Od 1 marca 2019 r. wejdą w życie istotne zmiany w kodeksie spółek handlowych, które resort przedsiębiorczości technologii zawarł w ramach pakietu MSP.

• Ułatwienia dla spółek kapitałowych w kodeksie spółek handlowych...

  • Od 1 marca 2019 r. wejdą w życie istotne zmiany w kodeksie spółek handlowych, które resort przedsiębiorczości technologii zawarł w ramach pakietu MSP – takim właśnie mianem określana jest w ustawa z 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców (Dz.U. poz. 2244). Jest to bowiem kolejny ważny zbiór przepisów (po pakiecie 100 zmian dla firm oraz Konstytucji biznesu), które mają ułatwić prowadzenie biznesu polskim przedsiębiorcom. Przy czym łącznie zmian jest około 50 (o tych w prawie podatkowym piszemy na kol. C6, o tych w prawie pracy – na kol. C9–10). Jednak dla menadżerów zarządzających firmami najistotniejsze jest kilkanaście poprawek w k.s.h.
  • Dla udziałowców spółek szczególnie istotna będzie zmiana, dzięki niej w spółkach z o. o. możliwe będzie podejmowanie wszystkich uchwał przez wspólników w trybie obiegowym (pisemnym), a więc pozwalającym na podjęcie istotnych decyzji na odległość. Do tej pory art. 231 k.s.h. nie pozwalał bowiem na przegłosowanie w tym trybie niektórych uchwał – takich, które powinny być podjęte na zwyczajnym zgromadzeniu, a więc m.in. w sprawie rozpatrzenia i zatwierdzenia sprawozdania zarządu oraz sprawozdania finansowego, podziału zysku albo pokrycia straty czy też w sprawie udzielenia absolutorium. Po zmianach ograniczenia znikną. Przy czym skorzystanie z trybu obiegowego wymagać będzie zgody wszystkich wspólników – i to bez względu na udział w kapitale, jaki na nich przypada. Zatem jeśli choćby nawet jeden wspólnik będzie miał inne zdanie i chciałby dyskusji na temat podejmowanej uchwały – wówczas sprawa będzie musiała zostać rozstrzygnięta podczas zgromadzenia.
  • Doprecyzowano też inny przepis, który rozwieje wątpliwości związane z organizacją zgromadzeń wspólników. Dziś bowiem brak jest przepisu jednoznacznie wskazującego, kto jest uprawniony do odwołania takiego zgromadzenia. W efekcie na tym tle dochodzi do sporów korporacyjnych. Zdarza się, że luka wykorzystywana jest do blokowania przez zarząd zgromadzeń zwoływanych przez wspólników mniejszościowych. W nowo dodanych przepisach, tj. w art. 235 par. 4 i art. 236 par. 3 k.s.h., przesądzono, że odwołanie zgromadzenia wspólników będzie dokonywane przez organ, który je zwołał. Jednocześnie zastrzeżono, że w przypadku nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników prawo odwołania ma wyłącznie ten wspólnik lub wspólnicy, którzy zażądali jego zwołania. Ma to polepszyć sytuację wspólników mniejszościowych.
  • Nowelizacja wprowadza także nowe zasady dotyczące pełnomocnictw. Obecnie przepisy wymagają od pełnomocnika udziałowca albo akcjonariusza, by do księgi protokołów ze zgromadzenia wspólników przekazywał obowiązkowo oryginał swojego pełnomocnictwa. To w praktyce rodzi istotny problem, bo tego typu dokumenty zwykle istnieją w jednym egzemplarzu. Ostatecznie problem rozwiązano w prosty sposób: zniesiono obowiązek dołączania oryginału, zezwolono na dołączenie kopii (zmienione art. 243 par. 2 i art. 421 par. 3 k.s.h.).
  • Ustawodawca rozwiązał też inny ważny, odwieczny problem: jak powinien złożyć rezygnację ostatni członek zarządu. Do tej pory nie było bowiem w przepisach określone, komu i w jaki sposób członkowie zarządu spółki kapitałowej powinni składać oświadczenie o swojej rezygnacji, w przypadku gdy są jedynymi bądź ostatnimi członkami zarządu. Kwestia ta jest przedmiotem kontrowersji i odmiennych interpretacji w orzecznictwie. W zmienionych przepisach k.s.h. (m.in. w art. 202 par. 6 k.s.h. oraz dodanych art. 369 par. 51 i 52 oraz art. 397 par. 2 k.s.h.) przesądzono jednoznacznie, że jeżeli w wyniku rezygnacji członka zarządu żaden mandat w zarządzie nie byłby obsadzony, członek zarządu składa rezygnację radzie nadzorczej. Jeżeli także żaden mandat w radzie nadzorczej nie jest obsadzony, wówczas członek zarządu składa rezygnację akcjonariuszom. Jednoznaczne wskazano, że ostatni menedżer w spółce będzie musiał zwołać zgromadzenie akcjonariuszy, by mogli oni wybrać nowych członków organów podmiotu (chyba że statut spółki stanowi inaczej). Ogłoszenie o walnym zgromadzeniu zawiera także oświadczenie o rezygnacji członka zarządu. Rezygnacja jest skuteczna z dniem następującym po dniu, na który zwołano walne zgromadzenie.
  • Skończą się też wątpliwości co do terminu, w jakim zysk przeznaczony do podziału powinien zostać wypłacony wspólnikom. Dziś bowiem treść art. 193 par. 4 k.s.h. wzbudza kontrowersje. Nie określa precyzyjnie terminu, w jakim zysk przeznaczony do podziału powinien zostać wypłacony wspólnikom. Nie ma też regulacji ustawowej na wypadek, gdyby ani wspólnicy, ani zarząd nie podjęli decyzji o faktycznej wypłacie dywidendy zatwierdzonej do wypłaty. W efekcie często zdarzało się, że w sytuacji, w której podjęta została uchwała w przedmiocie wypłaty dywidendy, ale bez określenia terminu, zarządy pozwalały sobie na określanie dnia tej wypłaty bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych, co otwierało możliwość działań wbrew interesom wspólników mniejszościowych. Ostatecznie w poprawionym przepisie przesądzono, że jeżeli nie wskazano dnia dywidendy w uchwale zgromadzenia wspólników, dniem dywidendy jest dzień powzięcia uchwały, natomiast w wypadku braku określenia dnia wypłaty dywidendy, wypłata ma nastąpić niezwłocznie po dniu dywidendy.
  • W nowelizacji rozwiano też wątpliwości, czy w skład zarządu spółki partnerskiej mogą wchodzić, oprócz partnerów, także osoby trzecie. Istniejące do tej pory wątpliwości uniemożliwiały efektywną organizację spółki oraz jej reprezentację na zewnątrz przez profesjonalnych menadżerów, angażując nadmiernie w sprawy spółki partnerów (zajmujących się przede wszystkim działalnością zawodową). Nowo dodany w art. 97 par. 3 k.s.h. przesądza jednoznacznie, że w skład zarządu spółki partnerskiej mogą wchodzić, oprócz partnerów, także osoby trzecie. Przy czym – z uwagi na osobowy charakter spółki partnerskiej, wymagane będzie, by w zarządzie był co najmniej jeden partner.
  • Zmianom w k.s.h. powinni również się przyjrzeć komplementariusze. Do tej pory, zgodnie z art. 149 ust. 1 k.s.h., wypowiedzenie umowy spółki przez komplementariusza i jego wystąpienie ze spółki komandytowej było dopuszczalne tylko wtedy, gdy statut spółki na to zezwalał. W efekcie przy tak sformułowanym przepisie możliwa była sytuacja, że komplementariusz mógł zostać w spółce „uwięziony” – gdy nie było właściwych postanowień w statucie spółki, nie mógł złożyć rezygnacji. Ostatecznie przyznano jednoznacznie komplementariuszowi prawo wypowiedzenia umowy spółki lub wystąpienia z niej na zasadach ogólnych, dotyczących spółki jawnej.
  • Do tej pory nie było możliwości uzyskania zwrotu zaliczek pobranych na poczet dywidendy, w przypadku gdy spółka poniosła stratę albo nie osiągnęła zysku w założonej wysokości. Nie było bowiem podstawy prawnej, by spółka mogła żądać ich zwrotu. Dlatego w art. 195 par. 11 k.s.h. wprowadzono jednoznaczne reguły zwrotu. Mianowicie: w przypadku gdy spółka osiągnie stratę albo zysk mniejszy niż pierwotnie przewidywano – wyposażono ją w możliwość żądania zwrotu zaliczki. Wspólnik będzie miał obowiązek zwrócić różnicę między zyskiem przypadającym mu za dany rok a wysokością otrzymanej zaliczki.
  • Ukrócono też inny, częsty proceder ucieczki z kapitałem przed wierzycielami, który polega na wydzieleniu spółki córki. W praktyce wygląda to tak: dochodzi do podziału spółki kapitałowej przez wydzielenie, a plan podziału przewiduje przeniesienie na nowy podmiot większości pasywów i pozostawienie w spółce dzielonej niemal samych aktywów. W ten sposób spółka uwalnia się od odpowiedzialności za zobowiązania, pozostawiając sobie najcenniejsze aktywa. Dlatego postanowiono uregulować przepisy tak, aby nieuczciwi dłużnicy nie mogli już wykorzystywać tej luki, uciekając przed wierzycielami. W zmienionym art. 546 par. 1 k.s.h. poszerzono krąg podmiotów odpowiedzialnych solidarnie za wydzielane zobowiązania. Po wprowadzeniu zmiany odpowiedzialność spoczywać będzie również na spółce dzielonej. Dzięki temu podział spółki nie będzie mógł służyć za drogę ucieczki od zobowiązań.

• …oraz w kodeksie cywilnym

W pakiecie MSP zdecydowano się też na wprowadzenie innej ważnej zmiany dla spółek kapitałowych, otóż określono skutki prawnych czynności dokonanych przez osobę nieuprawnioną do reprezentowania spółki. Od wielu już lat bowiem w orzecznictwie toczy się spór, jak traktować czynność, która dokonana została przez osobę niebędącą organem spółki lub została podjęta z przekroczeniem kompetencji organu. Przykładowo: gdy umowę zawarł pełnomocnik zarządu, który okazał się niewłaściwie umocowany. W ocenie jednych sądów – taka czynność jest nieważna; w ocenie drugich – można ją uznać, jeżeli zostanie potwierdzona przez właściwe osoby. W zmienionym art. 39 k.c. zaproponowano przyjęcie tej drugiej opcji: jeśli zawierający umowę jako organ osoby prawnej nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę prawną, za którą czynność została dokonana. Jeżeli potwierdzenia nie będzie – ten, kto zawarł umowę jako organ osoby prawnej, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę, nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu.
GazetaPrawna.pl

• Inne uproszczenia dla firm

  • Zmian w pakiecie MSP, które mają pomóc osobom zarządzającym firmami w prowadzeniu biznesu jest więcej. Z noweli ucieszą się m.in. właściciele food tracków – bo od 1 stycznia mogą zgłosić do odbioru przez sanepid swój mobilny pojazd w wybranym przez siebie powiatowym inspektoracie sanepidu. Do tej pory zgodnie z ustawą z 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1541; dalej: u.b.ż.ż) odbiór mobilnego zakładu gastronomicznego możliwy był tylko przez tę inspekcję sanitarną, która była właściwa dla siedziby przedsiębiorcy. Powodowało to w praktyce liczne kłopoty dla właścicieli takich biznesów. Przykładowo, jeżeli przedsiębiorca ma siedzibę w Krakowie, a zakupił pojazd mobilny w Gdańsku – to nawet gdy planował prowadzić w nim sprzedaż gastronomiczną wyłącznie nad morzem – musiał najpierw zaprowadzić go do miasta, w którym miał siedzibę. Ten prawny absurd wyeliminowała nowelizacja art. 62 ust. 2 pkt 1 u.b.ż. ż. Po zmianie możliwy jest odbiór sanitarny mobilnej jednostki, w której prowadzona jest działalność gastronomiczna, nie tylko przez inspekcję sanitarną właściwą ze względu na siedzibę przedsiębiorcy, ale również właściwą ze względu na planowane miejsce prowadzenia tej działalności. Wybór właściwego sanepidu jest zależny od woli przedsiębiorcy.
  • Od 1 stycznia łatwiej mają też przedsiębiorcy prowadzący hurtowy obrót alkoholami. Między innymi zmiana w art. 94 pkt 5 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2137 ze zm.) umożliwia prowadzenie obrotu hurtowego napojami alkoholowymi także tym hurtownikom, którzy nie chcą budować stacjonarnych magazynów do ich przechowywania (bo wszelkie czynności związane z obrotem mogą wykonać zdalnie). Inaczej mówiąc: hurtownicy mogą zamawiać napoje alkoholowe bezpośrednio u producenta (drogą elektroniczną, telefoniczną), transportując je następnie wprost do detalisty, bez konieczności pośredniego magazynowania ich w swoim magazynie.
  • Zmian jest więcej. Przykładowo, modyfikacja definicji „motocykla”, zawartej w ustawie z 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1980 ze zm.) umożliwia od 1 stycznia br. rejestrację motocykli z napędem elektrycznym.
900 tyle mobilnych gastronomii działało w 2017 r. To 30 razy więcej niż w 2012 r.