Koszt rekompensat z tytułu stosowania ceny maksymalnej oraz stawek dystrybucji paliw gazowych dla niektórych odbiorców paliw gazowych wyniesie ok. 29 mld zł - zakłada projekt ustawy o zamrożeniu cen gazu na 2023 r., który w poniedziałek opublikowano na stronie Sejmu.
Chodzi o rządowy projekt o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu.
Dla kogo zamrożenie cen gazu?
Jak napisano w uzasadnieniu, projekt ustawy zakłada wprowadzenie w 2023 r. mechanizmu polegającego na zagwarantowaniu odbiorcom chronionym paliw gazowych oraz odbiorcom realizującym zadania z zakresu użyteczności publicznej objętych taryfą, ceny maksymalnej paliw gazowych oraz stawek opłat usług dystrybucji paliw gazowych na poziomie nie wyższym niż te stosowane w 2022 r.
Refundacja za poniesione koszty podatku
Ponadto, projekt m.in. przyznaje odbiorcom chronionym paliw gazowych, refundacji za poniesione koszty podatku od towarów i usług. Projektowane rozwiązania zakładają utrzymanie mechanizmu rekompensat dla sprzedawców paliw gazowych, który służy zrekompensowaniu im skutków wprowadzenia ceny maksymalnej dla swoich odbiorców końcowych objętych taryfą; wprowadzenie funkcjonującego równolegle mechanizmu rekompensat dla operatorów systemu dystrybucyjnego paliw gazowych.
"Koszt rekompensat z tytułu stosowania ceny maksymalnej oraz stawek dystrybucji paliw gazowych dla niektórych odbiorców paliw gazowych wyniesie ok. 29 mld zł, natomiast pozostałe wydatki w wysokości 2 mld złotych będą wiązały się ze zmianami w zakresie dodatku węglowego" - napisano w Ocenie Skutków Regulacji (OSR) projektu.
W OSR podano, że szacowana liczba gospodarstw domowych, którym będzie przysługiwać refundacja podatku VAT, wyniesie ok. 300 tysięcy. Koszt tej refundacji szacowany jest na ok. 1 mld zł. "Określono go na podstawie maksymalnej ceny za paliwo gazowe wynoszącej 200,17 zł/MWh, przy szacowanym zużyciu gazu ziemnego w 2023 r. przez odbiorców, o których mowa w art. 62b ustawy – Prawo energetyczne, wynoszącym w sumie 65 TWh" - napisano.
Kancelaria premiera w piątkowym komunikacie poinformowała, że ceną maksymalną zostaną objęci wszyscy odbiorcy, którzy obecnie korzystają z ochrony taryfowej, czyli gospodarstwa domowe, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe oraz inne podmioty, które produkują ciepło lokalnie dla gospodarstw domowych w spółdzielniach oraz podmioty, które świadczą kluczowe usługi dla społeczeństwa, czyli m.in. jednostki opieki zdrowotnej, pomocy społecznej, podmioty systemu oświaty i szkolnictwa wyższego, żłobki, kościoły czy organizacje pozarządowe.
Dla odbiorców paliw gazowych w gospodarstwach domowych o najniższych dochodach, zużywających paliwa gazowe do celów grzewczych, w projekcie ustawy zaproponowano mechanizm refundacji podatku od towarów i usług, poniesionego przez tych odbiorców za paliwa gazowe dostarczone w 2023 r. "Refundacja podatku VAT, zgodnie z przedstawionym projektem, będzie przysługiwać gospodarstwu domowemu, które jako główne źródło ogrzewania wykorzystuje kocioł na paliwa gazowe, wpisany lub zgłoszony do centralnej ewidencji emisyjności budynków, a którego przeciętne miesięczne dochody, w przypadku gospodarstwa jednoosobowego, nie przekraczają 2100 zł, lub 1500 zł na osobę w przypadku gospodarstwa wieloosobowego" - napisano w uzasadnieniu.
Kto będzie rozpatrywał wnioski?
Zgodnie z projektem, jako podmioty odpowiedzialne za weryfikacje wniosku, wydanie decyzji o przyznaniu refundacji oraz wypłatę refundacji określono wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Na realizację tych zadań podmiotom do nich zobowiązanym, będą przysługiwać środki w wysokości 2 proc. przyznanych środków odbiorcom, którym przysługuje wypłata refundacji.
W projekcie przyjęto, że średni koszt paliwa gazowego ponoszony przez przedsiębiorstwa energetyczne zajmujące się sprzedażą paliw gazowych do odbiorców objętych ochroną taryfową wyniesie około 615 zł/MWh.
Jak podano w OSR, dodatkowo, w związku z nowymi zadaniami przewidywanymi w ustawie dla Prezesa URE, w projekcie przewidziano przeznaczenie dodatkowych środków finansowych na wykonywanie tych zadań w łącznej kwocie 21 mld 512 mln zł w latach 2023-2032.
Zgodnie z projektowanymi przepisami, w zakresie ingerencji na rynku paliw gazowych, w projektowanej ustawie proponuje się wprowadzenie mechanizmu polegającego na przekazaniu określonej części zysku przez przedsiębiorstwo wydobywające gaz ziemny na rzecz finansowania rekompensat. Jak dodano w uzasadnieniu, na przedsiębiorstwo wydobywające gaz ziemny nakłada się obowiązek przekazania gazowego odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny, przy czym ustawa określi maksymalną wysokość tej kwoty na poziomie 538,79 zł/MWh, która odpowiada "średniej ważonej wolumenem transakcji cenie instrumentu GAS_BASE_Y-23, w okresie od 1 stycznia 2022 r. do 21 listopada 2022 r.". Wskazano, że sposób ustalania kwoty, jaką zobowiązane będzie uiszczać przedsiębiorstwo wydobywające gaz ziemny, zostanie określony w rozporządzeniu Rady Ministrów.
"Oczekiwanym efektem objęcia gazowym odpisem przedsiębiorstwa wydobywającego gaz ziemny, jest wykorzystanie wysokich zysków, osiąganych przez ten rodzaj podmiotów dzięki bezprecedensowo wysokim cenom gazu ziemnego na rynkach giełdowych, w celu sfinansowania systemu rekompensat w sposób neutralny budżetowo" - wskazano w uzasadnieniu.
Projekt zakłada także, że środki ze sprzedaży emisji do uprawnień CO2 mają być przekazywana na cele związane z finansowaniem rekompensat dla podmiotów stosujących cenę maksymalną gazu.
"Zmiana ma na celu zapewnienie możliwości finansowania rekompensat wypłacanych przedsiębiorstwom energetycznym ze środków uzyskanych ze sprzedaży w drodze aukcji uprawnień emisji, które na wniosek ministra właściwego do spraw klimatu mogłyby zostać przekazane do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19" - napisano w uzasadnieniu.
Jak dodano, środki pozyskane ze sprzedaży emisji do uprawnień CO2 mają być przekazywane do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w całości lub w części.
Projekt ustawy zawiera także przepisy umożliwiające poprawę warunków inwestycyjnych dla realizowanych projektów morskich farm wiatrowych. Jak wskazano w uzasadnieniu, konieczność ich wprowadzenia wynika z ogólnoświatowej sytuacji gospodarczej oraz problemów wywołanych sytuacją pandemiczną oraz inwazją Rosji na Ukrainę.
Projektowane przepisy wydłużają termin, w którym będą rozpatrywane wnioski o wypłatę dodatku węglowego.
"W szczególności wójt, burmistrz albo prezydent miasta przedstawia wojewodzie, w terminie odpowiednio do dnia 15 lutego oraz do dnia 28 lutego 2023 r., rozliczenie środków na realizację wypłat dodatku węglowego z wyodrębnieniem liczby i kwoty wypłaconych dodatków węglowych" - napisano w uzasadnieniu. Jak dodano, w związku z wydłużeniem terminów przewidzianych w ustawie, dodatek węglowy może być wypłacany także w 2023 r.
W projekcie zapisano, że ustawa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia, z wyjątkiem niektórych artykułów.
W piątek na stronach Sejmu w pojawiła się informacja, że rząd wniósł projekt ustawy zamrażającej ceny gazu w 2023 r. na poziomie z 2022 r.
autor: Aneta Oksiuta, Łukasz Pawłowski