Polacy rzadko korzystają z możliwości wypłaty gotówki przy okazji robienia zakupów. Z danych NBP wynika, że w III kw. 2011 r. zanotowano ponad 415 tys. takich transakcji. Tymczasem z bankomatów korzystaliśmy w tym samym czasie aż 189 milionów razy. Widać więc, że usługa o nazwie cash back nie zyskała dużej popularności. Tymczasem powinni się do niej przekonać ci użytkownicy kart, którzy często muszą korzystać z bankomatów obcych sieci. W takiej sytuacji w wielu wypadkach skorzystanie z cash back będzie tańsze niż wypłata „ze ściany”.
Klienci BGŻ za wypłatę z bankomatu obcego banku muszą zapłacić 3 proc. podejmowanej kwoty (minimum 5 zł). A korzystając z cash back, zapłacą tylko 50 groszy. Podobnie jest w ING Banku Śląskim. W Invest-Banku wypłata z kasy w sklepie kosztuje też 50 groszy, ale skorzystanie z obcego bankomatu to już co najmniej 6 zł. Jeszcze wyraźniej przewagę cash back widać na przykładzie banku Credit Agricole, MultiBanku i mBanku, które za podjęcie pieniędzy ze sklepowej kasy nie żądają prowizji, a skorzystanie z obcego bankomatu kosztuje u nich 5 zł. Warto dodać, że mBank i Credit Agricole stwarzają możliwość obniżki kosztów obsługi. W obu bankach po wykupieniu specjalnej usługi za 5 zł miesięcznie można korzystać do woli ze wszystkich bankomatów w kraju. Podobną ofertę, tylko o 1 zł tańszą, ma BGŻ.

W kilku bankach i bankomaty obcych sieci, i cash back są bezpłatne

W kilku instytucjach i cash back, i bankomaty obcych sieci są bezpłatne. Należą do nich Alior Bank czy BPH. Również w BZ WBK większość klientów może bezpłatnie korzystać ze wszystkich bankomatów. Ale już właściciele Konta dla młodych zapłacą za to każdorazowo 5 zł, cash back zaś wszyscy mają za darmo. Do tej usługi powinni przekonać się też klienci Banku Pocztowego, który nie ma rozbudowanej sieci bankomatów. Bank pozwala na dwie bezpłatne wypłaty z maszyn innych sieci, ale każda następna kosztuje już 4 zł. Natomiast cash back jest całkowicie bezpłatny.
Porównanie opłat za wypłatę gotówki / DGP
Zdarza się, że wypłata z kasy sklepowej jest droższa niż z niektórych bankomatów. Np. właściciele karty wydanej do Dobrego konta w Millennium za cash back zapłacą każdorazowo 6 zł, a wyjęcie pieniędzy z obcej maszyny kosztuje o 1 zł mniej. Ponadto bank obniża tę ostatnią opłatę po spełnieniu określonych warunków odnośnie do transakcji bezgotówkowych i wpływów na rachunek.
Najdrożej w bankowej kasie
Z reguły nie opłaca się korzystać z usług bankowych... w banku. Prowizje za transakcje dokonywane w okienku są wyższe w porównaniu z prowizjami od transakcji dokonywanych zdalnie za pośrednictwem telefonu czy internetu. Dotyczy to na przykład zleceń przelewów. Ale tyczy się to także wypłat gotówki kartą. Lepiej zrobić to w bankomacie obcego banku niż w okienku. Dla przykładu w BGŻ za wypłatę pieniędzy kartą z oddziału innego banku trzeba zapłacić 3 proc., ale minimalna opłata wynosi aż 10 zł. Bardziej opłaca się więc skorzystać z bankomatu obcego banku, gdzie zapłacimy 5 zł, niż wchodzić do oddziału i załatwiać sprawę przy okienku.