Sektor bankowości elektronicznej w Polsce rośnie stale i dynamicznie. Jeszcze 10 lat temu, liczba przelewów internetowych wynosiła 500 milionów. W 2007 roku, przelewów było już ponad miliard. Wiceprezes Krajowej Izby Rozliczeniowej, Michał Szymański nie ma wątpliwości, że kolejne rekordy powinny być tylko kwestią czasu. Notowane są one nawet w dobie kryzysu i na mniej stabilnych rynkach.
Bankowość elektroniczna to udogodnienie, ale niekoniecznie korzyść. Czesław Skowronek z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego zauważa, że nie może być ona celem samym w sobie. Wraz z wygodą, powinny iść za tym również m.in. rzeczywisty zysk czy zmiana poziomu obsługi klienta.
Stale wzrasta również kwota, którą obejmują e-przelewy. W ubiegłym roku wyniosła ona 3,8 biliona złotych. W stosunku do 2012 roku to wzrost o prawie 70 milionów zł.