Złagodzenie przez KNF warunków badania zdolności kredytowej oraz zapowiedź startu od lipca programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” zrobiły swoje.
Klienci ruszyli na zakupy. Widać to w raportach o rynku mieszkaniowym i w biurach sprzedaży. Jak tłumaczy Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics, marcowa sprzedaż mieszkań deweloperskich była najwyższa od stycznia 2022 r. W stosunku do podobnego okresu ub.r. wzrost wyniesie 25–30 proc. Dodaje, że ożywienie jest widoczne też we wnioskach kredytowych, których liczba wzrosła w porównaniu z drugą połową ub.r. o dwie trzecie. To efekt lutowej zmiany rekomendacji nadzoru, która zakłada, iż bufor wzrostu stopy procentowej, uwzględniany przy wyliczeniu zdolności kredytowej klienta, może wynosić 2,5 pkt proc. zamiast 5 pkt proc., jakie obowiązywały od wiosny ub.r.
Szerszy wpływ
Część osób planujących skorzystanie z programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” rezerwuje już dziś mieszkania z założeniem, że finansowanie od banku dostaną latem. Program zakłada rządowe dopłaty przez pierwsze 10 lat spłaty kredytu mieszkaniowego dla osób do 45. roku życia. Maksymalna wysokość kredytu, który może uzyskać jedna osoba, wynosi 500 tys. zł, a w przypadku małżeństwa lub rodziców z dzieckiem – 600 tys. zł.
– Od jesieni do końca marca liczba miesięcznych nowych rezerwacji wzrosła kilkukrotnie – podsumowuje Krasoń. Dodaje, że spodziewane uruchomienie programu ma szerszy wpływ na rynek. Osoby mające gotówkę lub zdolność kredytową, które przez ostatnie miesiące wahały się czy wyczekiwały spadków cen, też ruszają na zakupy, w obawie, że przy malejącej ofercie trudniej będzie znaleźć odpowiednią nieruchomość, a ceny wzrosną.
Dobry marzec wpłynął na wynik kwartalny. Jak wynika z danych Tabelaofert.pl, na głównych rynkach Polacy kupili w sumie 10 446 mieszkań. Sprzedaż przekroczyła wyniki z poprzednich trzech kwartałów. Była tylko o 405 lokali niższa niż w I kw. 2022 r.
O ożywieniu mówią też sami deweloperzy. – Od sierpnia ub.r. widzimy rosnącą liczbę transakcji. W 2023 r. planujemy rozpocząć budowę ok. 2,5 tys. mieszkań. W związku z tym spodziewamy się znaczącego wzrostu sprzedaży w porównaniu z ub.r. – mówi Nicklas Lindberg, prezes Echo Investment.
Grupa Lokum Deweloper informuje o 156 zawartych umowach sprzedaży wobec 73 w I kw. 2022 r. oraz 72 rezerwacyjnych na koniec marca, co oznacza 41-proc. wzrost rok do roku. Firma wzrost zainteresowania klientów obserwuje już od stycznia.
Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper, przyznaje, że osoby zainteresowane programem dofinansowania do kredytu mieszkaniowego stanowią ważną grupę klientów, a zapytania z ich strony są w ostatnich tygodniach wyraźnie zauważalne. Jak szacuje, udział zakupów w ramach dofinansowania programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.” mieści się w 10 proc. sprzedaży firmy.
Katarzyna Unold, dyrektorka zarządzająca Acciony, ocenia, że klienci, którzy rezerwują mieszkania w związku z planowanym wejściem rządowego programu kredyt 2 proc., mogą stanowić 30 proc. ogółu zainteresowanych.
Lepiej, ale rekordu nie będzie
Dlatego eksperci i deweloperzy spodziewają się, że ten rok przyniesie odbicie względem poprzedniego.
– Biorąc pod uwagę wyniki z I kw., patrzymy na ten rok optymistycznie. Wciąż, co prawda, wysokie pozostają koszty budowy, ale rynek powoli się stabilizuje – mówi Katarzyna Unold.
Eksperci przyznają jednak, że nie uda się pobić wyniku z 2021 r., który był rekordowy dla sektora.
– Jeśli trend z I kw. utrzyma się w kolejnych, to liczba sprzedanych mieszkań w tym roku na głównych rynkach powinna przekroczyć 40 tys. Dla porównania w całym 2022 r. było to nieco ponad 35 tys. lokali, a w 2021 r. 64 tys. – wylicza Robert Chojnacki, prezes zarządu spółki RedNet 24.
Ożywienie popytu przekłada się na wzrost cen. W I kw. tego roku najbardziej zdrożały lokale w Łodzi i Trójmieście – odpowiednio o 6,5 proc. i 2,7 proc. względem poprzednich trzech miesięcy. W skali roku ceny rosną w zależności od miasta od ok. 3 proc. do nawet ponad 17 proc., jak w przypadku Wrocławia. ©℗