Trzeba rozwijać sieć tak zwanych hot spotów, żeby odciążyć sieci komórkowe. Do tego namawia Komisja Europejska, która liczy, że to rozwiązanie poprawi dostęp do internetu w Europie i pomoże oszczędzić sieciom komórkowym wydatków na modernizację infrastruktury.

Bartosz Zadura z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce wyjaśnia, że zapotrzebowanie na usługi w sieci na terenie wspólnoty jest coraz większe. Według szacunków europejskich urzędników zapotrzebowanie na bezprzewodową transmisję danych w latach do 2017 roku będzie rosło w tempie 66 procent rocznie.

Rozmówca IAR dodaje, że rozwój bezprzewodowego internetu w postaci sygnału Wi-Fi nie musi oznaczać strat dla operatorów sieci komórkowych. Usługi Wi-Fi oraz LTE według badań KE nie stanowią dla siebie konkurencji, lecz uzupełniają się.

O tym jak wielkie znaczenie dla komunikacji ma rozwój sieci Wi-Fi świadczy badanie Komisji Europejskiej, z którego wynika, że 71 procent ogółu danych przesyłanych za pośrednictwem sieci bezprzewodowych w UE w 2012 r. trafiła do smartfonów i tabletów przy użyciu wi-fi. Według szacunków komisji wskaźnik ten może wzrosnąć do 78 procent w roku 2016.