Pytany czy podpisze projekt ustawy pomagający kredytobiorcom, który jest już w Sejmie, odpowiedział:
"Każde rozwiązanie, które pomaga ludziom i realizuje ideę wyrównania szans między bankami a kredytobiorcami, jest rozwiązaniem dobrym. Natomiast muszę zastrzec – będę się uważnie przyglądał każdej ustawie. Dziś nie wiem, w jakim kształcie ona wyjdzie".
Przyjęta przez Sejm 5 sierpnia ustawa przewiduje, że kredytobiorca mógłby ubiegać się w swoim banku o przewalutowanie posiadanego kredytu hipotecznego w walucie obcej. Przewalutowanie następować ma po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i polegać na wyliczeniu różnicy pomiędzy wartością kredytu po przewalutowaniu a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych. Bank ma umarzać 90 proc. tej kwoty. Jeżeli natomiast różnica byłaby wartością ujemną, to nie podlegałaby umorzeniu, ale stanowiła zobowiązanie kredytobiorcy w całości.
Z programu będą mogły skorzystać osoby, których relacja wartości kredytu do wartości zabezpieczenia jest wyższa niż 80 proc. Kolejnym warunkiem jest kryterium powierzchni nieruchomości - w przypadku mieszkania jego powierzchnia nie może przekraczać 100 m kw., a w przypadku domu 150 m kw. Jednak kryterium powierzchni nie dotyczy rodzin z trójką i więcej dzieci.
Ustawa trafiła teraz do prac w Senacie. Izba zajmie się nią na posiedzeniu w dniach 2-3 września.