Media społecznościowe są kochane przez ludzi na całym świecie. Według badania „Digital 2019” mają one prawie 3,5 mld globalnych użytkowników – w tym 462,5 mln w Europie. Co ciekawe, serwisy te wiedzą o nas znacznie więcej, niż byśmy chcieli. Wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że nasze zachowania są analizowane. Głównie po to, aby umożliwić precyzyjny dobór reklam w zależności od zainteresowań. Ekspert ODO 24 przeanalizował popularny Instagram pod kątem gromadzenia danych osobowych. Czy osoby z niego korzystające mają się czego obawiać?

Instagram co roku zyskuje coraz więcej użytkowników. Polacy wybierają go, gdyż jest to miejsce, w którym szybko można zaistnieć w sieci. Serwis powstał w 2010 roku, a od 2012 jest własnością Facebooka. Według danych udostępnionych w 2018 roku przez Polskie Badanie Internetu serwis Instagram.com od połowy 2016 roku zwiększył liczbę użytkowników z ponad 4 do ponad 6 milionów. Co ciekawe, ich liczba w aplikacji Instagram była stabilna. Dzięki tym analizom możemy zdać sobie sprawę jak duża jest skala zbieranych danych osobowych.
Instagram gromadzi praktycznie wszystko – treści, wiadomości i inne informacje otrzymywane podczas korzystania z jego produktów, np. szczegóły podawane przy rejestracji konta w serwisie. W tym dane udostępniane podczas tworzenia postów lub ich rozpowszechniania. Co więcej, zatrzymuje również informacje stworzone przy wymianie wiadomości, a także np. metadane, czyli m.in. miejsce wykonania zdjęcia lub datę utworzenia pliku – wskazuje Joanna Ożóg, ODO 24.

Musimy zdawać sobie sprawę, że zakładając konto na Instagramie zgadzamy się na to, że będzie on gromadził nawet to, co użytkownik widzi za pośrednictwem aparatu dostępnego w aplikacji. Ponadto Instagram udostępnia nasze dane, np. partnerom korzystającym z usług analitycznych, monitorującym wyniki kampanii, oferującym towary i usługi w dostępnych produktach, reklamodawcom, sprzedawcom i dostawcom usług, organom ścigania, a my się na to godzimy w momencie założenia konta.

Na jakiej podstawie prawnej serwis przetwarza nasze dane? Warto wiedzieć, że gromadzi, wykorzystuje i udostępnia on informacje w zakresie wymaganym do wypełnienia Regulaminu. Użytkownicy powinni jednak być świadomi, że RODO dało im nowe prawa. Dzięki unijnemu rozporządzeniu Instagram tak, jak inne podlegające temu aktowi podmioty, zobowiązany jest do umożliwienia użytkownikom dostępu do swoich danych, korygowania ich, przenoszenia lub usunięcia. Jednak każdy, kto choć raz chciał wygenerować plik z takimi informacjami wie, że nie jest to proste. Przysługuje nam również prawo do sprzeciwu i ograniczenia przetwarzania danych. Jest ono o tyle istotne, dopuszcza cofnięcie zgody na dalsze wykorzystywanie naszych informacji do celów marketingu bezpośredniego.

A jak jest w przypadku usunięcia konta na Instagramie? Czy nasze dane faktycznie znikają? Tutaj sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Serwis społecznościowy powinien przechowywać nasze informacje tylko wtedy, gdy świadczone są usługi. W każdej chwili mamy możliwość usunięcia wybranych elementów naszej historii, jak np. zapytań w wyszukiwarce. Jednak jego zapis zostanie usunięty dopiero po 6 miesiącach – wskazuje Joanna Ożóg, ODO 24. W momencie, gdy zdecydujemy się na całkowite opuszczenie społeczności Instagrama nasze konto powinno zostać skasowane, w tym treści, takie jak zdjęcia i zmiany statusu. Jednak szczegółów, które zostały udostępnione przez innych użytkowników usunąć się nie da. Dlatego zawsze warto zastanowić się co chcemy opublikować, ponieważ może zostać to w sieci na dłużej – dodaje.