Polski Ład wprowadził limity dla transakcji gotówkowych. Teraz część Zjednoczonej Prawicy chce wyrzucenia tych przepisów do kosza, a część chwali za granicą Blik i angażuje się w program „Polska Bezgotówkowa”.

Zgodnie z przepisami uchwalonymi w Polskim Ładzie od początku 2024 r. limit dla transakcji gotówkowej między przedsiębiorcami miał wynieść 8 tys. zł, a dla transakcji między przedsiębiorcami a konsumentami 20 tys. zł. Jednak dwa dni temu posłowie PiS i Solidarnej Polski zaprezentowali projekt ustawy o wolności posługiwania się gotówką w Polsce, która ma uchylić te regulacje.

– Bezpieczeństwo posiadania gotówki okazuje się w sytuacji zagrożenia cyberbezpieczeństwa chyba największą wartością. Podobne rozwiązania stosuje dziś lub będzie stosowało wiele krajów UE – powiedział wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Tego samego dnia Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wzywał do obrony obecności gotówki w obrocie i rezygnacji ze szkodliwej zmiany przepisów. Zdaniem ZPP, choć rola gotówki w gospodarce systematycznie spada, to jednak dzieje się to w drodze ewolucji i indywidualnych decyzji podmiotów na rynku, a nie nakazów ustawodawcy. Nieco inne sygnały płyną z Ministerstwa Finansów. Jego szefowa Magdalena Rzeczkowska podczas konferencji „Perspektywy dla gospodarki i finansów” chwaliła polskie osiągnięcia w rozwoju systemu płatności bezgotówkowych na przykładzie Blika.

– Płatności cyfrowe zmniejszają koszty operacyjne związane z przetwarzaniem i dystrybucją gotówki. W ostatnich latach transakcje bezgotówkowe stały się synonimem modernizacji oraz postępu gospodarczego i społecznego – mówiła minister Rzeczkowska.

To niejedyne forum, na którym Polska prezentuje się jako promotor płatności bezgotówkowych. Pod koniec marca w Parlamencie Europejskim prof. Marek Belka zorganizował spotkanie o przyszłości rynku płatności w UE, na którym przedstawiano efekty programu „Polska Bezgotówkowa”. To, jak można przeczytać na stronie internetowej, inicjatywa wspierana przez Ministerstwo Rozwoju, a w radzie prowadzącej go fundacji jest przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Przy tej okazji można się było dowiedzieć od Czechów, że budując swój program rozwoju sieci akceptacji płatności bezgotówkowych, wzorowali się na Polsce Bezgotówkowej. Pod wrażeniem programu był przedstawiciel Komisji Europejskiej, według którego inne kraje powinny brać tu z nas przykład. ©℗