Rozmowa z Markiem Szymańskim, Prezesem Zarządu Franke Polska Sp. z o.o. i Prezesem Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej

Szwajcaria od wielu lat zajmuje pierwszą lokatę w raporcie najbardziej innowacyjnych gospodarek świata (Global Innovation Index). Nasz kraj plasuje się obecnie na 39 miejscu. Czy Franke Polska, jako firma ze szwajcarskim rodowodem, czerpie z wysokiej pozycji tamtejszej gospodarki?

Przede wszystkim cieszy mnie fakt, że Szwajcaria już nie tylko kojarzy się w Polsce z precyzją, serami, bankami, zegarkami czy scyzorykami. Oznacza to, że nasze starania, jako przedstawicieli Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej przynoszą rezultaty i udaje nam się budować wizerunek tego kraju, jako rzeczywiście „numeru jeden” w zakresie nakładów i ilości powstających tam technologii. To oczywiście udało się osiągnąć przede wszystkim dzięki staraniom rządu szwajcarskiego, który od wielu lat stawia na wsparcie nowatorskich rozwiązań w gospodarce. My, jako polska spółka koncernu Franke, codziennie korzystamy z tych doświadczeń - nowatorskie technologie powstające w centrali, szybko są wdrażane w spółkach lokalnych, przyczyniając się do umacniania naszej pozycji na polskim rynku.

Co we Franke oznacza pojęcie innowacyjności?

Zawsze zadajemy sobie pytanie, czy to, co robimy, można wykonać lepiej oraz w jakim stopniu i w jaki sposób? I nie chodzi tylko o rozwiązania produktowe, ale też o politykę działalności, techniki produkcji i sprzedaży, czy zarządzanie firmą, jako organizacją. Bezwzględnie każdy nowy, bądź udoskonalony produkt Franke spełnia kryteria innowacyjności. Oferujemy nowatorskie bądź udoskonalone technologie, odnoszące sukcesy rynkowe dzięki dopracowanemu wzornictwu i wykorzystaniu wysokiej jakości materiałów.

Innowacja jest prawdziwa, jeśli wychodzi poza etap koncepcji, jest urzeczywistniona, zostaje wdrożona i, co najważniejsze, odnosi sukces rynkowy. Jeżeli dana technologia zostanie udoskonalona, ale nikt tego nie będzie chciał kupić, to trudno mówić o innowacji.

ikona lupy />

Mówimy o pewnej spójnej koncepcji, zdefiniowanej jako kultura innowacji. Co ona oznacza?

To pojęcie odnosi się do każdego poziomu naszej organizacji, nie tylko w zakresie nowych projektów, stosowanych komponentów i techniki produkcji, ale także poprzez podtrzymywanie świadomości wśród naszych pracowników w zakresie nieustannego doskonalenia, co w prostej linii prowadzi do rozwoju innowacyjności. To komunikowanie jest wszechobecne. Np. w każdym zakładzie Franke na całym świecie, każdego dnia, odbywają się tzw. konsultacje CIC, czyli spotkania zarządu produkcji z pracownikami w zakresie utrzymania ustalonych parametrów, współczynników, produktywności, ale też awarii, uszkodzeń, czy ilości powstałych odpadów. W zależności od sytuacji, stosowane są zróżnicowane metody i uruchamiane odpowiednie instrumenty. Dzięki temu natychmiast zostają zauważone jakakolwiek, nawet najdrobniejsze anomalie, które w późniejszym czasie mogłyby skutkować utrudnieniami lub przestojami w produkcji. Na drugim końcu poprawy efektywności funkcjonowania jest m.in. narzędzie służące wizualizacji zarządzania produkcji (Visual Management), które obejmuje szereg działań i procedur uruchamianych np. w razie wystąpienia awarii, w celu zobrazowania poziomu wydajności produkcji (poniżej lub powyżej normy). Taka nieustanna transparentność działań na każdym poziomie organizacji – od produkcji, poprzez sprzedaż, aż po serwis – służy poprawie funkcjonowania całej firmy.

To rzeczywiście wydaje się proste – jeśli następuje jakakolwiek sytuacja kryzysowa działamy wspólnie, żeby ją wyeliminować.

W praktyce dopracowywaliśmy te standardy przez wiele lat. Wiele zagadnień, które one obejmują stanowi tajemnicę handlową bądź technologiczną, więc musieliśmy mieć pewność, że nasi pracownicy dojrzeli do takiego poziomu wspólnego zaufania, że taką wiedzą możemy się dzielić. To oczywiście było na pewnym etapie obarczone ryzykiem, ale przyniosło niebywałą korzyść w postaci wspólnego uświadomienia odpowiedzialności za prowadzony przez nas biznes.

Rozmawiała Magdalena Tułecka
(oprac. Jacek Majewski)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Innowacje w kuchni

Rafał Derecki, Product Manager Franke Polska: – Marka Franke obecna jest na światowych rynkach od ponad 100 lat, zatrudnia przeszło 9 tys. osób w 72 firmach na 4 kontynentach. Wieloletnie, międzynarodowe doświadczenie sprawia, że Franke jest dzisiaj synonimem najwyższych standardów produkcji oraz jakości i innowacyjności systemów kuchennych. Wyróżniają nas szlachetne materiały wykończeniowe, nowoczesny design oraz innowacyjne technologie, jak np. zastosowane w naszych piekarnikach DCT (Dynamic Cooking Technology). Rozwiązanie to znacząco poprawia wydajność pracy urządzenia, skracając czas nagrzewania przy jednoczesnym ograniczeniu zużycia energii elektrycznej. Jednocześnie pozwala bardzo precyzyjnie ustawić parametry pieczenia, co doceniają nie tylko profesjonalni kucharze.
W kontekście innowacyjności w kuchni, na uwagę zasługuje również propozycja, którą wprowadziliśmy w ubiegłym roku – linia produktów Frames by Franke. Po raz pierwszy konsument otrzymał możliwość wyposażenia kuchni w idealnie dopasowane wzorniczo i funkcjonalnie produkty, zarówno ze strefy przygotowania posiłków (zlewozmywak, bateria, blat), jak i strefy gotowania (piekarnik, kuchenka mikrofalowa, płyta grzewcza, okap czy kawiarka). Linia zaprojektowana została w taki sposób, aby wizualnie tworzyć spójną całość, jednocześnie układając się w przemyślany ciąg roboczy. To nowe, kompleksowe podejście do przestrzeni kuchennej uwzględniające jednocześnie potrzeby