Sejm dziś po raz pierwszy pochyli się nad propozycją nowych przepisów, które mają umożliwić budowanie domów w ramach porozumienia między przyszłymi mieszkańcami. Mowa o projekcie ustawy o kooperatywach mieszkaniowych oraz zasadach zbywania nieruchomości należących do gminnego zasobu nieruchomości w celu wsparcia realizacji inwestycji mieszkaniowych, za który odpowiada resort rozwoju.

Nowy akt prawnie ureguluje kooperatywy mieszkaniowe. Korzystanie z takiego rozwiązania nie jest jeszcze w Polsce powszechne, jednak doświadczenia innych krajów pokazują, że warto je promować. Może ono pomóc w obniżeniu kosztów budowy domu (m.in. dzięki rezygnacji z pośredników, np. deweloperów), pozwala też dobrać sąsiadów i zwiększyć wpływ na kształt otoczenia domu. Oczywiście nie będzie to rozwiązanie idealne dla każdego – przeszkodą może być zwłaszcza wysokość własnego wkładu finansowego.
Istotą kooperatyw jest inicjatywa grupy mieszkańców, którzy, działając np. w ramach umowy spółki cywilnej, podejmą decyzję o wspólnej inwestycji. Prawne uregulowanie umożliwi im m.in. skorzystanie z gwarantowanego kredytu mieszkaniowego czy ubieganie się o grunt od gminy. Zwiększy się także bezpieczeństwo prawne członków kooperatywy, ponieważ do tej pory tego typu inwestycje były chronione głównie ogólnymi regulacjami kodeksu cywilnego, a nie przeznaczonymi dla nich rozwiązaniami.
„Ustawowe uregulowanie koncepcji kooperatyw mieszkaniowych stwarza szansę na upowszechnienie tej formuły realizacji inwestycji mieszkaniowych, a tym samym na zwiększenie możliwości samodzielnego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych przez osoby zainteresowane taką formułą pozyskania mieszkania. Docelowo działalność w tej formule może przyczynić się do zwiększenia konkurencji na rynku mieszkaniowym, na którym powinno współwystępować wiele możliwości zaspokajania potrzeb mieszkaniowych (…)” – zaznacza resort w uzasadnieniu podjęcia prac nad projektem.
Do tej pory inwestycji w ramach kooperatyw było niewiele, ale resort rozwoju szacuje, że po wprowadzeniu nowych rozwiązań ten stan rzeczy może się zmienić. Jak wynika z wewnętrznych analiz ministerstwa, w ciągu 3–5 lat może powstać ok. 50–100 kooperatyw, a w kolejnych latach ta liczba powinna stale rosnąć. Mogłoby się to wiązać również z powstawaniem nowych spółdzielni mieszkaniowych. ©℗
Etap legislacyjny
Projekt przed I czytaniem w Sejmie