Wyłudzenia pieniędzy, szantaże, podszywanie się pod inne osoby, blokowanie systemu – szpitale w zeszłym roku odnotowały trzykrotny wzrost cyberataków. Zgłoszono 43 takie zdarzenia. W 2021 r. było ich 13.
Na początku listopada lekarze jednego z większych polskich szpitali nie mogli wystawiać skierowań na badania, recept, nie widzieli też wyników badań pacjentów. Placówka została zhakowana. Dyrekcja podjęła decyzję o zawieszeniu całego systemu, tak aby chronić dane pacjentów. - W efekcie wszyscy musieli przejść na system papierowy, co blokowało część pracy szpitala - mówi Adam Czerwiński, rzecznik Instytutu Centrum Matki Polki. Wysłać kogoś z listą zleconych badań było możliwe, trudniej odczytać wyniki. Zwykle są wpisywane do systemu, a lekarz po chwili widzi je w swoim komputerze. W przypadku diagnostyki obrazowej analogowo trzeba było sięgnąć po płyty CD, jednak nie wszystkie komputery mają odpowiednie wejście. Szpital - po ataku - zdecydował się na zbudowanie nowej sieci, co potrwało kilka tygodni. W tym czasie planowe hospitalizacje były przesuwane. - Porodów i innych nagłych sytuacji oczywiście nie mogliśmy odłożyć - dodaje Czerwiński.
Pozostało
79%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama