Co piąty Polak rezygnuje z roszczeń ze względu na wysoki koszt postępowania sądowego . Zmienić to może ubezpieczenie ochrony prawnej.
Opłaty sądowe, w zależności od charakteru sprawy, wahają się w przedziale 30 zł do 100 tys. zł. Jak wynika z raportu Komisji Europejskiej, Polska jest jednym z najmniej transparentnych krajów, jeśli chodzi o koszty obsługi prawnej. Przed wysokimi kosztami może nas uratować ubezpieczenie ochrony prawnej. Można ją podzielić na dwa obszary: asystę prawną, gdzie klient otrzyma profesjonalne doradztwo prawne, oraz zwrot kosztów poniesionych przez ubezpieczonego w związku ze sporami sądowymi. Istnieje także możliwość objęcia opieką prawną rodziny pracownika – jego dzieci oraz małżonka lub partnera.
Tyle że w Polsce rynek ubezpieczeń ochrony prawnej jest na razie w powijakach. Ten typ polis jest oferowany przez raptem kilka towarzystw ubezpieczeniowych. Dla porównania w Niemczech polisa jest dostępna u ponad 50 ubezpieczycieli, a z analogicznego rozwiązania korzysta aż 80 proc. wszystkich ubezpieczonych. Jednak na naszych zachodnich sąsiadów przypada 44 proc. rynku tego typu ubezpieczeń na Starym Kontynencie. Następne w kolejności są Francja (13 proc.), Holandia (9 proc.) i Wielka Brytania (7 proc.) – wynika z danych stowarzyszenia RIAD zrzeszającego ubezpieczycieli oferujących polisę ochrony prawnej. Wszystkie nowe państwa UE, w tym Polska, mają łączny udział poniżej 1 proc.
Niska świadomość?
Eksperci oceniają jednak, że tego typu ubezpieczenia w Polsce mają potencjał. Z badania SW Research na zlecenie firmy ubezpieczeniowej D.A.S. wynika, że obecnie, ze względu na wysokie koszty sądowe oraz koszty związane z obsługą prawną, co piąty Polak rezygnuje z dochodzenia swoich roszczeń. W większych miastach średnia opłata za godzinę porady prawnej wynosi od 200 do 300 zł. Natomiast opłaty sądowe to przeciętnie kilkaset złotych. Z drugiej strony, prawie 90 proc. ankietowanych uważa, że byliby zainteresowani ubezpieczeniem ochrony prawnej, gdyby współfinansował je pracodawca.
Obecnie polisa ta zazwyczaj stanowi dodatek do ubezpieczeń majątkowych, np. do ubezpieczenia nieruchomości czy ubezpieczeń komunikacyjnych. Koszt dokupienia tego typu ubezpieczenia wynosi od kilkunastu do kilkuset złotych rocznie. – Nie cieszy się ono jednak dużą popularnością z powodu niskiej świadomości prawnej społeczeństwa. Tylko niewielki procent klientów decyduje się na zakup ochrony prawnej przy ubezpieczeniu nieruchomości. I taka sytuacja jest już od dłuższego czasu – przyznaje Katarzyna Ruman, dyrektor departamentu rozwoju produktów UNIQA.
Będzie lepiej
Ubezpieczyciele prognozują jednak, że w kolejnych latach to się zmieni: liczba zawieranych ubezpieczeń dotyczących ochrony i asysty prawnej wzrośnie.
Polisa w większości przypadków obejmuje pomoc prawną w zakresie życia prywatnego (np. sprawa rozwodowa) i zawodowego (np. w przypadku mobbingu), ochronę w komunikacji (np. spór z ubezpieczycielem komunikacyjnym). Większość takich ubezpieczeń pokrywa koszt wynagrodzenia adwokata czy radcy prawnego, a także koszty sądowe oraz te związane z pracą biegłych. Polisa znajduje zastosowanie w różnych sytuacjach: od problemu z reklamacją towaru czy usługi, analizą umowy, np. najmu czy zakupu mieszkania, po kwestię uzyskania odszkodowania za odwołany lub opóźniony lot albo zgubiony przez linie lotnicze bagaż.
Ubezpieczenie może być również oferowane jako odrębny produkt. Na razie tylko jedno towarzystwo ma ofertę skierowaną do pracodawców. Ubezpieczyciel postanowił sprzedawać nowy typ polisy w formie benefitu pracowniczego.
– Rosnące zainteresowanie ze strony pracodawców sprawiło, że postanowiliśmy stworzyć produkt, w którym pracownicy uzyskaliby finansowanie opieki prawnej – mówi Rafał Hiszpański, prezes D.A.S.
Koszt takiego rozwiązania sięga od kilku do kilkudziesięciu złotych. Przy założeniu, że takie rozwiązanie wykupi przedsiębiorstwo liczące 200 pracowników oraz do ubezpieczenia przystąpi minimum 50 proc. pracowników, to w zależności od wybranego wariantu produktu miesięczna składka za ochronę prawną jednego pracownika i jego małżonka oraz dzieci może wynosić od 9 do 40 zł.
W Ameryce jest rynek
O zainteresowaniu polskich klientów trudno w tej chwili mówić. Najbardziej rozwinięty rynek benefitów w postaci ubezpieczeń ochrony prawnej mają Stany Zjednoczone, gdzie takie lub podobne rozwiązania pracodawcom oferują różni ubezpieczyciele. Według tegorocznej ankiety organizacji Society for Human Resource Management do usług prawnych i pomocy prawników (ogółem, w tym z ubezpieczenia) w ramach benefitu lub programu pracowniczego ma dostęp 31 proc. Amerykanów. Od 2014 r. liczba pracowników objętych takim wsparciem wzrosła o 10 proc.
Cena za godzinę porady prawnej w dużych miastach wynosi 200–300 zł