego ze wspólników spółki cywilnej. Oznacza to, że mamy do czynienia ze współwłasnością w części ułamkowej tej nieruchomości, w zakresie budynku i odpowiednim udziałem w użytkowaniu wieczystym.
‒ W tych warunkach nie można uznać, że nieruchomość weszła w skład mienia spółki cywilnej, stając się majątkiem wspólnym i niepodzielnym, współwłasnością łączną wspólników. Tym samym spornej nieruchomości nie należy traktować jako niepodzielnej, nawet jeżeli spółka z niej korzystała – powiedział sędzia Marcin Krajewski.
Z obowiązującego art. 31 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wynika, że majątek dorobkowy obejmuje wszelkie składniki, bowiem zgodnie z tym przepisem z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa – wspólność ustawowa, która obejmuje przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich, a które składają się na majątek wspólny. Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. SN podkreślił, że zgodnie z tymi zasadami wszystko, co nabędą małżonkowie w trakcie trwania małżeństwa, wchodzi do wspólnego majątku, chyba że przepisy stanowią inaczej. Skoro zaś nieruchomość nie mogła być traktowana jako współwłasność łączna wspólników spółki cywilnej i mienie przedsiębiorstwa, to nie mogła być wyłączona z majątku wspólnego – dorobkowego na podstawie art. 33 pkt 3 k.r.o. Samo nabycie nieruchomości ze środków pochodzących z kredytu udzielonego spółce cywilnej (a w praktyce jej wspólnikom) nie powoduje, że nieruchomość ta staje się współwłasnością łączną, niepodzielnym składnikiem majątku innego podmiotu – podkreślił SN. W tej sytuacji można uznać, że udział w nieruchomości wszedł do majątku wspólnego małżonków.

orzecznictwo

Postanowienie Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2021 r., sygn. akt V CSKP 78/21.