Reklama

Nieruchomości i kredyty hipoteczne w 2014 roku

Nowa Rekomendacja S czyli koniec kredytów bez wkładu własnego Rok 2014 oznacza duże zmiany na rynku kredytowym. Główna osia tych zmian jest uchwalona przez Komisję Nadzory Finansowego Rekomendacja S. Co zmienia ten dokument i co oznacza dla kredytobiorców? Michał Krajkowski, Główny Analityk Dom Kredytowy Notus: Jednym z obszarów, który zmienia Rekomendacja S jest wymóg wniesienia przez kredytobiorcę wkładu własnego na poziomie minimum 5%. Dla wszystkich kredytów udzielonych w nadchodzącym roku LTV (loan to value – kwota kredytu do wartości nieruchomości) nie będzie mogło przekroczyć 95 procent. Warto pamiętać, że w kolejnych latach wymagania te będę jeszcze zaostrzane i tak w roku 2015 LTV nie będzie mogło być wyższe niż 90%. Kolejną zmianą, tym razem pozytywną z punktu widzenia kredytobiorcy, jest wydłużenie okresu kredytowania na potrzeby liczenia zdolności kredytowej. Dotychczas nawet, jeśli kredyt był udzielony na 30 czy 40 lat, zdolność kredytowania była liczona dla 25 lat. Zgodnie z nową Rekomendacją banki będą mogły ten okres wydłużyć o 5 lat. Przełoży się to na wzrost dostępnych kwot o około 5-7 procent. Rekomendacja S wprowadza także ograniczenie dla maksymalnego okresu spłaty. KNF sugeruje, aby nie przekraczał on 25 lat, jednak po przedstawieniu kredytobiorcy informacji o konsekwencjach wydłużenia okresu spłaty możliwe będzie udzielenie kredytu na 35 lat. Skończą się zatem oferty finansowania na 40 czy nawet 50 lat. Należy ocenić to pozytywnie, gdyż dłuższy okres spłaty w sposób znaczący i nieproporcjonalny do spadku raty podnosił łączne koszty odsetkowe. Skrócenie okresu kredytowania pozwoli na ograniczanie kosztów zapłaconych odsetek. Rekomendacja S formalnie potwierdziła także koniec kredytów walutowych na polskim rynku. Od lipca 2014 roku banki będą mogły udzielać takich kredytów tylko osobom zarabiającym w danej walucie. Warto podkreślić, że już dzisiaj w wielu instytucjach taka właśnie polityka kredytowa ma zastosowanie. Kredyt w euro może otrzymać tylko klient zarabiający w euro. W nielicznych bankach mogą o taką pożyczkę ubiegać się także zarabiający w złotym, ale tylko pod warunkiem osiągania dochodów na poziomie kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Jednak pomimo to zainteresowanie kredytami walutowymi jest znikome i ich udział w nowo udzielanych zobowiązaniach wynosi poniżej 1 procenta.
Nowa Rekomendacja S czyli koniec kredytów bez wkładu własnego Rok 2014 oznacza duże zmiany na rynku kredytowym. Główna osia tych zmian jest uchwalona przez Komisję Nadzory Finansowego Rekomendacja S. Co zmienia ten dokument i co oznacza dla kredytobiorców? Michał Krajkowski, Główny Analityk Dom Kredytowy Notus: Jednym z obszarów, który zmienia Rekomendacja S jest wymóg wniesienia przez kredytobiorcę wkładu własnego na poziomie minimum 5%. Dla wszystkich kredytów udzielonych w nadchodzącym roku LTV (loan to value – kwota kredytu do wartości nieruchomości) nie będzie mogło przekroczyć 95 procent. Warto pamiętać, że w kolejnych latach wymagania te będę jeszcze zaostrzane i tak w roku 2015 LTV nie będzie mogło być wyższe niż 90%. Kolejną zmianą, tym razem pozytywną z punktu widzenia kredytobiorcy, jest wydłużenie okresu kredytowania na potrzeby liczenia zdolności kredytowej. Dotychczas nawet, jeśli kredyt był udzielony na 30 czy 40 lat, zdolność kredytowania była liczona dla 25 lat. Zgodnie z nową Rekomendacją banki będą mogły ten okres wydłużyć o 5 lat. Przełoży się to na wzrost dostępnych kwot o około 5-7 procent. Rekomendacja S wprowadza także ograniczenie dla maksymalnego okresu spłaty. KNF sugeruje, aby nie przekraczał on 25 lat, jednak po przedstawieniu kredytobiorcy informacji o konsekwencjach wydłużenia okresu spłaty możliwe będzie udzielenie kredytu na 35 lat. Skończą się zatem oferty finansowania na 40 czy nawet 50 lat. Należy ocenić to pozytywnie, gdyż dłuższy okres spłaty w sposób znaczący i nieproporcjonalny do spadku raty podnosił łączne koszty odsetkowe. Skrócenie okresu kredytowania pozwoli na ograniczanie kosztów zapłaconych odsetek. Rekomendacja S formalnie potwierdziła także koniec kredytów walutowych na polskim rynku. Od lipca 2014 roku banki będą mogły udzielać takich kredytów tylko osobom zarabiającym w danej walucie. Warto podkreślić, że już dzisiaj w wielu instytucjach taka właśnie polityka kredytowa ma zastosowanie. Kredyt w euro może otrzymać tylko klient zarabiający w euro. W nielicznych bankach mogą o taką pożyczkę ubiegać się także zarabiający w złotym, ale tylko pod warunkiem osiągania dochodów na poziomie kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Jednak pomimo to zainteresowanie kredytami walutowymi jest znikome i ich udział w nowo udzielanych zobowiązaniach wynosi poniżej 1 procenta. / ShutterStock
Rok 2013 na rynku nieruchomości cechował się niskim oprocentowaniem kredytów, ze względu na obniżki stóp procentowych. Problem w tym, że po Rodzinie na Swoim na rynku pojawiła się na rynku pustka, m. in. jeśli chodzi o dodatkową pomoc, a nie tylko zachętę dla kredytobiorców. Czy dzięki MdM w 2014 sytuacja na rynku się poprawi? Co z programem dopłat do domów energooszczędnych? Oto najważniejsze czynniki, które będą pomagać jak i przeszkadzać klientom banków i deweloperów w 2014 roku.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

logo Tomasz Jurczak

Tomasz Jurczak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama

Zobacz więcej

image for background

Przejdź do strony głównej