O trendach i wyzwaniach dla branży IT rozmawiałem z Dariuszem Piotrowskim, dyrektorem generalnym Dell EMC w Polsce.

Jak Pan postrzega zmiany w IT w ostatnich latach?

Głównym wyzwaniem dla firm IT jest dziś zmiana funkcji dużych dostawców technologicznych, która dokonała się w dwóch obszarach. Kiedyś rzeczywiście byliśmy tylko producentami urządzeń - jeśli klient chciał kupić komputer, urządzenie sieciowe, sprzęt do zbudowania centrum danych, to odpowiednie firmy mu to sprzedawały. Dziś nadal oczywiście dostarczamy rozwiązania, ale na front zdecydowanie wybija się element związany z doradztwem, czyli z kształtowaniem kompleksowych rozwiązań technologicznych dla klienta czy jego partnerów. Firmy dostarczające jedynie produkty – sprzedające „pudełka” – muszą zmienić model działania i ten trend już jest zauważalny.

Drugą ważną kwestią jest to, jakie zmiany tak naprawdę wprowadzamy dzięki technologii. Jeszcze kilka lat temu innowacyjne rozwiązania zarezerwowane były dla największych rynkowych graczy - np. dla operatorów telekomunikacyjnych czy dla banków. Dopiero później mniejsze organizacje otrzymywały do nich dostęp. Dzisiaj wiele technologii tworzonych jest jako bezpośrednia odpowiedź na potrzeby konsumenta czy małych firm.

Skąd ta zmiana w postrzeganiu potrzeb przez firmy IT?

Na rynku rządzi prawo popytu i podaży. Ci, którzy w laboratoriach projektowali rozwiązania nie odpowiadające na rzeczywiste potrzeby użytkowników, są już historią. Natomiast ci, którzy byli w stanie wyczuć trendy, wysłuchać klientów i zareagować na ich potrzeby – sprzedali ogromne ilości swoich produktów. Warto zaznaczyć, że jeśli w obecnym świecie zaciekłej konkurencji przez rok, dwa czy trzy nie uda nam się podbić serc użytkowników, to znikniemy z rynku. My w Dell EMC jesteśmy dziś w stanie dostarczyć do klientów całą platformę IT, a nie tylko pojedyncze rozwiązania. Spokojnie możemy przyjść do firmy dowolnej wielkości, zdiagnozować jej potrzeby i zaproponować takie usługi, jakie na danym poziomie rozwoju są kluczowe. Jako jedyni na rynku mamy pełne portfolio usług i rozwiązań umożliwiających efektywną analizę danych, uczenie maszynowe i wszelkie innowacyjne technologie.

Jakie wiodące trendy zauważa Pan aktualnie, na których będą koncentrować się firmy IT?

Najświeższym trendem jest kolejna odsłona znanej już technologii Internetu rzeczy (IoT). My zaczynamy mówić o IQT, czyli rozszerzamy Internet rzeczy o IQ - elementy sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego, które pozwalają nam na brzegu sieci informatycznej przetwarzać dane i reagować na zdarzenia w czasie rzeczywistym. To zaczyna być kluczowe, bo ważne jest, aby jak najszybciej zareagować i często nie ma czasu ani możliwości na przesłanie informacji do centrum przetwarzania danych czy do chmury.

Mówi Pan o dużych ilościach danych, czy będą one wyzwaniem dla branży w najbliższych latach?

Rozwiązania Dell EMC odpowiadają za ok. 50 proc., składowanych i przetwarzanych danych krytycznych na świecie. Dlatego dobrze znamy wiążące się z tym problemy. Pierwszym, najbardziej oczywistym, są koszty składowania, które w przypadku wielkich organizacji mogą stanowić spory odsetek całego budżetu IT. Innym wyzwaniem jest klasyfikacja i segregacja danych, na przykład po to, by dostosować do nich odmienne reguły zabezpieczeń. Ponadto warto przypomnieć o dyrektywie unijnej RODO (GDPR), która nakłada na firmy przetwarzające dane osobowe cały szereg nowych obowiązków.

A czy możemy mówić też o ew. zagrożeniach dla branży, oczywiście poza cyberprzestępczością.

Z zaciekawieniem obserwuję rozwój sztucznej inteligencji. Warto zastanowić się, na ile rozwiązania oparte o uczenie maszynowe czy AI będą mogły zastąpić niektóre profesje czy odmieniać branże takie jak np. bankowość. Dziś korzystamy już z chatbotów, powoli pojawiają się autonomiczne samochody. To oczywiście dopiero zalążki tej technologii, ale rozwija się ona w bardzo szybkim tempie i generuje mnóstwo znaków zapytania. Powracam tu do wspomnianej idei IQT. W samochodzie nie ma czasu na przesłanie w krytycznym momencie danych do przetworzenia w chmurze. System musi sam w ułamku sekundy zareagować na sytuację na drodze. Stworzenie skutecznych systemów, które zapewnią pasażerom stuprocentowe bezpieczeństwo, to ogromne wyzwanie dla branży.

Podsumowując, jak zmieni się w najbliższych latach branża IT?

Kluczowa będzie zmiana roli działu IT w firmach. Trzeba skończyć z postrzeganiem IT jak generatora kosztów i zastanowić się, jakie zyski może przynieść organizacji. . Rola IT nie może ograniczać się wyłącznie do dostarczania bazowych usług infrastruktury czy działania aplikacji. Zespół IT powinien tworzyć zupełnie nowe usługi dla poszczególnych działów firmy, a tym samym bezpośrednio przyczyniać się do rozwoju biznesu. Takie podejście nazywamy modelem IT as a Service. Zalecamy je naszym klientom i wierzymy, że to przyszłość całej branży.