Skoro kredytobiorcy byli traktowani przez bank podczas zawierania umowy jak konsumenci, oznacza to, że przynależy im ochrona konsumencka, w tym ochrona przed nieuczciwymi klauzulami umownymi - podkreślił Rzecznik Praw Obywatelskich w stanowisku złożonym do jednej ze spraw "frankowiczów".
Jak podkreślił Rzecznik w swoim stanowisku, "nieuprawnione byłoby bowiem umożliwienie bankowi manipulowania statusem słabszej strony umowy, w zależności od tego, czy przyznanie tej stronie statusu konsumenta jest w danych okolicznościach dla banku korzystniejsze".
Zamieszczone na stronie Biura RPO stanowisko trafiło do jednego z sądów apelacyjnych, który ma rozpatrzyć odwołanie kredytobiorców w sprawie ich pozwu dotyczącego nieważności umowy kredytowej oraz bezskuteczność klauzul indeksacyjnych. W 2020 r. sąd I instancji oddalił powództwo uznając, że powodowie nie występowali w roli konsumentów, a skutkiem takiego wyroku jest brak możliwości wykazania, że kwestionowana umowa zawierała klauzule abuzywne.
W sprawie chodzi o zawartą z bankiem w 2007 r. umowę kredytu hipotecznego indeksowaną do franka szwajcarskiego na 2 mln zł. Kredyt ten miał jednak charakter zarówno inwestycyjny, mieszkaniowy, jak i konsumpcyjny. W związku z tym sąd w I instancji oddalił powództwo nie uznając powodów w tej sprawie za konsumentów.
Kredytobiorcy wskazują jednak, że powinni być traktowani jako konsumenci również w przypadku oceny, że kredyt częściowo był przeznaczony na cele konsumpcyjne, a częściowo na cele bezpośrednio związane z działalnością gospodarczą. Argumentują, że nawet gdyby przyjąć, iż tylko jeden z celów kredytu miałby charakter konsumencki, to połączenie kilku celów w jednej umowie nie powinno być sposobem na pozbawienie konsumenta ochrony. Do takiego stanowiska przychyla się też RPO.
"W niniejszej sprawie powodowi powinna zostać przyznana ochrona o charakterze konsumenckim. Niezależenie od kwalifikacji umowy w oparciu o ustawowe kryteria o charakterze obiektywnym, konsumencki charakter umowy wynika z kwalifikacji umowy, której samodzielnie dokonał bank. Umowa, której treść została ukształtowana przez bank kwalifikuje powodów jako konsumentów. Wynika to z faktu, że do zawarcia umowy bank wykorzystał wzorzec umowny używany do zawierania umów z konsumentami" - napisał Rzecznik w swoim stanowisku.
Jednocześnie - jak zaznaczył RPO - opis kredytobiorców zawarty w spornej umowie "nie zawiera żadnych znamion prowadzenia działalności gospodarczej". "Ponadto do zawarcia umowy kredytu nie było wymagane przedłożenie biznesplanu, bez którego kredyt gospodarczy nie zostałby udzielony" - wywodzi Rzecznik.
"Skoro wyspecjalizowany przedsiębiorca, jakim jest bank, który korzysta z profesjonalnej obsługi prawnej i jest w pełni świadomy skutków swoich działań, traktował powodów jako konsumentów, zachowanie takie powinno być konsekwentne" - podkreśla więc RPO.
Natomiast - jak dodał Rzecznik - dowolność ustalenia w tej sprawie wysokości świadczenia przez jedną ze stron umowy "spełnia wszystkie przesłanki (...) uznania, że umowa kredytowa zawiera nieuczciwe klauzule umowne, które nie wiążą konsumentów". "Ich eliminacja z umowy powoduje natomiast konieczność stwierdzenia nieważności całej umowy" - przekonuje RPO.
"Niniejsza sprawa jest doskonałym przykładem ilustrującym negatywne zjawiska i procesy zachodzące od wielu lat na polskim rynku usług finansowych, zwłaszcza co do relacji między bankami i ich klientami. Relacje te cechuje nadużywanie przez banki swojej pozycji wobec drugiej strony umowy, będącej podmiotem strukturalnie słabszym, bez względu na to, czy dany klient posiada status konsumenta" - oceniono ponadto w przekazanym sądowi stanowisku RPO.
W czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie dotyczącej kredytu indeksowanego we franku szwajcarskim podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sąd krajowy.
Z kolei na 11 maja jest zaplanowane posiedzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w pełnym składzie, która ma zająć się zagadnieniami prawnymi przedstawionymi przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczącymi najpoważniejszych kontrowersji, jakie ujawniły się na tle polskiej praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych.(PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ jann/