Przepisy te zasadniczo poprawiają sytuację podatników, dlatego mogły być wprowadzone w trakcie roku podatkowego. Nie można jednak zapominać, że część podatników skorzysta w porównaniu z Polskim Ładem 1.0, czyli przepisami wprowadzonymi od 1 stycznia br. Jednak w porównaniu z zasadami opodatkowania obowiązującymi do końca 2021 r. nie musi być wcale lepiej.

W lipcu 2022 r., a więc po połowie roku, można odnieść wrażenie, że minęły trzy lata. Zwykle bowiem zmiany w podatkach dochodowych są wprowadzane raz w roku. W przypadku Polskiego Ładu mamy do czynienia tak naprawdę już z trzecią zmianą dokonaną w ostatnich miesiącach. Pierwsza obowiązywała od 1 stycznia br. (Polski Ład 1.0) i jeszcze przed jej wprowadzeniem pojawiło się mnóstwo wątpliwości. Gdy okazało się, że to, co wprowadzono, nie jest tak korzystne, jak przedstawiało Ministerstwo Finansów, wydano rozporządzenie z 7 stycznia 2022 r. (Dz.U. poz. 28), które drugi raz zmieniło istotnie zasady obliczania wynagrodzeń. Niedługo później jego regulacje zostały przez ustawę z 24 lutego 2022 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin (Dz.U. poz. 558) przeniesione - w tylko nieco zmodyfikowanym brzmieniu - do ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1128; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1301; dalej: ustawa o PIT).
Wreszcie trzecią znaczącą korektę wprowadziła - zasadniczo od 1 lipca br. - ustawa z 9 czerwca 2022 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1265; dalej: ustawa nowelizująca), czyli Polski Ład 2.0. Przy czym chodzi głównie o korektę przepisów ustawy o PIT. Korekta CIT jest obecnie na etapie zakończonych konsultacji społecznych. Dziś jeszcze raz przypominamy najważniejsze zmiany, jakie wprowadził Polski Ład 2.0. Wyjaśniamy również, jakie wątpliwości zostały usunięte z przepisów, a co nadal może budzić problemy i jak to zostało wyjaśnione. Często wynika to z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytania DGP. Najważniejsze zmiany to:
- obniżka stawki PIT z 17 proc. do 12 proc. dla osób rozliczających się według zasad ogólnych (skali PIT),
- uchylenie ulgi dla klasy średniej oraz wprowadzenie tzw. podatku hipotetycznego, który pozwoli jeszcze uwzględnić ulgę przy składaniu zeznania rocznego, do 2 maja 2023 r.,
- możliwość zmiany formy opodatkowania dla przedsiębiorców opodatkowujących swoje przychody ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych lub liniowym, 19-proc. PIT, a także osób uzyskujących przychody z najmu prywatnego stosujących ryczałt,
- przywrócenie preferencji dla osób samotnie wychowujących dzieci (z modyfikacjami),
- likwidacja mechanizmu rolowania zaliczek, czyli obliczania ich podwójnie,
- modyfikacja ulgi na zabytki.
Przepisy te zasadniczo poprawiają sytuację podatników, dlatego mogły być wprowadzone w trakcie roku podatkowego. Nie można jednak zapominać, że część podatników skorzysta w porównaniu z Polskim Ładem 1.0, czyli przepisami wprowadzonymi od 1 stycznia br. Jednak w porównaniu z zasadami opodatkowania obowiązującymi do końca 2021 r. nie musi być wcale lepiej. Wpływ korzystnych zmian, takich jak obniżka stawki PIT z 17 proc. do 12 proc., wprowadzenie kwoty wolnej na poziomie 30 tys. zł rocznie, podwyższenie progu PIT z 85 528 zł do 120 000 zł, niweluje, przynajmniej częściowo, brak możliwości odliczania składki zdrowotnej od podatku. Bilans każdy musi zrobić sam… lub - w przypadku pracowników - zrobi to za nich płatnik, przelewając odpowiednią kwotę wynagrodzenia na konto. ©℗
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Łukasz Zalewski

Obniżka stawki pit z 17 proc. do 12 proc.

O jakie przepisy chodzi: art. 27, art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Najniższa stawka skali podatkowej została obniżona z 17 proc. do 12 proc. od 1 lipca 2022 r., ale z mocą od 1 stycznia 2022 r. Jak wskazywało Ministerstwo Finansów, jest to antidotum na wprowadzoną Polskim Ładem 1.0 i sprawiającą problemy ulgę dla klasy średniej. Polski Ład 2.0 zlikwidował tę ulgę, co szczegółowo omówimy w dalszej części. Obniżka stawki PIT z 17 proc. do 12 proc. niesie za sobą określone skutki, dotyczące:
  • zwiększenia atrakcyjności opodatkowania według skali podatkowej (przynajmniej do pewnego poziomu dochodów),
  • zmiany kwoty zmniejszającej podatek,
  • rozliczania zaliczek,
  • rozliczania ulg podatkowych.
Obniżka stawki PIT oznacza np., że osoby korzystające z ulgi termomodernizacyjnej odliczą tyle samo dochodu, ale przełoży się to na mniejszy zysk, bo de facto podatnik zapłaci wyższy podatek. Innymi słowy, osoba, która odliczy np. 10 tys. zł (tyle wyda na termomodernizację domu), przy stawce 17 proc. obniżyłaby swój podatek o 1700 zł, a przy stawce 12 proc. obniży podatek o 1200 zł, czyli o 500 zł mniej. Większość powyższych zmian omówimy szczegółowo w dalszej części poradnika.
Polski Ład 2.0 obniżył też - z 17 proc. do 12 proc. - stawkę zryczałtowanego podatku dochodowego od małych umów zlecenia (art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o PIT). Chodzi o przychody nieprzekraczające 200 zł z tytułu działalności wykonywanej osobiście. W tym jednak przypadku zmiana nie ma zastosowania wstecz, ale od należności uzyskanych od 1 lipca br.
Zwróćmy uwagę, że obniżka stawki PIT oznacza, że skala PIT staje się bardziej atrakcyjna. Zasadniczo niższy podatek jest pobierany już od 1 lipca, a więc od wejścia w życie ustawy nowelizującej, już na etapie poboru zaliczek na podatek. Do obniżki stawki trzeba dodać również inne - obowiązujące już wcześniej - zmiany, a więc podwyższenie od 1 stycznia 2022 r. kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i podwyższenie progu skali do 120 tys. zł. Jak wynika z analiz doradców podatkowych, o których informowaliśmy w DGP („Skala PIT atrakcyjniejsza tylko do pewnego momentu” - DGP nr 117/2022), właśnie do poziomu ok. 120 tys. zł przychodów brutto skala PIT jest atrakcyjna dla osób zatrudnionych na etacie, a także osób prowadzących działalność gospodarczą. W przypadku przedsiębiorców istotna jest również wysokość kosztów uzyskania przychodów. Przypomnijmy też, że podatnicy na skali PIT mogą skorzystać z szerokiego wachlarza preferencji i ulg, takich jak wspólne rozliczenie z małżonkiem, jako osoba samotnie wychowująca dziecko, ulga na dzieci, rehabilitacyjna itd.
Zmniejszenie stawki PIT do 12 proc. nie zmienia jednak sytuacji osób, które osiągają dochody w wysokości do 30 tys. zł, a więc nieprzekraczające kwoty wolnej od podatku - wyjaśniło Ministerstwo Finansów w komunikacie. Resort przypomniał, że dzięki podniesieniu kwoty wolnej do 30 tys. zł podatnicy, których dochody mieszczą się w tej kwocie, nie muszą stosować skomplikowanych odliczeń w ramach różnych ulg podatkowych, ponieważ nie płacą już podatku dochodowego. Tym samym korzystają z preferencji na bieżąco, a nie dopiero przy rocznym rozliczeniu podatku. Ulgi mają więc znaczenie dopiero wtedy, gdy wystąpi podatek do zapłaty.
Jak wskazuje MF, znaczący wzrost kwoty wolnej od podatku spowodował, że podatku nie płacą wszyscy podatnicy uzyskujący dochody do określonego pułapu, w tym np. emeryci ze świadczeniem do 2500 zł miesięcznie i osoby z minimalnym wynagrodzeniem za pracę.
Ponadto ulgi takie, jak np. ulga rehabilitacyjna czy termomodernizacyjna, są z zasady rozliczane dopiero po zakończeniu roku, w zeznaniu podatkowym. W trakcie roku natomiast nie pomniejszają zaliczek na podatek.
Resort wskazuje również, że emeryt, którego dochody mieszczą się w całości w kwocie wolnej od podatku, zyskuje w stosunku do 2021 r. rocznie 2250 zł. Od 2022 r. zysk wynika z podwyższenia wysokości kwoty wolnej, a nie z konieczności rozliczania ulg w rozliczeniu rocznym.
Trzeba również pamiętać, że obniżka stawki PIT, choć pozytywna, jest skorelowana z inną, niekorzystną zmianą, a więc z brakiem możliwości odliczenia składki zdrowotnej. Przypomnijmy, że w przypadku etatowców i prowadzących działalność opodatkowanych skalą PIT składka wynosi 9 proc. dochodu. Do końca 2021 r. również tyle wynosiła, ale 7,75 proc. podstawy jej wymiaru można było odliczyć od podatku.
Niższe składki zdrowotne płacą przedsiębiorcy na ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych (płacą składki zryczałtowane) i liniowcy (płacą składki w wysokości 4,9 proc. dochodu). Od 1 lipca ryczałtowcy mogą również odliczyć od przychodu połowę zapłaconej składki, zarówno za siebie, jak i za osoby współpracujące. Liniowcy z kolei mogą zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu składkę zapłaconą za siebie i za osoby współpracujące - do łącznej wysokości rocznego limitu (8700 zł).
Dodatkowo obniżka stawki PIT wraz z innymi zmianami, jakie wprowadziły Polski Ład oraz Polski Ład 2.0, zmusza część przedsiębiorców do rozważenia zmiany formy opodatkowania - z ryczałtu lub liniowego PIT na zasady ogólne. Ustawodawca na taką zmianę pozwolił, co również szczegółowo omówimy.
Czego dotyczyły wątpliwości: Sama obniżka stawki PIT nie rodzi wątpliwości. Jest to bowiem zmiana korzystna dla podatników i obejmuje cały 2022 r.

niższa kwota zmniejszająca podatek

O jakie przepisy chodzi: art. 27 ust. 1 ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Obniżenie stawki PIT - z 17 proc. do 12 proc. - pociągnęło za sobą również zmianę kwoty zmniejszającej podatek. Liczymy ją bowiem od tej samej kwoty wolnej (30 tys. zł), ale według niższej stawki - 12 proc., a nie 17 proc. W związku z tym kwota zmniejszająca podatek jest od 1 lipca niższa. Zmalała z 5100 zł rocznie (30 tys. zł x 17 proc.), co dawało 425 zł miesięcznie, do 3600 zł rocznie (30 tys. zł x 12 proc.), co daje 300 zł miesięcznie. O tę kwotę pomniejsza się więc miesięczne zaliczki na PIT. Przypomnijmy, że miesięczna kwota zmniejszająca podatek przysługuje za każdy miesiąc, niezależnie od wysokości dochodu.
Czego dotyczyły wątpliwości: Zmiana kwoty zmniejszającej podatek nie budzi wątpliwości. Jest to prosta konsekwencja zmniejszenia stawki PIT.

Likwidacja ulgi dla klasy średniej

O jakie przepisy chodzi: art. 26 ustawy nowelizującej, uchylone art. 26 ust. 1 pkt 2aa, art. 26 ust. 4a-4c, art. 32 ust. 2a, art. 44 ust. 3aa ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 zlikwidował ulgę dla klasy średniej, która powodowała liczne wątpliwości i problemy. Przypomnijmy, że z wprowadzonej od 1 stycznia 2022 r. Polskim Ładem 1.0 ulgi dla klasy średniej mogli skorzystać pracownicy oraz prowadzący działalność gospodarczą opodatkowaną według skali podatkowej PIT. W przypadku pracowników ulgę naliczali pracodawcy przy zaliczkach na PIT i patrzyli na limity miesięcznych przychodów. Jeśli przychód pracownika mieścił się w widełkach od 5701 zł do 11 141 zł pracodawca stosował ulgę (wyjątkiem była sytuacja, gdy podatnik złożył oświadczenie zobowiązujące pracodawcę do nienaliczania ulgi przy miesięcznych zaliczkach). Później, przy składaniu zeznania rocznego, ulgę miał stosować również pracownik. Miał on patrzeć na widełki roczne przychodów - od 68 412 zł do 133 692 zł.
Z kolei w przypadku przedsiębiorców trzeba było stosować limit roczny, co potwierdziło Ministerstwo Finansów m.in. w odpowiedzi na pytania DGP. Resort stanął na stanowisku, że przedsiębiorcy mogą stosować ulgę zarówno w rozliczeniu rocznym, jak i w zaliczkach na podatek. Przedsiębiorcy mogli więc stosować preferencję już przy zaliczkach na podatek, jeżeli ich dochód do opodatkowania narastająco od początku roku wynosił co najmniej 68 412 zł i nie przekraczał kwoty 133 692 zł.
Co stanowiło problem: Ulga dla klasy średniej komplikowała rozliczenia do tego stopnia, że nie sposób było przewidzieć, jaki podatek zapłaci pracownik na jednym etacie lub przedsiębiorca w całym 2022 r. Ulga, jeszcze zanim weszła w życie, została uznana za jeden z największych bubli podatkowych. ‒ Ulga dla klasy średniej czyni system podatkowy PIT najbardziej skomplikowanym w dotychczasowej historii - komentowała na łamach DGP Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton.
Algorytmy ulgi nie uwzględniały niektórych zmiennych, w tym tego, czy twórca korzysta z 50-proc. kosztów uzyskania przychodów, oraz tego, że mundurowi nie płacą składek ZUS. Z ulgi nie mogli skorzystać emeryci, osoby uzyskujące przychody z działalności wykonywanej osobiście (np. zleceniobiorcy) czy osoby uzyskujące opodatkowane według skali podatkowej przychody z praw majątkowych. Pracownicy nie wiedzieli również, czy i kiedy powinni złożyć oświadczenie o niestosowaniu ulgi. Problemy sprawiało również policzenie ulgi. Przedsiębiorcy nie wiedzieli, czy korzystać z ulgi od razu, czy czekać do końca roku.
MF uznało, że zmiany ulgi, eliminacja barier, powodowałyby dalsze komplikowanie rozliczeń. Dlatego zdecydowało o likwidacji ulgi dla klasy średniej. Nie kończy jednak to tematu ulgi. W praktyce bowiem dla części podatników ulga może okazać się korzystniejszym rozwiązaniem niż podatek obliczony według stawki obniżonej do 12 proc.
Jak zostało to rozwiązane: Likwidacja ulgi zasadniczo oznacza więc koniec bieżących problemów z nią związanych. Z jednym wyjątkiem. W praktyce bowiem podatnicy, po zakończeniu 2022 r., powinni pamiętać o hipotetycznym podatku. Rolę wiodącą w jego obliczeniu będzie na szczęście pełnił organ podatkowy. Trzeba bowiem wiedzieć, że to organ podatkowy - a konkretnie naczelnik urzędu skarbowego - będzie obliczał kwotę hipotetycznego podatku i porówna ją z podatkiem obliczonym według Polskiego Ładu 2.0. Taką procedurę przewidział bowiem ustawodawca. Jak stanowi art. 26 ust. 1 ustawy nowelizującej, w przypadku gdy podatek należny za 2022 r. wynikający z zeznania rocznego jest wyższy od hipotetycznego podatku należnego za 2022 r., właściwy naczelnik urzędu skarbowego zwraca podatnikowi kwotę tej różnicy. Zgodnie z art. 26 ust. 7 w takim przypadku (a także w przypadkach wskazanych w ust. 4 albo 5) właściwy naczelnik urzędu skarbowego poinformuje podatnika o kwocie do zwrotu w terminie 21 dni od dnia złożenia zeznania.
Innymi słowy, procedura będzie stosowana z urzędu, a podatnik nie będzie musiał składać żadnego wniosku o wyliczenia. Podatnikowi, któremu przysługiwała ulga dla klasy średniej, urząd będzie wyliczał podatek dwukrotnie. Jeśli zasady zgodne z Polskim Ładem 1.0 (z uwzględnieniem ulgi dla klasy średniej) okażą się jednak korzystniejsze niż te przewidziane Polskim Ładem 2.0 (stawka 12 proc. PIT), podatnik otrzyma zwrot.

Likwidacja podwójnego liczenia zaliczek - według zasad z lat 2021 i 2022

O jakie przepisy chodzi: uchylony art. 53a ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 zlikwidował podwójne liczenie zaliczek na PIT, czyli mechanizm rolowania. Przypomnijmy, że podwójne liczenie zaliczek na PIT było zmorą księgowych i kadrowych. Mechanizm został wprowadzony już na początku 2022 r., wraz z rozporządzeniem ministra finansów z 7 stycznia 2022 r. w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (Dz.U. poz. 28). Następnie został on przeniesiony do ustawy o PIT ustawą z 24 lutego 2022 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin (Dz.U. poz. 558).
Od 1 lipca br. za sprawą ustawy nowelizującej art. 53a ustawy o PIT został uchylony. Przepis ten dotyczył pracowników i zleceniobiorców oraz emerytów i rencistów, którzy uzyskują dochody nieprzekraczające 12 800 zł brutto. Dzięki rolowaniu zaliczki na PIT były zamrożone na poziomie z 2021 r. Rolowanie polegało bowiem na tym, że jeżeli zaliczka na PIT obliczona według zasad obowiązujących w 2021 r. była niższa niż obliczona według zasad z 2022 r., to płatnik pobierał i odprowadzał do urzędu skarbowego niższą zaliczkę. Różnicę miał uwzględnić dopiero w kolejnych miesiącach - tych, w których podatnik zyskiwałby na Polskim Ładzie, czyli na zmianach wprowadzonych od 1 stycznia 2022 r.
Mechanizm rolowania został wprowadzony, bo już na początku 2022 r. okazało się, że Polski Ład 1.0 nie jest tak korzystnym rozwiązaniem, jak malowało je Ministerstwo Finansów.
Co stanowiło problem: Rozporządzenie z 7 stycznia 2022 r. nakazujące liczyć zaliczki według zasad z 2021 r. i 2022 r. wprowadziło ogromne zamieszanie, problemy z liczeniem zaliczek i ich porównywaniem. Część działów kadrowych nie było w stanie tego zrobić z dnia na dzień bez specjalnego oprogramowania. Liczenie i porównywanie zaliczek „na piechotę”, czyli ręcznie, nawet w małych firmach nie wchodziło w grę. Doradcy podatkowi zarzucali również, że jest to rozwiązanie niezgodne z konstytucją. Mało tego, mechanizm rolowania oznaczał de facto wyższe wypłaty dla pracowników w I połowie 2022 r. i odroczenie problemu do II połowy roku. Gdyby to rozwiązanie zostało utrzymane, to część pracowników dostałaby na jesieni niższe wypłaty. Byłby to efekt właśnie mechanizmu rolowania. W związku z likwidacją rolowania od 1 lipca br. powstało natomiast pytanie, co należy zrobić z tą niepobraną różnicą (między zaliczkami obliczanymi według zasad z 2021 r. i 2022 r.): pobrać w II połowie 2022 r., mimo zlikwidowanego mechanizmu rolowania, czy nie?
Jak zostało to rozwiązane: Jeśli chodzi o problem, co należy zrobić z niepobraną różnicą (między zaliczkami obliczanymi według zasad z 2021 r. i 2022 r.), to należy wyjaśnić, że nie trzeba będzie jej uwzględniać w II połowie 2022 r. Płatnicy zostali bowiem zwolnieni z obowiązku rozliczenia tych różnic w kolejnych zaliczkach - za te miesiące, w których podatnicy zyskiwaliby na Polskim Ładzie 1.0. Jak wskazują eksperci, nie można jednak wykluczyć, że podatnicy w rozliczeniu rocznym będą musieli dopłacić podatek, jeżeli okazałoby się, że PIT należny, obliczony od całości dochodów za 2022 r., byłby wyższy niż wpłacone zaliczki w trakcie tego roku.
Należy dodać, że chociaż Polski Ład 2.0 zasadniczo zlikwidował obowiązek podwójnego liczenia zaliczek na PIT pracowników, to taka konieczność nie znika całkowicie. Jak informowaliśmy w DGP (w artykule „Zaliczki na PIT wciąż liczone dwa razy”, DGP nr 122/2022), Polski Ład 2.0 co prawda likwiduje mechanizm podwójnego wyliczania zaliczek na PIT i ich „rolowania”, ale nadal trzeba obliczać zaliczki według zasad z 31 grudnia 2021 r. na potrzeby składki zdrowotnej. Nie zmieniły się bowiem art. 83 ust. 1 i 2b ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1285; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1352; dalej: ustawa o świadczeniach zdrowotnych). Zgodnie z tymi przepisami, jeżeli kwota składki zdrowotnej przewyższa wysokość zaliczki na PIT wyliczonej według zasad z 31 grudnia 2021 r., to płatnik powinien tę składkę odpowiednio obniżyć. To oznacza - jak wskazują eksperci - że wbrew deklaracjom resortu finansów płatnicy muszą nadal podwójnie wyliczać zaliczki PIT, raz według obecnych zasad i drugi raz na podstawie przepisów obowiązujących na 31 grudnia 2021 r. - Zespoły kadrowo-płacowe nadal będą musiały wyliczać wysokość zaliczki na PIT dwukrotnie, tj. według zasad bieżących i ubiegłorocznych. Wszystko, aby dokonać ewentualnego obniżenia składki zdrowotnej do wysokości zaliczki z 2021 r. - mówiła Joanna Narkiewicz-Tarłowska, dyrektor w Vialto Partners.

Niższe zaliczki na pit, ale nie dla wszystkich

O jakie przepisy chodzi: art. 31, art. 31a-31c, art. 32-36, art. 38, art. 40-41a ustawy o PIT, art. 22 i 23 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: Dla osób rozliczających się na zasadach ogólnych obniżka stawki PIT ma przełożenie na zaliczki PIT od lipca. Zasadniczo płatnicy powinni pobierać niższe zaliczki na podatek, bo niższa jest kwota zmniejszającą podatek (300 zł miesięcznie, a nie - jak do końca czerwca 425 zł). W efekcie podatnicy powinni zyskać na zmianach. Okazuje się jednak, że część zapłaci wyższe, a nie niższe zaliczki, przynajmniej przejściowo. Dotyczy to również emerytów i rencistów.
Co stanowiło problem: Zasadniczo obniżka stawki i kwoty zmniejszającej powinny oznaczać również niższe zaliczki. Problem w tym, że - jak poinformowało Ministerstwo Finansów w komunikacie opublikowanym 27 czerwca br. - reforma podatkowa została rozłożona na dwa etapy. Pierwszy już nastąpił, od lipca. Jak wskazuje MF, w związku z obniżką stawki PIT do 12 proc. zlikwidowana została ulga dla klasy średniej oraz uchylony został przepis utrzymujący miesięczne zaliczki na podatek PIT na poziomie z 2021 r. (rolowanie zaliczek). Drugi etap nastąpi od stycznia 2023 r. Zostanie wtedy wprowadzona możliwość odliczania kwoty wolnej u maksymalnie trzech płatników oraz możliwość stosowania kwoty wolnej od podatku przez wszystkich płatników (np. w umowach zlecenia).
W efekcie rozłożenia zmian na dwa etapy ustawa nowelizująca może w niektórych przypadkach doprowadzić do wzrostu miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od lipca. Resort wyjaśnił, że wynika to z tego, że część podatników pełen skutek odczuje dopiero po 1 stycznia 2023 r. „Choć «Niskie podatki» (czyli Polski Ład 2.0 - red.) pozwolą na obniżenie zobowiązań podatkowych Polaków, to w niektórych wypadkach mogą doprowadzić do wzrostu miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od lipca 2022 r.” - stwierdził resort. Zapewnia jednak, że docelowo w rozliczeniu rocznym większość podatników zyska, i to zarówno w porównaniu do zasad obowiązujących w 2021 r., jak i do zasad wprowadzonych Polskim Ładem 1.0.
Wyższe zaliczki na PIT mogą spowodować takie zmiany jak uchylenie mechanizmu rolowania zaliczek oraz uchylenie ulgi dla klasy średniej. Mechanizm rolowania zaliczek dotyczył pracowników i zleceniobiorców oraz emerytów i rencistów i stosowany był dla dochodów do 12 800 zł brutto. Dzięki niemu zaliczki na PIT były zamrożone na poziomie z 2021 r.
Kto więc zapłaci wyższe zaliczki na PIT? Resort finansów wyjaśnił, że są to:
  • osoby, które nie złożyły PIT-2, a zarabiają do 12 800 zł brutto miesięcznie,
  • zleceniobiorcy (nie mają możliwości złożenia PIT-2 w 2022 r.) przy zarobkach do 12 800 zł brutto miesięcznie,
  • pracownicy, którzy złożyli PIT-2 i z umowy o pracę (jedyne źródło dochodów) zarabiają od ok. 10 300 do 12 800 zł brutto miesięcznie,
  • mundurowi, którzy złożyli PIT-2, a ich zarobki z tego tytułu (jedyne źródło dochodów) wahają się od ok. 8900 do 12 800 zł brutto miesięcznie,
  • emeryci (kwotę wolną stosuje u nich ZUS z mocy ustawy) z emeryturą od ok. 9400 do 12 800 zł brutto miesięcznie.
Jak zostało to wyjaśnione: MF w komunikacie szczegółowo wyjaśniło, nie tylko kto zapłaci wyższe zaliczki, lecz także dlaczego. Zasadniczo w większości przypadków jest to spowodowane uchyleniem od 1 lipca mechanizmu rolowania zaliczek.
W przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę, które nie złożyły PIT-2, wzrost zaliczek miesięcznych (spadek miesięcznego wynagrodzenia netto) wynika z uchylenia przepisu ustawy nakazującego rozliczać zaliczki według zasad z 2021 r.
Taki sam powód, czyli odmrożenie zaliczek na PIT, oznacza wzrost zaliczek u niektórych etatowców (przy zarobkach od 10 300 do 12 800 zł/miesiąc brutto), którzy złożyli PIT-2. W ich przypadku - jak policzyło MF - zaliczki wzrosną jednak maksymalnie o 60 zł. Resort podkreślił, że wzrost zaliczek dla tych osób ma charakter przejściowy, gdyż zyskują one w dalszej części roku w wyniku podwyższenia progu podatkowego (z 85 528 zł do 120 tys. zł), co w zaliczkach miesięcznych odczują jednak dopiero w ostatnich miesiącach roku. Gdyby MF nie wprowadziło tej zmiany, to osoby te płaciłyby znacznie wyższe zaliczki po przekroczeniu progu (85 528 zł), i to nawet dwukrotnie lub trzykrotnie. Dzięki zmianom wzrost zaliczek będzie niższy i przejściowy.
Podobnie będzie u mundurowych zarabiających do 12 800 zł miesięcznie brutto, którzy nie złożyli PIT-2. Przyczyna wzrostu zaliczek od lipca jest ta sama - uchylenie przepisu utrzymującego zaliczki na PIT na poziomie z 2021 r. Wzrost wysokości zaliczek odczują również ci mundurowi, którzy złożyli PIT-2, a zarabiają od 8900 do 12 800 zł miesięcznie. Resort tłumaczy, że podobnie jak u etatowców również u mundurowych wzrost zaliczek ma charakter przejściowy, gdyż zysk pojawia się u nich w dalszej części roku w wyniku podwyższenia progu podatkowego (z 85 528 zł do 120 000 zł). Ten zysk mundurowi odczują w zaliczkach miesięcznych dopiero w ostatnich miesiącach 2022 r. Gdyby nie było Polskiego Ładu 2.0, to osoby te również płaciłyby znacznie wyższe zaliczki po przekroczeniu progu (85 528 zł).
Wyższe miesięczne zaliczki na PIT u zleceniobiorców pojawią się przy zarobkach do 12 800 zł miesięcznie brutto. Również u nich wynika to z likwidacji mechanizmu rolowania zaliczek (likwidacji utrzymania ich na poziomie z 2021 r.). Dodatkową przyczyną - wskazuje MF - jest też brak możliwości stosowania kwoty wolnej w trakcie roku przy zaliczkach na PIT. Problem ten rozwiąże się z początkiem 2023 r., bo wtedy wejdą w życie przepisy pozwalające na stosowanie kwoty wolnej w trakcie roku przy umowach zlecenia.
MF przypomina również, że już teraz zleceniobiorcy mogą wystąpić do naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o ograniczenie poboru zaliczek na podatek przez płatnika zgodnie z art. 22 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1540; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1301; dalej: ordynacja podatkowa). To ważne zwłaszcza dla tych zleceniobiorców, którzy mają 3200 zł brutto miesięcznie. W rozliczeniu rocznym podatek wyniesie u nich bowiem 0 zł.
Wyższe zaliczki zapłacą również emeryci, ale nie będzie to zapewne duża grupa podatników. Chodzi bowiem jedynie o osoby, u których emerytura wynosi miesięcznie od ok. 9400 zł do 12 800 zł brutto. Od lipca 2022 r. ZUS pobierze od nich wyższą zaliczkę na podatek dochodowy. Przyczyną znów jest likwidacja przepisu utrzymującego zaliczki na poziomie z 2021 r. Wzrost zaliczek również dla tej grupy osób ma charakter przejściowy. Zasadniczo zyskają oni na Polskim Ładzie 2.0.
Wyższe zaliczki na PIT zostaną wreszcie pobrane od osób, które mają wiele źródeł dochodów. Przyczyn jest kilka. Pierwszą - wskazuje MF - jest uchylenie mechanizmu rolowania zaliczek, drugą - możliwość stosowania kwoty wolnej od podatku tylko u jednego płatnika (podział kwoty wolnej na trzech płatników wejdzie w życie dopiero od 1 stycznia 2023 r.), brak możliwości stosowania kwoty wolnej przy umowach zlecenia (to również zmieni się od 1 stycznia 2023 r.) oraz pobieranie składki zdrowotnej od każdej umowy i brak możliwości jej odliczenia. „To zjawisko występuje na przykład u pracujących na więcej niż jednym etacie (umowa o pracę), emerytów pracujących na umowie o pracę czy zatrudnionych na umowie o pracę realizujących dodatkowe zadania na umowie zlecenia. Miesięczna strata pojawi się w drugim lub kolejnych źródłach przychodów. Natomiast w tym źródle dochodu, gdzie stosowany jest PIT-2, zaliczki na PIT spadną z zastrzeżeniem przypadków opisanych powyżej” - wyjaśnił resort.
Jeśli chodzi o emerytów i rencistów, to DGP dostał też wyjaśnienia z ZUS (odpowiedź z 21 lipca br.). Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznaje, że trafiły do niego nieliczne zgłoszenia, iż niektórzy emeryci lub renciści otrzymali w lipcu niższe wypłaty świadczenia na rękę niż w czerwcu. Skąd się to wzięło?
ZUS podkreśla, że „zmiany podatkowe od 1 lipca br. oznaczają dla emerytów i rencistów, ale także osób pobierających zasiłki, przede wszystkim dalszą obniżkę podatków. Wynika ona głównie z obniżenia stawki PIT w pierwszym progu podatkowym z 17 proc. do 12 proc. Dla osób ze świadczeniami do 2500 zł brutto nic się nie zmieni, gdyż już teraz osoby te nie płacą w ogóle podatku dochodowego dzięki wprowadzonej w tym roku wysokiej kwocie wolnej od podatku 30 000 zł. Dla osób ze świadczeniami od 2500 do 9330 zł obniżka podatku będzie widoczna już na etapie miesięcznych wypłat, które w lipcu są wyższe niż w czerwcu o kwotę od 1 do 121 zł, zależnie od wysokości świadczenia. Na przykład osoba ze świadczeniem 4500 zł brutto otrzyma 100 zł wyższą wypłatę do ręki, a podatek roczny będzie niższy 1606 zł niż przed zmianami z 1 lipca. Dla osób ze świadczeniami powyżej 9330 zł obniżka podatku zwykle będzie widoczna dopiero w rozliczeniu rocznym, a ich bieżące świadczenia mogą być nieco niższe w lipcu niż czerwcu. Wynika to z uchylenia mechanizmu rolowania zaliczek na podatek dochodowy, który wprowadzono na początku bieżącego roku, aby zagwarantować, że zaliczki nie będą wyższe niż na zasadach z ubiegłego roku.
Jednak najważniejsze w podatkach jest rozliczenie roczne. Wynika z niego, ile finalnie wynosi podatek roczny od wszystkich naszych dochodów. Pod tym względem również osoby ze świadczeniami powyżej 9330 zł zyskają na reformie - i to nie tylko w stosunku do zasad z 2021 r., ale i obowiązujących od 1 stycznia br. Mówimy o zysku rzędu nawet kilku tysięcy złotych niższego podatku do zapłaty dzięki zmianom z 1 lipca.
Druga kategoria świadczeniobiorców, którzy mogą otrzymać przejściowo niższe wypłaty, to osoby osiągające przychody z kilku źródeł. Jest tak, gdy ktoś na przykład pobiera emeryturę i dodatkowo pracuje zarobkowo, albo pobiera jednocześnie dwa świadczenie (np. z ZUS i KRUS). Od dawna zasadą jest, że obniżenie zaliczki o kwotę zmniejszającą podatek można zastosować tylko u jednego płatnika podatku (ZUS albo pracodawcy; ZUS albo KRUS). Podatek nadpłacony od przychodów z drugiego źródła zostanie zwrócony w rozliczeniu rocznym. Jednak takie osoby nie tylko odzyskają nadpłacony podatek, ale i w większości finalnie zapłacą go mniej w skali roku. Przykładowo, jeśli emeryt otrzymuje świadczenie 2800 zł brutto i przy nim stosuje kwotę zmniejszającą podatek, a z pracy uzyskuje pensję 3010 zł, to od lipca emerytura do ręki wzrosła o 15 zł, z kolei pensja na rękę spadła o 85 zł. Ale taka osoba zapłaci ostatecznie, dzięki zmianom od 1 lipca, mniej podatku o 1589 zł niż na zasadach ze stycznia 2022 r., a także mniej podatku o 1144 zł niż na zasadach z 2021 r. Co więcej, dzięki korzystnym zmianom podatkowym od przyszłego roku będzie można zmniejszyć wysokość zaliczek odprowadzanych na bieżąco do urzędu skarbowego przez osoby mające dwa lub trzy źródła przychodu (zastosowanie będzie miała odpowiednio 1/24 lub 1/36 kwoty zmniejszającej zaliczkę).
Korzystne zmiany podatkowe od 1 lipca przewidują także, że renta rodzinna dla małoletniego dziecka nie będzie doliczana do dochodu rodzica, lecz będzie rozliczana niezależnie. Ta zmiana pozwoli małoletnim dzieciom pobierającym renty rodzinne i ich rodzicom korzystać, każde odrębnie, z kwoty wolnej od podatku do wysokości 30 000 zł”.

Możliwość odliczania składki zdrowotnej

O jakie przepisy chodzi: art. 23 ust. 1 pkt 58, art. 30c ust. 2 pkt 2, art. 30c ust. 2a-2c, art. 44 ust. 6j ustawy o PIT, art. 11 ust. 1a i 1b, art. 31 ustawy z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1993; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1265; dalej: ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym), art. 25 ustawy nowelizującej, art. 81 ustawy o świadczeniach zdrowotnych
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 pozwala ryczałtowcom odliczać od przychodu lub zaliczyć do kosztów połowę zapłaconej składki zdrowotnej, zarówno za siebie, jak i za osoby współpracujące.
Przedsiębiorcy na liniowym PIT mogą z kolei odliczyć od przychodu lub zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu składkę zapłaconą za siebie i za osoby współpracujące - do łącznej wysokości rocznego limitu (8700 zł). Z kolei rozliczający się według karty podatkowej odliczą od kwoty podatku ustalonego w decyzji naczelnika urzędu skarbowego 19 proc. zapłaconej składki zdrowotnej.
To istotna zmiana, ponieważ Polski Ład 1.0 jako zasadę wprowadził brak możliwości odliczania składki zdrowotnej. Nadal obowiązuje ona przedsiębiorców i osoby fizyczne nieprowadzące działalności opodatkowujące swoje dochody według skali PIT.
Co stanowiło problem: Po pierwsze, wątpliwości dotyczyły tego, czy przedsiębiorca na liniowym PIT może odliczyć zapłacone składki zdrowotne podwójnie. W takiej opcji zaliczyłby do kosztów podatkowych 8700 zł i taką samą kwotę mógłby odliczyć od dochodu. Łącznie odliczyłby więc 17 400 zł rocznie. Ten problem pojawił się na etapie przyjęcia przez Sejm i skierowania do Senatu ustawy Polski Ład 2.0. Eksperci wskazywali, że to błąd, bo cel MF był inny. Opisaliśmy to w artykule „Liniowcy podwójnie odliczą składkę zdrowotną”, DGP nr 110/2022.
Drugi problem sprowadzał się do tego, czy możliwość pomniejszenia przychodu o 50 proc. zapłaconej składki zdrowotnej wpływa na podstawę wymiaru składki zdrowotnej. Przypomnijmy, że od 1 lipca br. przychody ryczałtowców mogą być pomniejszone o 50 proc. składek na ubezpieczenie zdrowotne zapłacone w roku podatkowym na podstawie ustawy o świadczeniach zdrowotnych. Podstawa wymiaru składki zdrowotnej jest różna, w zależności od wysokości przychodów ryczałtowca, co jest obecnie zaletą ryczałtu. Jeżeli przychody podatnika osiągnięte od początku roku kalendarzowego:
  • nie przekroczyły 60 000 zł, to jego składka zdrowotna w 2022 r. wynosi miesięcznie 335,94 zł;
  • przekroczyły 60 000 zł, ale nie przekroczyły 300 000 zł, to jego składka zdrowotna w 2022 r. wynosi miesięcznie 559,89 zł;
  • przekroczyły 300 000 zł, to jego składka zdrowotna w 2022 r. wynosi miesięcznie 1007,81 zł.
Problem sprowadzał się więc do tego, czy pomniejszenie od 1 lipca przychodu o 50 proc. zapłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne (na co pozwala Polski Ład 2.0) wpływa na podstawę wymiaru składki, a więc ją zmniejsza.
Jak zostało to wyjaśnione: Jeśli chodzi o podwójne odliczanie składki przez przedsiębiorców opodatkowanych liniowym PIT, to początkowo MF przekonywało, że liniowcy nie będą mogli podwójnie odliczyć zapłaconych składek zdrowotnych. W ostatecznie uchwalonej ustawie nowelizującej (z 9 czerwca 2022 r.) poprawiono jednak ten błąd.
Jeśli chodzi o drugi problem, dotyczący wpływu odliczenia składki zdrowotnej na podstawę wymiaru, to uzyskaliśmy stanowisko MF (odpowiedź resortu z 8 czerwca 2022 r.), w którym resort odpowiedział, że możliwość odliczenia składki od 1 lipca nie wpływa na podstawę jej wymiaru. Wskazał, że zgodnie z art. 81 ust. 2g ustawy o świadczeniach zdrowotnych przychody, o których mowa w art. 81 ust. 2e i 2f, są pomniejszane o kwoty opłaconych składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe, jeżeli nie zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów lub odliczone od dochodu na podstawie ustawy o PIT. W przychodach, o których mowa w art. 81 ust. 2e i 2f, nie uwzględnia się przychodów niepodlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym innych niż określone w art. 21 ust. 1 pkt 152-154 ustawy o PIT. Nie ma zatem w tym przepisie mowy o możliwości pomniejszenia przychodów o składki zdrowotne.

Możliwość zmiany formy opodatkowania przez przedsiębiorców

O jakie przepisy chodzi: art. 14, 15 i 17 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: W związku ze zmianą skali podatkowej i obniżką stawki do 12 proc. ustawodawca pozwolił podatnikom, którzy w 2022 r. opodatkowują swoje dochody podatkiem liniowym lub ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, zmienić formę opodatkowania - ale mogą oni wybrać wyłącznie skalę podatkową. Innymi słowy, liniowcy i ryczałtowcy mogą zmienić formę opodatkowania, ale tylko na zasady ogólne PIT. Pamiętać więc trzeba o jednym kierunku zmiany formy opodatkowania, wyłącznie ku opodatkowaniu według skali. Nie można zmienić ryczałtu na liniowy PIT, nie można zmienić liniowego PIT na ryczałt i nie można zmienić zasad ogólnych PIT na ryczałt lub liniowy.
Przypomnijmy, że zasadniczo wybór formy opodatkowania następuje na początku roku lub przed uzyskaniem przez przedsiębiorcę pierwszego przychodu. Rozwiązanie wprowadzone Polskim Ładem 2.0 jest więc rozwiązaniem nadzwyczajnym (ekstraordynaryjnym). Polski Ład 2.0 pozwala przedsiębiorcom na ryczałcie na zmianę formy opodatkowania w 2022 r. na skalę PIT:
  • na drugą połowę 2022 r. - trzeba jednak o tym poinformować do 22 sierpnia br. naczelnika urzędu skarbowego o rezygnacji z opodatkowania ryczałtem przychodów osiągniętych w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2022 r.;
  • od 1 stycznia 2022 r., czyli z mocą wsteczną - trzeba o tym zawiadomić w zeznaniu rocznym PIT-36, który trzeba będzie złożyć do 2 maja 2023 r.
Z kolei przedsiębiorcy opodatkowani liniowym PIT mogą przejść na skalę podatkową wyłącznie za cały 2022 r., czyli od 1 stycznia br. - trzeba o tym zawiadomić w zeznaniu rocznym PIT-36 do 2 maja 2023 r. A zatem tacy przedsiębiorcy złożą po prostu PIT-36 (formularz do rozliczenia przychodów według skali) zamiast PIT-36L (formularz właściwy dla liniowców).
Podatnicy, którzy zdecydują się na taką zmianę, nie przeliczają jednak zaliczek - zapłaconych za pół 2022 r., a ci którzy wybiorą zmianę za cały obecny rok - nadal płacą zaliczki według tych samych zasad, a więc ryczałtowcy zaliczki na ryczałt, a liniowcy zaliczki na liniowy PIT. Zmiana z ryczałtu lub liniowego PIT na zasady ogólne może być dla wielu przedsiębiorców kusząca, od 1 lipca br. skala PIT jest bowiem bardziej atrakcyjna, ponieważ:
  • stawka PIT została obniżona z 17 proc. do 12 proc.,
  • kwota wolna od podatku wynosi 30 000 zł,
  • próg skali wynosi 120 000 zł,
  • przedsiębiorcy opodatkowujący przychody według skali mogą korzystać z ulg i preferencji, takich jak wspólne rozliczenie małżonków, ulga na dzieci.
Analizując, czy przejść z ryczałtu lub liniowego PIT na zasady ogólne PIT, trzeba również brać pod uwagę, jakie przychody osiągamy i jakie ponosimy koszty uzyskania przychodów. Znaczenie mają też zasady rozliczania składki zdrowotnej. Te są korzystniejsze u ryczałtowców i przedsiębiorców na liniowym PIT. Ryczałtowcy płacą bowiem składki zryczałtowane, liniowcy w wysokości 4,9 proc. dochodu, a osoby na zasadach ogólnych PIT - 9 proc. dochodu.
Pamiętać również trzeba, że Polski Ład 2.0 pozwolił ryczałtowcom odliczyć od przychodu połowę zapłaconej składki zdrowotnej, zarówno za siebie, jak i za osoby współpracujące. Liniowcy z kolei mogą zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu składkę zapłaconą za siebie i za osoby współpracujące ‒ do łącznej wysokości rocznego limitu (8700 zł).
Przy analizie, czy opłaca się przejść na zasady ogólne PIT, trzeba brać pod uwagę również inne różnice w formach opodatkowania: zasadach ogólnych, ryczałcie i liniowym PIT. tabele 1 i 2
Tabela 1. Porównanie zasad ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych i zasad ogólnych PIT po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład 2.0 ©℗
Ryczałt po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład 2.0 Zasady ogólne PIT po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład 2.0
Kwota wolna od podatku Brak 30 000 zł
Koszty uzyskania przychodów Nie można ich odliczać. Można je odliczać.
Limit przychodu Do 2 mln euro (9 188 200 zł - w 2022 r.) Bez ograniczeń, ale powyżej 1 mln zł dochodzi danina solidarnościowa.
Jakie stawki W zależności od rodzaju działalności: 2 proc., 3 proc., 5,5 proc., 8,5 proc., 10 proc., 12 proc., 14 proc., 15 proc., 17 proc. 12 proc. i 32 proc. (od nadwyżki dochodu powyżej 120 tys. zł)
Wykluczone branże Ryczałtu nie mogą wybrać podatnicy osiągający przychody z aptek, kupna i sprzedaży dewiz oraz handlujący częściami i akcesoriami do pojazdów mechanicznych. Nie ma ograniczeń.
Danina solidarnościowa Nie ma. Jest od nadwyżki dochodów ponad 1 mln zł. Danina wynosi 4 proc.
Jakie ewidencje Wystarczy uproszczona ewidencja przychodów. Za cały 2022 r. trzeba prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów. Natomiast osoby fizyczne, u których przychody netto ze sprzedaży za poprzedni rok wyniosły co najmniej równowartość 2 mln euro, muszą prowadzić księgi rachunkowe.
Wspólne rozliczenie z małżonkiem lub z samotnie wychowywanym dzieckiem Nie Tak
Ulga prorodzinna (na dzieci) Nie Tak
Ulga PIT zero przysługująca niektórym podatnikom (do 26. roku życia, rodzice z czwórką dzieci, seniorzy aktywni zawodowo) w odniesieniu do przychodów do 85 528 zł rocznie Tak Tak, ale dochodzi jeszcze kwota dochodu wolnego od podatku, więc w sumie PIT nie płaci się od przychodów do 115 528 zł.
Odliczenia od przychodu/dochodu ‒ składki ZUS‒ darowizny (do wysokości 6 proc. przychodów)‒ ulga dla krwiodawców‒ ulga rehabilitacyjna‒ ulga internetowa‒ wpłaty na Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego‒ wydatki na termomodernizację (ulga termomodernizacyjna) ‒ składki ZUS‒ darowizny (do wysokości 6 proc. dochodu)‒ ulga dla krwiodawców‒ ulga rehabilitacyjna‒ ulga internetowa‒ wpłaty na Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego‒ wydatki na termomodernizację (ulga termomodernizacyjna)‒ wydatki na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R)
Ulga IP Box Nie Tak
Odliczanie straty z lat poprzednich Tak Tak
Składka zdrowotna Wynosi 9 proc., ale podstawa jej wymiaru zależy od wysokości rocznych przychodów.W 2022 r. wynosi ona:‒ 335,94 zł miesięcznie, jeżeli przychody roczne nie przekroczą 60 tys. zł,‒ 559,89 zł miesięcznie, jeżeli przychody roczne przekroczą 60 tys. zł i nie przekroczą 300 tys. zł,‒ 1007,81 zł miesięcznie, jeśli przychody roczne przekroczą 300 tys. zł. Wynosi 9 proc., a podstawą jej wymiaru jest rzeczywisty dochód z działalności gospodarczej pomniejszony o kwotę zapłaconych składek ZUS.
Odliczenie składki zdrowotnej Tak, ale tylko częściowo. Ryczałtowcy (po Polskim Ładzie 2.0) mogą odliczać od przychodu połowę zapłaconej składki, zarówno za siebie, jak i za osoby współpracujące. Nie.
Termin złożenia zeznania rocznego PIT Do 30 kwietnia następnego roku za rok poprzedni (nowy termin), na formularzu PIT-28. Do 30 kwietnia następnego roku za rok poprzedni, na formularzu PIT-36.
Tabela 2. Porównanie zasad liniowego PIT i zasad ogólnych PIT po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład 2.0 ©℗
Liniowy PIT po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład 2.0 Zasady ogólne PIT po zmianach wprowadzonych przez Polski Ład 2.0
Kwota wolna od podatku Brak 30 000 zł
Koszty uzyskania przychodów Można odliczać. Można odliczać.
Jakie stawki 19 proc. 12 proc. i 32 proc. (od nadwyżki dochodu powyżej 120 000 zł)
Danina solidarnościowa Tak, od nadwyżki dochodów ponad 1 mln zł. Danina wynosi 4 proc. Tak, od nadwyżki dochodów ponad 1 mln zł. Danina wynosi 4 proc.
Jakie ewidencje Za cały 2022 r. trzeba prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów. Natomiast osoby fizyczne, u których przychody netto ze sprzedaży za poprzedni rok wyniosły co najmniej równowartość 2 mln euro, muszą prowadzić księgi rachunkowe. Za cały 2022 r. trzeba prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów. Natomiast osoby fizyczne, u których przychody netto ze sprzedaży za poprzedni rok wyniosły co najmniej równowartość 2 mln euro, muszą prowadzić księgi rachunkowe.
Wspólne rozliczenie z małżonkiem lub z samotnie wychowywanym dzieckiem Nie Tak
Ulga prorodzinna (na dzieci) Nie Tak
Ulga PIT zero przysługująca niektórym podatnikom (do 26. roku życia, rodzice z czwórką dzieci, seniorzy aktywni zawodowo) w odniesieniu do przychodów do 85 528 zł rocznie Tak Tak, ale dochodzi jeszcze kwota dochodu wolnego od podatku, więc w sumie PIT nie płaci się od przychodów do 115 528 zł.
Odliczenia od dochodu ‒ składki na ZUS‒ darowizny (do wysokości 6 proc. dochodu), ale tylko na cele kształcenia zawodowego‒ wpłaty na Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego‒ wydatki na termomodernizację (ulga termomodernizacyjna)‒ wydatki na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R) ‒ składki ZUS‒ darowizny (do wysokości 6 proc. dochodu)‒ ulga dla krwiodawców‒ ulga rehabilitacyjna‒ ulga internetowa‒ wpłaty na Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego‒ wydatki na termomodernizację (ulga termomodernizacyjna)‒ wydatki na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R)
Ulga IP Box Tak Tak
Odliczanie straty z lat poprzednich Tak Tak
Składka zdrowotna Wynosi 4,9 proc., a podstawą jej wymiaru jest rzeczywisty dochód z działalności gospodarczej pomniejszony o kwotę zapłaconych składek ZUS. Wynosi 9 proc., a podstawą jej wymiaru jest rzeczywisty dochód z działalności gospodarczej pomniejszony o kwotę zapłaconych składek ZUS.
Odliczenie składki zdrowotnej Tak, ale tylko częściowo. Przedsiębiorcy płacący liniowy PIT zaliczą do kosztów uzyskania przychodu składkę zdrowotną zapłaconą za siebie i za osoby współpracujące - do łącznej wysokości rocznego limitu. W 2022 r. ma on wynieść 8700 zł, potem będzie co roku waloryzowany. Nie
Termin złożenia zeznania rocznego PIT Do 30 kwietnia następnego roku za rok poprzedni, na formularzu PIT-36L Do 30 kwietnia następnego roku za rok poprzedni, na formularzu PIT-36
Komu więc będzie się opłacało przejść z ryczałtu lub liniowego PIT na skalę podatkową?
Analizowaliśmy to na przykładach w artykule „Przeliczenie podatku może się części przedsiębiorców opłacać”, DGP nr 114/2022. Przypomnijmy jednak wnioski, jakie wynikały z analizy. Na przykład dla przedsiębiorcy, który rozpoczął działalność gospodarczą w 2022 r., z przychodem brutto na poziomie 37 200 zł i który nie poniesie żadnych kosztów uzyskania przychodów, najlepszym wyborem okazały się zasady ogólne PIT. Głównym powodem jest wysoka kwota wolna od podatku. Co, jeśli ten sam przedsiębiorca osiągnie w 2022 r. przychód w wysokości 37 000 zł, ale poniesie koszty na poziomie 60 proc. przychodów? Nadal najkorzystniejsze są zasady ogólne PIT. Znów decydująca jest kwota wolna na poziomie 30 000 zł. Weźmy inny przykład - przedsiębiorcy z przychodem w wysokości 145 000 zł. W tym przypadku istotne jest, czy taki przedsiębiorca ponosi koszty uzyskania przychodów i ile one wynoszą. Jeśli nie ponosi żadnych kosztów, to najlepszym wyborem jest ryczałt. Ale jeśli ponosi wysokie koszty, na poziomie 60 proc. przychodów brutto, to najlepszym wyborem jest skala PIT.
Czego dotyczyły wątpliwości: Po pierwsze przedsiębiorcy muszą na zmianę formy opodatkowania uważać. Jak wspomnieliśmy, można to zrobić raz, co ma swoje konsekwencje. W szczególności na zmianę formy opodatkowania powinni uważać ryczałtowcy. Jest to związane z tym, że art. 15 ustawy nowelizującej pozwala zmienić wstecznie ryczałt na skalę PIT po zakończeniu 2022 r. - przedsiębiorca zawiadomi o tym urząd skarbowy w zeznaniu rocznym składanym do końca kwietnia 2023 r. Z kolei art. 17 ustawy nowelizującej pozwala przejść z ryczałtu na skalę na połowę 2022 r. W tym celu trzeba do 22 sierpnia 2022 r. złożyć oświadczenie na piśmie do naczelnika urzędu skarbowego o rezygnacji z opodatkowania przychodów osiągniętych w okresie od 1 lipca 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.
Jeśli podatnik zrezygnuje z ryczałtu od 1 lipca i wybierze skalę PIT (w trybie art. 17 ustawy nowelizującej), będzie to oznaczać, że I połowa roku była opodatkowana ryczałtem, a więc po zakończeniu roku będzie musiał złożyć PIT-28 dla połowy roku. Jednocześnie nie będzie mógł skorzystać z pewnych preferencji, jak np. wspólnego rozliczenia z małżonkiem.
Jeśli podatnik zrezygnuje z ryczałtu za cały rok (w trybie art. 15 ustawy nowelizującej), to zmiana będzie skuteczna dla całego 2022 r., a więc będzie mógł skorzystać z takich preferencji jak wspólne rozliczenie z małżonkiem. Jednocześnie do końca 2022 r. będzie musiał płacić ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.
Eksperci przyznają, że podatnik musi wybrać:
  • czy przechodzi z ryczałtu na opodatkowanie skalą PIT,
  • a jeśli się na to zdecyduje, czy przechodzi na skalę na pół roku czy na cały rok.
Podatnik, który najpierw wybrał skalę na pół roku (w trybie art. 17), nie będzie mógł później, po jego zakończeniu, wybrać zasad ogólnych za cały rok (pierwsze i drugie półrocze). - Nie ma takiej możliwości, bo art. 15 ust. 8 pkt 2 ją wyłącza. Czyli albo jedno, albo drugie rozwiązane. To oznacza, że jak ktoś się pospieszy i złoży oświadczenie w trybie art. 17 i wybierze skalę na pół roku, to tym samym pozbawi się możliwości przejścia na skalę dla całego roku - wyjaśniał nam Radosław Kowalski, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię podatkową. Pisaliśmy o tym w artykule „Polski Ład 2.0: Zmiana formy opodatkowania z pułapką” - dodatek Podatki i Księgowość z 20 czerwca 2022 r. (DGP nr 117).
Przedsiębiorcy, którzy w 2022 r. są opodatkowani ryczałtem w związku z nowelizacją obowiązującą od 1 lipca, mają więc dwie możliwości:
  • nie składać do 22 sierpnia oświadczenia o rezygnacji z ryczałtu i wtedy po zakończeniu bieżącego roku, do końca kwietnia, mogą zdecydować, czy za cały 2022 r. rozliczają się ryczałtem czy na zasadach ogólnych, albo
  • złożyć do 22 sierpnia oświadczenie o rezygnacji z ryczałtu i wówczas połowę roku rozliczają ryczałtem, a połowę roku na zasadach ogólnych.
To nie koniec problemów związanych ze zmianą formy opodatkowania. Otóż wątpliwości dotyczyły tego, czy zrezygnować z ryczałtu za pół roku (w trybie art. 17 nowelizacji, składając oświadczenia do 22 sierpnia) może podatnik, który nie był ryczałtowcem w 2021 r., a wybrał tę formę opodatkowania dopiero w 2022 r.
Rozstrzygnięcia wymagała również kwestia, czy podatnik będzie mógł wycofać się z decyzji o wstecznym (za 2022 r.) wyborze skali podatkowej dokonanej w PIT-36. Również o tym problemie informowaliśmy w artykule „MF rozwiewa kolejne wątpliwości w sprawie zmiany formy opodatkowania” - dodatek Podatki i Księgowość z 25 lipca 2022 r. (DGP nr 142). Chodzi o to, czy podatnik, który zadeklaruje w zeznaniu rocznym przejście z podatku liniowego na skalę (identyczne zasady dotyczą ryczałtowców), będzie mógł jeszcze przed 2 maja 2023 r. zmienić zdanie, złożyć korektę i pozostać przy dotychczasowej formie opodatkowania. Z art. 14 ustawy nowelizującej wynika bowiem, że podatnicy, którzy przed 1 lipca 2022 r. stosowali opodatkowanie podatkiem liniowym, mogą wybrać opodatkowanie dochodów osiągniętych w 2022 r. z pozarolniczej działalności gospodarczej według skali podatkowej. Z przepisu tego wynika, że złożenie zawiadomienia o wyborze skali podatkowej za cały 2022 r. będzie elementem zeznania PIT-36. Aby to było skuteczne, zawiadomienie w tej formie powinno zostać złożone do 2 maja 2023 r. Jednocześnie zgodnie z art. 14 ust. 2 ustawy nowelizującej wybór dokonany po złożeniu zeznania PIT-36L nie wywołuje skutków prawnych, jeżeli podatnik wykazał w tym zeznaniu przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej. Nie wiadomo jednak co w sytuacji odwrotnej - a więc gdy przedsiębiorca najpierw złoży zeznanie PIT-36 i poinformuje fiskusa, że opodatkowuje przychody według skali podatkowej, a następnie, jeszcze w terminie ustawowym, złoży kolejne zeznanie, tym razem na druku PIT-36L, w ramach którego opodatkuje dochody według stawki liniowej. ‒ Przepisy nie wskazują wprost, że złożenie zeznania PIT-36 uniemożliwi przedsiębiorcy powrót do uprzednio stosowanej formy opodatkowania, czyli liniowego PIT - mówiła Natalia Wytrykowska, doradca podatkowy, menedżer w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce.
Kolejna wątpliwość dotyczyła tego, czy przedsiębiorca prowadzący firmę w dwóch różnych formach (np. indywidualna działalność gospodarcza i spółka cywilna) będzie mógł podejmować decyzję o przejściu z ryczałtu na skalę niezależnie, w zakresie każdej z tych działalności odrębnie.
Jak zostało to wyjaśnione: W przypadku części wątpliwości poznaliśmy już - w odpowiedzi na pytania DGP - stanowisko Ministerstwa Finansów, ale nie zawsze zgadzają się z nim eksperci.
Zacznijmy o tego, czy zrezygnować z ryczałtu za pół roku może podatnik, który nie był ryczałtowcem w 2021 r., a wybrał tę formę opodatkowania dopiero w 2022 r. DGP uzyskał stanowisko MF. Opublikowaliśmy je w artykule „Ministerstwo Finansów idzie na rękę ryczałtowcom” - dodatek Podatki i Księgowość z 18 lipca 2022 r. (DGP nr 137). Przypomnijmy, że resort uznał, że ryczałtowcy mogą zmienić formę opodatkowania na skalę podatkową w trakcie roku podatkowego niezależnie od tego, w jaki sposób opodatkowywali przychody w 2021 r.
Ze stanowiskiem MF nie zgadzają się jednak eksperci. Wskazują bowiem, że nie wynika to z przepisów. Jak tłumaczy Radosław Kowalski, w art. 17 ustawy nowelizującej jest mowa o podatnikach, którzy nie złożyli „oświadczenia na piśmie o rezygnacji z opodatkowania ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych w 2022 r.”. - Zrezygnować z opodatkowania za pół roku będzie więc mógł tylko ktoś, kto był wcześniej ryczałtowcem. A zatem art. 17 nie zastosuje podatnik, który w 2021 r. nie był ryczałtowcem, a wybrał ryczałt dopiero na 2022 r. (czyli duża grupa). Oznacza to, że podatnicy tacy mogą zrezygnować z ryczałtu i wybrać skalę PIT jedynie po zakończenia roku, dla całego roku - wyjaśnia Kowalski.
Zgadza się z tym Mariusz Makowski, doradca podatkowy. Według eksperta art. 17 ustawy nowelizującej mówi o ryczałtowcach, którzy nie zgłosili rezygnacji z ryczałtu, a jednocześnie wskazuje, że podatnik, który jest opodatkowany od 2022 r. ryczałtem (czyli albo rozpoczął działalność w 2022 r., albo w 2021 r. był opodatkowany w innej formie i wybrał na 2022 r. ryczałt), nie może od lipca 2022 r. przejść na zasady ogólne i odprowadzanie zaliczek. - Tacy podatnicy będą mogli dokonać wyboru po zakończeniu roku i albo cały 2022 r. opodatkowują ryczałtem, albo na zasadach ogólnych - uważa Makowski.
Jednak możliwe jest też inne podejście, zgodne ze stanowiskiem MF. Jak mówił DGP Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i starszy menedżer w MDDP, art. 17 Polskiego Ładu 2.0 jest przykładem przepisu sformułowanego na tyle niefortunnie, że jego literalna wykładnia może prowadzić do rozbieżnych wniosków. Zdaniem Sidorowicza można mieć wątpliwości, czy zakres przepisu dotyczy tylko tych przedsiębiorców, którzy przeszli na ryczałt dopiero w 2022 r., czy też również tych, którzy korzystali z tej formy opodatkowania w 2021 r. Ekspert MDDP uważa, że stanowisko resortu finansów jest uzasadnione.
Uzyskaliśmy również wyjaśnienia MF dotyczące tego, czy podatnik będzie mógł wycofać się z decyzji o wstecznym (za 2022 r.) wyborze skali podatkowej dokonanej w PIT-36. Ministerstwo stanęło na stanowisku, że wybór skali podatkowej dla opodatkowania dochodów, które przez cały 2022 r. podatnik opodatkowywał według jednolitej 19-proc. stawki podatku, dokonany w terminowo złożonym zeznaniu PIT-36, jest ostateczny. Decyzji tej podatnik nie może zmienić poprzez złożenie zeznania PIT-36L.
Eksperci nie są zgodni co do oceny stanowiska MF. Część wskazuje, że interpretacja MF ma charakter rozszerzający. - Zmiana formy opodatkowania jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem podatnika, co wprost wynika z art. 14 Polskiego Ładu 2.0. Ustawa nie zawiera wprost stwierdzenia, z którego wynikałby zakaz odwołania oświadczenia o skorzystaniu z preferencji i wyborze progresywnej formy opodatkowania. Działanie podatnika w tym zakresie mieściłoby się bowiem w dyspozycji art. 14 ust. 1 - uważa Natalia Wytrykowska z KPMG. Z kolei Rafał Sidorowicz zwrócił uwagę, że ordynacja podatkowa pozwala podatnikom skorygować wcześniej złożoną deklarację, chyba że odrębne przepisy stanowią inaczej. Zdaniem Sidorowicza można więc dojść do wniosku, że oświadczenie o wyborze skali podatkowej może zostać zmienione w drodze korekty deklaracji PIT-36, ale - zastrzega ekspert - korekta musi zostać złożona do 2 maja 2023 r.
Resort wyjaśnił również, że jeśli przedsiębiorca prowadzi firmę w dwóch różnych formach (np. indywidualna działalność gospodarcza i spółka cywilna), to będzie mógł podejmować decyzję o przejściu z ryczałtu na skalę niezależnie, w zakresie każdej z tych działalności odrębnie. Jak wskazało MF, „w przypadku gdy podatnik złoży PIT-28, w którym rozliczy np. przychody osiągnięte w 2022 r. z działalności prowadzonej jednoosobowo, to nie ma przeszkód, żeby dla przychodów osiągniętych w 2022 r. ze spółki niebędącej osobą prawną, opodatkowanych w trakcie 2022 r. ryczałtem, wybrał skalę podatkową w zeznaniu PIT-36 złożonym po zeznaniu PIT-28”.
Z takim stanowiskiem zgadzają się eksperci. Jak mówi Rafał Sidorowicz, podatnik osiągając przychody z indywidualnej działalności gospodarczej oraz jako wspólnik transparentnej podatkowo spółki osób fizycznych, może do jednej z tych formuł prowadzenia działalności stosować opodatkowanie podatkiem dochodowym według skali podatkowej lub podatkiem liniowym, a zyski z drugiego rodzaju działalności opodatkować w ten sam sposób lub wybrać ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. - Należy zgodzić się z resortem finansów, że jeżeli w 2022 r. podatnik stosował ryczałt do rozliczania przychodów z własnej działalności gospodarczej oraz zysków ze spółki transparentnej podatkowo, to na podstawie art. 15 Polskiego Ładu 2.0 może zdecydować, że wraca do skali podatkowej w zakresie jednej lub obu form prowadzenia działalności - uważa Rafał Sidorowicz. Dodaje, jeśli chodzi o spółki transparentne podatkowo, zmiana ryczałtu na skalę za 2022 r. będzie możliwa, jeżeli zawiadomienia o zmianie formy opodatkowania dokonają wszyscy wspólnicy tej spółki.

Wysokość składki zdrowotnej przy zmianie formy opodatkowania

O jakie przepisy chodzi: art. 81 ust. 2e ustawy o świadczeniach zdrowotnych, art. 17 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 nie zmienił przepisu ustawy o świadczeniach zdrowotnych, który określa roczną podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne osób prowadzących działalność pozarolniczą, które są opodatkowane ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, a jednocześnie - jak pisaliśmy już wcześniej - umożliwił ryczałtowcom przejście od 1 lipca 2022 r. na skalę podatkową.
Czego dotyczyły wątpliwości: Jak pisaliśmy w artykule „Na ryczałtowców przechodzących na skalę może czekać pułapka” (DGP nr 137/2022), eksperci wskazują, że może się okazać, iż podatnicy opłacający ryczałt od przychodów ewidencjonowanych do końca czerwca, a którzy od 1 lipca przeszli na skalę podatkową, będą musieli na koniec roku dopłacić składkę zdrowotną za pierwsze półrocze. Problem wynika z nieprecyzyjnego przepisu ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Ale nie tylko. Bierze się on stąd, że inne zasady obliczania składki zdrowotnej stosują przedsiębiorcy na ryczałcie, a inne ci na zasadach ogólnych. Ryczałtowcy obliczają składkę w zależności od poziomu przychodów, a na zasadach ogólnych zawsze wynosi ona 9 proc. dochodu.
Zmiana formy opodatkowania w połowie roku oznacza, że ryczałtowiec zmieni również zasady odliczania składki zdrowotnej - według innych zasad płacił za pierwsze półrocze br. i według innych zapłaci za drugie półrocze.
Wątpliwość dotyczy tego, czy po zmianie będzie musiał przeliczyć składkę według zasad właściwych dla podatników na zasadach ogólnych również za to pierwsze półrocze, kiedy obliczał ją według zasad obowiązujących ryczałtowców.
Jak zostało to wyjaśnione: DGP zapytał Ministerstwo Zdrowia o to, czy podatnik przechodzący z ryczałtu na skalę w ciągu roku dla określenia składki zdrowotnej powinien wziąć pod uwagę przychody tylko za pierwsze półrocze, czy za cały rok. Resort do czasu oddania do druku niniejszego numeru nie zajął jeszcze stanowiska w tej sprawie.

Remanent początkowy

O jakie przepisy chodzi: art. 15 ust. 5 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: W Polskim Ładzie 2.0 ustawodawca określił także zasady ustalania kosztów uzyskania przychodu przez ryczałtowców, którzy zdecydują się na zmianę, a więc przejdą na zasady ogólne za cały 2022 r. (od 1 stycznia do 31 grudnia). Zgodnie z art. 15 ust. 5 ustawy nowelizującej, jeżeli taki podatnik:
  • sporządził na 31 grudnia 2021 r. remanent towarów handlowych, materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych, półwyrobów, produkcji w toku, wyrobów gotowych, braków i odpadków ‒ to należy przyjąć, że jest to remanent sporządzony na 1 stycznia 2022 r.;
  • nie sporządził remanentu na 1 stycznia 2022 r. ‒ to należy przyjąć, że wartość remanentu początkowego wynosi 0 zł.
Czego dotyczyły wątpliwości: Ustawodawca nie określił jednak, co z remanentem u przedsiębiorców, którzy wybrali ryczałt jedynie za pół roku, a od 1 lipca br. przejdą (muszą złożyć oświadczenie do 22 sierpnia) na zasady ogólne PIT. W ustawie nowelizującej nie ma o tym słowa.
Jak to zostało wyjaśnione: Wątpliwości rozwiewa odpowiedź Ministerstwa Finansów z 27 czerwca 2022 r. na pytania DGP. Resort wyjaśnił w niej, że zgodnie z Polskim Ładem 2.0 (tj. ustawą nowelizującą) podatnik, który złoży oświadczenie, opłacać będzie podatek dochodowy od dochodów osiągniętych od 1 lipca 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. na zasadach określonych w art. 27 ustawy o PIT, czyli na zasadach ogólnych z zastosowaniem skali podatkowej. Zatem złożenie tego oświadczenia jest równoznaczne z utratą prawa do opłacania w tym samym okresie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych od przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej.
Zgodnie z kolei z art. 22 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym w razie utraty warunków do opodatkowania ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych podatnik ma obowiązek, poczynając od dnia, w którym nastąpiła utrata tych warunków, zaprowadzić właściwe księgi (chyba że jest zwolniony z tego obowiązku) i opłacać podatek dochodowy na ogólnych zasadach. MF wyjaśnia następnie, że w stosunku do podatników podlegających za część roku opodatkowaniu na ogólnych zasadach, za podstawę do określenia podatku dochodowego przyjmuje się dochód osiągnięty po utracie warunków do opodatkowania w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
Zgodnie z par. 24 rozporządzenia ministra finansów z 23 grudnia 2019 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (Dz.U. z 2019 r. poz. 2544) podatnicy są obowiązani do sporządzenia i wpisania do księgi spisu z natury towarów handlowych, materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych, półwyrobów, produkcji w toku, wyrobów gotowych, braków i odpadów, między innymi na dzień utraty w ciągu roku podatkowego prawa do opłacania podatku na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.
Zatem w spisie tym podatnicy, którzy złożą oświadczenie o rezygnacji z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, ujmą towary handlowe, materiały, wyroby gotowe itd., kupione lub wytworzone w czasie, gdy byli opodatkowani ryczałtem, czyli kupione lub wytworzone w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2022 r. lub jeszcze wcześniej.

Zmiana formy opodatkowania przez wynajmujących nieruchomości

O jakie przepisy chodzi: art. 16 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0. pozwala również zmienić formę opodatkowania przez osoby osiągające przychody z najmu prywatnego, które pierwotnie w rozliczeniu za 2022 r. wybrały ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Takie osoby mogą po zakończeniu roku zmienić formę opodatkowania na skalę podatkową.
Czego dotyczyły wątpliwości: Co muszą zrobić ryczałtowcy, aby zmienić formę opodatkowania.
Czy i jak zostało to wyjaśnione: Właściciele mieszkań na wynajem będą mogli skorzystać z 12-proc. PIT, pod warunkiem że zawiadomią o tym naczelnika urzędu skarbowego w terminie do 2 maja 2023 r. Wystarczy więc, wyjaśniło MF, że po zakończeniu roku zawiadomią o tym naczelnika urzędu skarbowego w zeznaniu PIT-36. Zeznanie takie składa się w terminie do 2 maja 2023 r. W takim przypadku osoby te zapłacą za 2022 r. PIT od dochodów uzyskanych z najmu prywatnego według skali podatkowej. Tym samym skorzystają z obniżonej z 17 proc. do 12 proc. stawki podatku do kwoty 120 000 zł oraz 30 000 zł kwoty wolnej od podatku - za cały rok podatkowy. Resort finansów zastrzegł jednak, że w przeciwieństwie do przedsiębiorców wynajmujący nie mają możliwości wyboru skali w trakcie 2022 r. (w terminie do 22 sierpnia br.).
Wybór skali PIT nie będzie też możliwy, jeżeli wynajmujący złoży już zeznanie PIT-28 za 2022 r., czyli rozliczy je ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Na przykład osoba, która 9 marca 2023 r. złoży PIT-28, nie będzie już mogła skutecznie złożyć PIT-36, czyli rozliczyć tych samych przychodów skalą podatkową. Trzeba więc uważać przy składaniu zeznania rocznego.

Ograniczenie ulgi na zabytki

O jakie przepisy chodzi: art. 26hb ustawy o PIT, art. 20 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: Tylko do końca 2022 r. można skorzystać z ulgi na zakup, konserwację, odnowienie i remont zabytku. Od 2023 r. ulga będzie dotyczyła tylko remontów i to dopiero wtedy, gdy prace się zakończą. Zakup nie da już preferencji w PIT. To efekt Polskiego Ładu 2.0.
Dotychczasowa konstrukcja - która obowiązuje do końca 2022 r. - pozwala na odliczanie wydatku na zakup zabytku, który nie wymaga, aby właściciel ponosił jakieś większe nakłady finansowe.
Do końca 2022 r. z ulgi można skorzystać w przypadkach, gdy podatnik:
  • wpłaca pieniądze na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni mieszkaniowej dla zabytkowego budynku mieszkalnego (dotyczy to również lokali np. w kamienicy),
  • ponosi wydatki na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane w zabytku,
  • kupi zabytek - pałacyk, dworek, zamek, lokal w kamienicy itp. - wpisany do rejestru zabytków lub udział w zabytkowym budynku oraz poniesie na tę nieruchomość wydatek o charakterze remontowo-konserwatorskim.
Ulga przysługuje podatnikom właścicielom zabytków oraz współwłaścicielom - rozliczającym się według skali PIT, liniowym PIT lub ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.
W przypadku wpłat na fundusz remontowy i wydatków na konserwację, odnowienie czy remont można odliczyć od dochodu (przychodu) połowę poniesionych wydatków. Jeśli podatnik wyda 50 000 zł, może odliczyć od dochodu 25 000 zł. Jeśli wyda 1 mln zł, może odliczyć 0,5 mln zł. Wydatki muszą być udokumentowane fakturami wystawionymi przez czynnych podatników VAT, a więc tych, którzy nie korzystają ze zwolnienia z VAT.
Jeśli podatnik kupi zabytek (choćby za symboliczną kwotę), to odliczyć może kwotę wyliczoną jako iloczyn liczby metrów kwadratowych powierzchni użytkowej zabytku i 500 zł, ale nie więcej niż 500 000 zł. W ten sposób może sobie wyzerować PIT nawet na sześć lat, bo maksymalnie przez taki okres można odliczać ulgę.
Obecnie, a więc do końca 2022 r., wystarczy więc prowadzić prace remontowe, aby skorzystać z ulgi. Po zmianach, od 2023 r., dopiero zakończenie takich prac będzie uprawniało do preferencji. Niezbędne będzie otrzymanie zaświadczenia od konserwatora, że takie prace zostały wykonane. Zmieni się więc moment odliczenia wydatków na prace konserwatorskie i remont. Obecnie wykazuje się je w zeznaniu za rok, w którym poniesiono wydatki. Od 2023 r. odliczenie będzie w zeznaniu za rok, w którym konserwator poświadczył wykonanie prac.
Eksperci wskazują, że po zmianach z ulgi będzie można skorzystać po zakończeniu przynajmniej jakiegoś etapu prac konserwatorskich lub remontowych. Nadal jednak Polski Ład 2.0 nie narzuca górnego limitu odliczenia w przypadku prac konserwacyjnych, restauracyjnych lub remontowych zabytku. Właściciel lub współwłaściciel zabytku nadal będzie więc mógł odliczyć od dochodu 50 proc. poniesionych wydatków niezależnie od ich wysokości. Polski Ład 2.0 nie wprowadzi natomiast zmian dla osób ponoszących wpłaty na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni mieszkaniowej. Nadal, tak jak obecnie, będą one mogły odliczyć od dochodu połowę dokonanych wpłat.
Co stanowiło problem i czego dotyczyły wątpliwości: Pierwotny kształt ulgi na zabytki budził zdziwienie. Eksperci wskazywali bowiem, że wystarczy ponieść jakiekolwiek wydatki, aby skorzystać z preferencji. Mogłaby to być więc nawet czynność pozorowana. Eksperci mówili również, że mogą powstawać karuzele na zabytkach. Miałyby one polegać na korzystaniu z ulgi na zakup zabytku w celu jego dalszej odsprzedaży po wykonaniu jakichkolwiek prac remontowych. Po 2023 r. nie będzie to możliwe, bo nie będzie ulgi na zakup zabytku. Eksperci nie wykluczają jednak nieprawidłowości przy konserwowaniu nieruchomości.
Pojawiła się również inna wątpliwość. Podatnicy zastanawiają się, czy mogą skorzystać z ulgi, jeśli zabytek kupili przed 2022 r., a wydatki na remont poniosą w tym roku lub przyszłych latach. Wątpliwości wynikają z brzmienia art. 26hb ust. 7 pkt 2 ustawy o PIT. Wynika z niego, że odliczenia wydatków na nabycie zabytku dokonuje się w zeznaniu za rok podatkowy, w którym po raz pierwszy na rzecz nabytego zabytku nieruchomego poniesiono wydatki na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane w uzgodnieniu z konserwatorem.
Jak zostało to wyjaśnione: W kwestii karuzel związanych z nabyciem zabytków Polski Ład 2.0 rozwiązuje problem, ale dopiero od 2023 r.
Jeśli chodzi o wątpliwość dotyczącą zakupów przed 2022 r., to rozwiewa je interpretacja indywidualna dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 19 maja 2022 r. (nr 0112-KDIL2-1.4011.210.2022.2.JK). Dotyczyła ona podatnika, który w grudniu 2021 r. wraz z żoną kupił działkę z budynkiem mieszkalnym wpisanym do rejestru zabytków. Prace budowlane, renowacyjne i konserwatorskie zamierzał przeprowadzić w 2022 r. i kolejnych latach. Muszą być one zgodne z pisemnymi zaleceniami konserwatora zabytków. Podatnik wyjaśnił, że faktury zakupu z tym związane wystawiane będą na niego lub również na małżonkę. Miał wątpliwości, czy może skorzystać z nowej ulgi na zabytki, wprowadzonej do ustawy o PIT przez Polski Ład. Podatnik uważał, że skoro planował wyremontować zabytek w 2022 r., to ulga obejmie również wydatek na jego zakup, który poniósł pod koniec 2021 r. I jedno, i drugie, zgodnie z art. 26hb ust. 7 pkt 2 ustawy o PIT, powinien wykazać w zeznaniu rocznym za 2022 r., w którym poniesie pierwszy wydatek związany z remontem budynku. Podatnik argumentował, że ustawa o PIT nie uzależnia prawa do ulgi na zakup zabytku od dokonania zakupu w tym samym roku, w którym poniesione zostały nakłady na prace renowacyjne lub konserwatorskie. Chciał więc odliczyć w PIT kwotę, jaką obliczył, mnożąc 500 zł przez liczbę metrów kwadratowych powierzchni użytkowej zabytku. Zgodnie z przepisami ustawy o PIT tak obliczona kwota nie może jednak przekroczyć 500 000 zł.
Dyrektor KIS w interpretacji z 19 maja br. nie zgodził się z podatnikiem. Wyjaśnił, że odliczenie wydatków z tytułu ulgi na zabytki dotyczy jedynie tych poniesionych po 31 grudnia 2021 r. W związku z tym, że podatnik kupił nieruchomość w grudniu 2021 r., nie może skorzystać z odliczenia, nawet jeśli wydatki remontowe poniesie już w okresie obowiązywania ulgi, a więc w 2022 r. i kolejnych latach.
Eksperci przyznają, że dyrektor KIS ma rację. Zgodnie bowiem z art. 67 ust. 1 Polskiego Ładu 1.0 (tj. ustawy z 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw) regulacje m.in. art. 26hb (a więc ulga na zabytki) mają zastosowanie do wydatków poniesionych po 31 grudnia 2021 r. To rozstrzyga wątpliwości.

Rozliczenie z dzieckiem samotnych rodziców

O jakie przepisy chodzi: art. 6 ust. 4c-4h i uchylony art. 27ea ustawy o PIT, art. 18 ust. 2 i art. 23 ust. 2 i 3 ustawy nowelizującej
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 przywrócił możliwość preferencyjnego rozliczenia samotnych rodziców na takich samych zasadach jak w 2021 r. Samotni rodzice skorzystają z tego w rozliczeniu za 2022 r. Podatek będą więc płacić w podwójnej wysokości od połowy dochodów.
Ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem może skorzystać rodzic lub opiekun prawny, będący panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem, osobą, w stosunku do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów, lub osobą, której małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności, jeżeli ten rodzic lub opiekun w roku podatkowym samotnie wychowuje dzieci:
1) małoletnie,
2) pełnoletnie, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek pielęgnacyjny lub rentę socjalną,
3) pełnoletnie do ukończenia 25. roku życia, uczące się w szkołach.
Samotny rodzic będzie mógł złożyć pracodawcy oświadczenie, żeby co miesiąc dodatkowo potrącił on 1/12 kwoty zmniejszającej podatek. Polski Ład 2.0 doprecyzował też przepisy o tzw. wychowaniu naprzemiennym. Podniósł również kwotę, jaką może zarobić pełnoletnie dziecko w ciągu roku, po której przekroczeniu samotny rodzic nie może skorzystać z preferencji.
Co stanowiło problem: Źródłem problemu stał się Polski Ład 1.0, czyli przepisy wprowadzone 1 stycznia br. Zlikwidowały one funkcjonujące od ok. 30 lat preferencyjne rozliczenie z dzieckiem na rzecz ulgi polegającej na odliczeniu od podatku kwoty 1500 zł rocznie. Aby z niej skorzystać, trzeba było spełnić określone w ustawie o PIT warunki.
Samotni rodzice byli oburzeni tą zmianą. Zwracali uwagę, że odliczenie od podatku w wysokości 1500 zł nie zrekompensuje im utraty możliwości wspólnego rozliczenia z dzieckiem. Eksperci to potwierdzali. Wskazywali, że osoba samotnie wychowująca dziecko traci na Polskim Ładzie 1.0, jeśli jej dochód przekracza 9130 zł brutto miesięcznie. Przy dochodach powyżej 15 040 zł brutto miesięcznie straty samotnych rodziców wynosiły powyżej 1000 zł miesięcznie.
Na niezadowolenie samotnych rodziców zareagowało Ministerstwo Finansów. Już na początku roku zapowiedziało powrót do wspólnego rozliczenia. Tyle że projekt Polskiego Ładu 2.0 nie przywracał rozwiązania z 2021 r., a wprowadzał inne, mniej korzystne - wspólne rozliczenie z „połową dziecka”. Informowaliśmy o tym w artykule „Samotny rodzic rozliczy się z «połową dziecka»” (DGP nr 93/2022). Z podwójnej kwoty wolnej od podatku (60 000 zł) miały skorzystać tylko osoby samodzielnie wychowujące dziecko niepełnosprawne. Pozostali mieli płacić podatek w wysokości 1,5 podatku obliczanego od dochodów podzielonych przez 1,5. Oznaczałoby to możliwość skorzystania tylko z 1,5 kwoty wolnej od podatku (tj. 45 000 zł).
Drugi problem dotyczy tego, czy samotnym rodzicem są oboje rodzice, wychowujący dziecko naprzemiennie. Nie jest on nowy, bo wielokrotnie (na kanwie przepisów obowiązujących do końca 2021 r.) zajmował się nim Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd w swoich orzeczeniach przyznawał prawo do wspólnego rozliczenia z dzieckiem rodzicom wykonującym opiekę naprzemienną (np. wyroki z 5 kwietnia 2017 r., sygn. akt II FSK 573/15; z 20 lutego 2020 r., sygn. akt II FSK 573/15; z 20 maja 2020 r., sygn. akt II FSK 383/20 i z 2 grudnia 2021 r., sygn. akt II FSK 775/19). NSA orzekał, że rodzic samotnie wychowujący dzieci to taki, który robi to w odosobnieniu od drugiego rodzica i bez jego udziału i który przebywa z dzieckiem w innym miejscu niż drugi rodzic. NSA argumentował, że jeśli rozwiedziony rodzic nie wykonuje w tym samym czasie i w tym samym miejscu, przy współudziale drugiego rodzica, składających się na proces jego czynności wychowawczych, to wręcz nielogiczne jest twierdzenie, że czyni to wspólnie z drugim rodzicem. Wskazywał też, że „wprawdzie wychowywanie dzieci w rodzinach niepełnych nie jest co do zasady stanem pożądanym, jednak w zmieniających się realiach społecznych należy uwzględnić szczególną ochronę i pomoc państwa wobec takich rodzin, np. przez umożliwienie rodzicom samotnie wychowującym dzieci skorzystanie z ulgi podatkowej”.
Polski Ład 2.0 doprecyzował przepisy w tym zakresie - jednak inaczej, niż orzekał dotychczas NSA.
Kolejna wątpliwość dotyczy zaś tego, czy samotni rodzice mogą skorzystać z podwójnej kwoty wolnej od podatku.
Jak zostało to rozwiązane: Na szczęście finalna wersja Polskiego Ładu 2.0, za sprawą poprawek senackich i po ostatecznej akceptacji posłów, przywróciła rozwiązanie obowiązujące do końca 2021 r. Samotny rodzic może więc znów zapłacić podatek w podwójnej wysokości od połowy dochodów. Przypomnijmy na przykładzie, jak funkcjonuje ten mechanizm. Załóżmy, że rodzic samotnie wychowujący dziecko w 2022 r. będzie miał 70 000 zł dochodu (po potrąceniu kosztów uzyskania przychodów i składek ZUS). Załóżmy, że nie korzysta z żadnych innych ulg. Połowa dochodów takiej osoby wynosi 35 000 zł (70 000 zł : 2). Podatek od połowy dochodów wynosi 600 zł [4200 zł (bo taką kwotę daje 35 000 zł x 12 proc.) - 3600 zł (kwota zmniejszająca podatek) = 600 zł]. Podwójna wysokość podatku od połowy dochodów wynosi 1200 zł (2 x 600 zł).
Osoba samotnie wychowująca dziecko może ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem skorzystać już w trakcie roku, jeżeli złoży pracodawcy stosowne oświadczenie (wyjaśniamy to dalej). Płatnik będzie wtedy co miesiąc potrącał samotnemu rodzicowi 1/12 kwoty zmniejszającej podatek.
Polski Ład 2.0 doprecyzował też przepisy dotyczące opieki naprzemiennej. Generalnie osoby, które co najmniej jedno dziecko wychowują wspólnie z drugim rodzicem albo opiekunem prawnym, w tym również gdy dziecko jest pod opieką naprzemienną, nie mogą skorzystać ze wspólnego rozliczenia z dzieckiem (wyłączenie wynika z art. 6 ust. 4f ustawy o PIT).
Dodajmy również, że rodzice samotnie wychowujący uczące się pełnoletnie dziecko, które nie ukończyło 25. roku życia, muszą pamiętać, że nie mogą skorzystać z preferencyjnego rozliczenia PIT, jeżeli w danym roku dziecko uzyskało:
1) dochody, z wyjątkiem renty rodzinnej, podlegające opodatkowaniu według skali lub na podstawie art. 30b ustawy o PIT lub
2) przychody, o których mowa w art. 21 ust. 1 pkt 148 (zwolnienie do 26. roku życia) i pkt 152 (zwolnienie dla przeprowadzających się do Polski) ustawy o PIT
- w łącznej wysokości przekraczającej dwunastokrotność kwoty renty socjalnej, w wysokości obowiązującej w grudniu roku podatkowego.
Polski Ład 2.0 podniósł więc próg zarobków dziecka. Obecnie (w 2022 r.) jest to kwota 16 061,28 zł. Do końca 2021 r. dziecko mogło zarobić dużo mniej, bo tylko 3089 zł rocznie. Dodajmy, że kwota dwunastokrotności renty socjalnej, w wysokości obowiązującej w grudniu roku podatkowego, będzie się co roku automatycznie zmieniała, czyli waloryzowała.
Co należy wliczać do dochodu uczącego się pełnoletniego dziecka? Trzeba wziąć pod uwagę dochody:
  • opodatkowane według skali podatkowej, z wyjątkiem renty rodzinnej (dziecko, tak samo jak samotny rodzic, nie może uzyskać dochodów opodatkowanych według liniowego PIT),
  • opodatkowane 19-proc. podatkiem dochodowym z odpłatnego zbycia papierów wartościowych, udziałów (akcji) lub pochodnych instrumentów finansowych.
Do limitu dochodu dziecka trzeba też wliczać przychody pełnoletniego dziecka zwolnione w ramach ulgi dla młodych (art. 21 ust. 1 pkt 148 ustawy o PIT).
Jeśli chodzi o możliwość skorzystania z podwójnej kwoty wolnej, to faktycznie takie uprawnienie przysługuje samotnym rodzicom, podobnie jak małżonkom. Mogą oni korzystać za 2022 r. z podwójnej kwoty wolnej, czyli 60 000 zł za obecny rok, ponieważ Polski Ład 2.0 przywrócił zasadę, zgodnie z którą podatek jest liczony w podwójnej wysokości od połowy dochodów samotnego rodzica.
Jak wyjaśnialiśmy już w Poradniku GP „Nowości dla płatników od 1 lipca 2022 r. i od 1 stycznia 2023 r.” (DGP nr 136/2022), wspólne rozliczenie jest możliwe dla dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2022 r., ale samotni rodzice mogą już od 1 lipca 2022 r. złożyć płatnikowi oświadczenie o zamiarze wspólnego rozliczenia się z dzieckiem. Przypomnijmy, że jeżeli samotny rodzic złoży pracodawcy takie oświadczenie, a jego przewidywane za 2022 r. dochody:
  • nie przekroczą 120 tys. zł - to zaliczki za wszystkie miesiące roku wynoszą 12 proc. dochodu uzyskanego w danym miesiącu i pracodawca pomniejsza je dodatkowo (czyli dwukrotnie) za każdy miesiąc o kwotę stanowiącą 1/12 kwoty zmniejszającej podatek (300 zł);
  • przekroczą 120 tys. zł - to zaliczki za wszystkie miesiące roku podatkowego wynoszą 12 proc. dochodu uzyskanego w danym miesiącu, a pracodawca stosuje pojedynczą kwotę zmniejszającą podatek (300 zł).
Aby więc samotny rodzic skorzystał z podwójnej kwoty zmniejszającej podatek, musi złożyć oświadczenie, że już za 2022 r. zamierza rozliczyć się jako osoba samotnie wychowująca dziecko na zasadach obowiązujących od 1 lipca br. Zgodnie bowiem z art. 23 ust. 2 ustawy nowelizującej u osób samotnie wychowujących dzieci stosuje się - dla dochodów uzyskanych w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2022 r. - te same zasady obliczania zaliczki co u osób, które zamierzają opodatkować się łącznie z małżonkiem.
Dodajmy, że w przypadku gdy podatnik straci w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2022 r. możliwość opodatkowania dochodów na zasadach określonych dla osób samotnie wychowujących dzieci (bo np. pełnoletnie dziecko uzyska dochód przekraczający limit lub wystąpi inna przesłanka pozbawiająca preferencji), to będzie musiał poinformować o tym płatnika (wynika to z art. 23 ust. 3 ustawy nowelizującej).

Wyższy limit również przy uldze na dzieci

O jakie przepisy chodzi: art. 21 ust. 1 pkt 153, art. 27f ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Zmiana limitu zarobków pełnoletniego, uczącego się dziecka wprowadzona do przepisów skierowanych do samotnych rodziców spowodowała również analogiczną zmianę dotyczącą ulgi prorodzinnej. Mówiąc wprost, limit zarobków dziecka, który nie powoduje utraty preferencji u rodzica lub opiekuna prawnego, również wynosi obecnie dwunastokrotność kwoty renty socjalnej, w wysokości obowiązującej w grudniu roku podatkowego, czyli w 2022 r. 16 061,28 zł. Polski Ład 2.0 wprowadził bowiem do art. 27f ustawy o PIT, regulującego zasady ulgi prorodzinnej, odesłanie do art. 6 ust. 4c i 4g ustawy o PIT, czyli wymogi dotyczące preferencji dla dzieci. Ten sam limit - 16 061,28 zł - dotyczy również rodziców co najmniej czwórki dzieci. Innymi słowy, dzieci nie mogą zarobić więcej, aby rodzice mogli skorzystać ze ulgi dla rodzin 4 plus, czyli zwolnienia z podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 153 ustawy o PIT, dla przychodów do wysokości nieprzekraczającej rocznie 85 528 zł, a z kwotą wolną od podatku - 115 528 zł.
Od 1 lipca br. obowiązują też przepisy, zgodnie z którymi renty rodzinne małoletnich dzieci nie są doliczane do dochodów rodziców, co oznacza, że dziecko jest traktowane jako odrębny podatnik. Innymi słowy, dziecku również przysługuje kwota wolna od podatku w wysokości 30 000 zł.
Czego dotyczyły wątpliwości: Nie ma w tym zakresie wątpliwości.

Zasiłek macierzyński uwzględniany w ulgach

O jakie przepisy chodzi: art. 21 ust. 1 pkt 148, art. 152-154 ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 wprowadził od 1 lipca br. zmiany w ulgach: dla młodych, na powrót, dla rodzin 4 plus, a także dla aktywnych zawodowo seniorów. Zwolnienia te zostały poszerzone o przychody z zasiłku macierzyńskiego, o którym mowa w ustawie z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1133; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1265). Zmiana ta ma zastosowanie do przychodów z uzyskanych od 1 stycznia 2022 r. Co to oznacza w praktyce?
Jeśli chodzi o ulgę dla młodych, to zwolnienie do kwoty nieprzekraczającej 85 528 zł rocznie dotyczy w obecnym roku następujących przychodów otrzymanych do ukończenia 26. roku życia:
  • ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy,
  • z umów zlecenia,
  • z odbywania praktyki absolwenckiej,
  • z odbywania stażu uczniowskiego,
  • z zasiłku macierzyńskiego (to nowość).
W pozostałych ulgach - dla rodziców z co najmniej czworgiem dzieci, na powrót (osób przenoszących do Polski miejsce zamieszkania), aktywnych zawodowo seniorów - zwolnienie również do wysokości nieprzekraczającej 85 528 zł rocznie - dotyczy przychodów:
  • ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy,
  • z umów zlecenia,
  • z działalności gospodarczej, opodatkowanej skalą podatkową lub do której ma zastosowanie IP BOX (stawka podatku 5 proc. - od dochodu z kwalifikowanych praw własności intelektualnej) lub opodatkowanej 19-proc. liniowym PIT lub ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych,
  • z zasiłku macierzyńskiego (to nowość).
Czego dotyczyły wątpliwości: Czy zasiłek macierzyński będzie zwolniony z podatku również w przypadku funkcjonariuszek.
Jak zostało to wyjaśnione: Resort finansów wyjaśnił, że funkcjonariuszkom uzyskującym przychody ze stosunku służbowego nie przysługuje zasiłek macierzyński, lecz uposażenie wypłacane na podstawie ustaw pragmatycznych, tj. art. 121a ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1882; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1488), art. 125a ustawy z 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1061; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1115), art. 105a ustawy z 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1940; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1115), art. 193 ustawy z 8 grudnia 2017 r. o Służbie Ochrony Państwa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 575; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1115). Uposażenie to będzie korzystało ze zwolnienia jako przychód ze stosunku służbowego, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 148 i pkt 152-154 ustawy PIT.

Wyższa ulga dla związkowców

O jakie przepisy chodzi: art. 26 ust. 1 pkt 2c, art. 26 ust. 7 pkt 5 ustawy o PIT
Na czym polegała zmiana: Polski Ład 2.0 podwyższył do 500 zł kwotę ulgi z tytułu składek członkowskich na rzecz związków zawodowych. Można ją odliczać od 1 stycznia br., ale do końca czerwca limit wynosił 300 zł.
Jeżeli składkę związkową potrąca z wynagrodzenia pracodawca, to informację o potrąceniu zamieszcza w PIT-11. Pierwszego odliczenia za 2022 r. można dokonać w rozliczeniu rocznym, a więc składając zeznanie PIT.
Czego dotyczyły wątpliwości: Sama podwyżka ulgi dla związków zawodowych nie rodzi wątpliwości. Podatnicy zastanawiali się jednak, w jaki sposób powinni udokumentować wysokość zapłaconych składek.
Jak zostało to wyjaśnione: Ministerstwo Finansów w komunikacie na swojej stronie internetowej wyjaśniło, że w sytuacji gdy składki na rzecz związku zawodowego potrącane są przez pracodawcę, podatnikowi do udowodnienia wysokości poniesionych na ten cel wydatków wystarczy jedynie informacja płatnika zamieszczona w PIT-11. Przed zmianami, jakie wprowadził Polski Ład 2.0, potrzebne było dodatkowo oświadczenie organizacji związkowej. Wykazana w PIT-11 kwota składki na rzecz związku zawodowego nie może być większa niż podlegająca odliczeniu w roku podatkowym, tj. 500 zł. Resort finansów przypomniał również, że od 1 lipca 2022 r. obowiązuje nowy wzór formularza PIT-11.

Wynagrodzenie dla płatników

O jakie przepisy chodzi: par. 3 rozporządzenia ministra finansów z 28 czerwca 2022 r. w sprawie wynagrodzenia płatnika i inkasenta z tytułu terminowego wpłacania podatków na rzecz budżetu państwa (Dz.U. poz. 1377)
Na czym polegała zmiana: Od 1 lipca wzrosła dwukrotnie stawka wynagrodzenia dla niektórych płatników zaliczek na PIT. Jest to zmiana skorelowana z Polskim Ładem 2.0, ale nie wynika z ustawy nowelizującej, lecz z rozporządzenia ministra finansów z 28 czerwca 2022 r. w sprawie wynagrodzenia płatnika i inkasenta z tytułu terminowego wpłacania podatków na rzecz budżetu państwa.
Stawka wynagrodzenia wzrosła z 0,3 proc. kwoty pobranych i wpłaconych terminowo podatków do 0,6 proc. Dotyczy to jednak PIT pobranego od dochodów podlegających opodatkowaniu przy zastosowaniu skali podatkowej, a więc m.in. od dochodów:
  • ze stosunku pracy, ze stosunku służbowego, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy,
  • z umów cywilnoprawnych,
  • z osobiście wykonywanej działalności artystycznej, literackiej, naukowej, trenerskiej, oświatowej i publicystycznej, sportowej,
  • otrzymywanych przez osoby należące do składu zarządów, rad nadzorczych, komisji lub innych organów stanowiących osób prawnych,
  • z umów o zarządzanie przedsiębiorstwem, z kontraktów menedżerskich lub umów o podobnym charakterze,
  • z praw majątkowych.
Rozporządzenie przewiduje, że nowa wyższa stawka będzie obowiązywała czasowo, w okresie od 1 lipca br. do 31 grudnia 2023 r. Rozporządzenie nie zmieniło natomiast stawki wynagrodzenia dla pozostałych płatników - wynosi ono nadal 0,3 proc. kwoty pobranych podatków. Nie zmieniło się również wynagrodzenie dla inkasentów, wynosi 0,1 proc. kwoty pobranych podatków. Przypomnijmy, że wynagrodzenie dla płatników i inkasentów za pobrane i wpłacone do urzędu skarbowego podatki potrąca się z kwoty podatków pobranych od podatników.
Co stanowiło problem: Przepisy o podwyżce stawki dla płatników nie rodzą wątpliwości interpretacyjnych. Płatnicy przyznają jednak, że podwyżka, choć dwukrotna, i tak nie pokrywa ich kosztów związanych z poborem i wpłaceniem podatków pobranych od podatników.