Małoletni są szczególnie podatni na przekaz perswazyjny. Reprezentanci Rzecznika Praw Dziecka oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji opowiedzieli się za ograniczeniem ich udziału w reklamach. Natomiast posłowie z komisji ds. petycji proponowali wprowadzenie ustawowego zakazu występowania dzieci i nastolatków w telewizyjnych, radiowych i prasowych reklamach komercyjnych, oraz zakazu adresowania ich reklam do nieletnich, z wyjątkiem produktów związanych z edukacją i rozwojem. Zdaniem Pawła Gutowskiego z Kancelarii Adwokackiej Czyżewscy, lepszym rozwiązaniem może być samoregulacja określonych branż.
- Wprowadzenie całkowitego zakazu występowania dzieci w reklamach, w mojej opinii, jest niepotrzebne. Istniejące prawo zawiera regulacje, które określają zasady prowadzenia reklamy kierowanej do małoletnich, i wystarczająco chronią je przed niepożądanymi skutkami. Mam tu na myśli przede wszystkim art. 16b ust. 2 pkt 1 oraz art. 16b ust. 2 pkt 4 o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Wskazuje ona, że taki przekaz nie może bezpośrednio zachęcać najmłodszych do nabywania określonych produktów oraz pokazywać ich w niebezpiecznych sytuacjach, mówi serwisowi agencyjnemu MondayNews, Paweł Gutowski.
Obecnym rozwiązaniem zabezpieczającym interesy najmłodszych jest ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Art. 16 ust. 1 pkt 3 wyraźnie mówi o tym, że reklama nie możne wykorzystywać łatwowierności dzieci i szczególnego zaufania, jakim darzą one promowane produkty lub usługi. Jak zaznacza Gutowski, jeżeli zaistniałaby jednak potrzeba uzupełnienia stanu prawnego, należałoby raczej poprawić postanowienia tzw. miękkiego prawa i podjąć niezbędne działania w drodze samoregulacji, poprzez wprowadzenie do istniejących branżowych kodeksów etycznych pewnych ograniczeń w reklamowaniu określonych towarów lub usług z udziałem dzieci.
- Uważam, że można rozważyć potrzebę uregulowania kwestii udziału dzieci w reklamach w przypadku usług bankowych oraz ubezpieczeniowych, gdyż nie są to produkty skierowane do małoletnich. Wprowadzenie regulacji ustawowej w przypadku reklam tego typu usług nie jest jednak niezbędne. Zarówno do regulacji wydanych przez Związek Banków Polskich, jak i do kodeksu dobrych praktyk Polskiej Izby Ubezpieczeń, można wprowadzić postanowienia, z których wynikałoby, że dzieci nie powinny brać udziału w reklamie tych kategorii produktów, wyjaśnia ekspert.
W ocenie prawnika z Kancelarii Adwokackiej Czyżewscy, ustawodawca nie jest w stanie przewidzieć wszystkich okoliczności, które powinny być brane pod uwagę przy regulowaniu kwestii zakazu reklamy z udziałem dzieci w odniesieniu do każdej branży. W tym sensie samoregulacja pozwoliłaby na lepsze uwzględnienie specyfiki danej gałęzi gospodarki i uniknięcie wprowadzenia zakazu udziału małoletnich w reklamie tam, gdzie nie jest to rzeczywiście konieczne.