„HFPC pragnie podkreślić niedopuszczalność w państwie prawa nielegalnej inwigilacji dziennikarzy. Podsłuchiwanie rozmów dziennikarzy przez funkcjonariuszy organów ścigania może też oznaczać obejście gwarancji wynikających z tajemnicy dziennikarskiej, która jest niezbędnym elementem realizacji prawa do swobody wypowiedzi i wolności mediów” – czytamy w stanowisku.
HFPC swoje stanowisko opiera na przepisach Konstytucji RP, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz ustawy prawo prasowe. Ta ostatnia stanowi, że osobowe źródła informacji dziennikarskich są chronione prawnie. Tymczasem- w ocenie fundacji- dane, które otrzymały służby, mogły prowadzić do identyfikacji osób udzielających informacji dziennikarzom.
Za tym stanowiskiem stoją także przepisy kodeksu postępowania karnego. W myśl art. 180, osoby zobowiązane do zachowania w tajemnicy informacji niejawnych o klauzuli tajności „zastrzeżone” lub „poufne” lub tajemnicy związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji mogą odmówić zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek. Wyjątkiem jest wyłącznie zwolnienie z obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej przez sąd lub prokuraturę.
HFPC powołuje się także na orzecznictwo Europejskiego Trybunały Praw Człowieka, uzasadniając, że doszło do naruszenia podstawowych warunków korzystania z wolności prasy.
Fundacja jednocześnie przewiduje, że w wyniku takich działań, pozycja prasy jako kontrolera działań publicznych może ulec osłabieniu.
„Ze względu na społeczne znaczenie sprawy i niebezpieczeństwa związane ze stosowaniem podsłuchów wobec obywateli, wyniki postępowania powinny zostać podane do publicznej wiadomości” – wskazuje oświadczenie.
Podstawa prawna:
Stanowisko Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka ws. inwigilacji dziennikarzy z dn. 15 stycznia 2016 roku
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego
Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe