To nie pierwsza taka sytuacja. W zeszłym roku podobnych problemów doświadczyli wielbiciele serii Diablo. Ogromne zainteresowanie najnowszą częścią gry sprawiło, że w dniu premiery serwery odmówiły posłuszeństwa.
Co ciekawe, w zeszłym roku Kip Katserelis z EA zapewniał, że w przypadku SimCity ten sam problem nie powinien mieć miejsca:
„EA to firma internetowa. Obserwujemy to, co dzieje się teraz z Blizzardem i postaramy się nie dopuścić, aby taka sytuacja powtórzyła się w naszym przypadku”.
Dziś, EA poinformowała, że planuje uruchomienie dodatkowych serwerów, aby rozwiązać wszelkie problemy z najnowszym częścią SimCity. Czy to wystarczy? Przekonamy się w najbliższym czasie.