Nie można z góry zakładać, że osoba, którą operator obciążył za świadome uszkodzenie licznika, faktycznie zużyła energię elektryczną – orzekł NSA.

Sprawa dotyczyła mieszkanki bloku, której firma energetyczna zarzuciła przerwanie zawleczki przy obudowie licznika i nielegalny pobór prądu. Firma oszacowała ilość pobranej w ten sposób energii i wystawiła notę obciążeniową.
Naczelnik urzędu celnego nakazał kobiecie zapłatę 66 zł akcyzy. Kwotę tę określił na podstawie noty obciążeniowej wystawionej przez firmę energetyczną. Uznał, że to wystarczy i że nie ma potrzeby prowadzenia odrębnego postępowania wyjaśniającego w tej sprawie.
Tego samego zdania był dyrektor izby celnej. Za bez znaczenia uznał fakt, że mieszkance nie udowodniono winy. – Liczy się wyłącznie to, że doszło do zdarzenia, z którym ustawa wiąże obowiązek podatkowy. A to zostało jasno stwierdzone przez firmę energetyczną – stwierdził dyrektor izby.
Decyzję dyrektora uchylił WSA w Poznaniu. Stwierdził, że organy celne nie zrobiły nic dla ustalenia, że kobieta faktycznie pobrała nielegalnie prąd. Nie wyjaśniły, jaki związek ma przerwanie zawleczki z możliwością nielegalnego poboru energii. Przyjęły to za oczywiste, tak jak poprzestały na ustaleniach firmy energetycznej. Tym samym naruszyły art. 121 i 122 ordynacji podatkowej, które wskazują na podstawowe zasady prowadzenia postępowania podatkowego.
Skargę kasacyjna dyrektora izby celnej oddalił także Naczelny Sąd Administracyjny. Orzekł, że nielegalny pobór energii w rozumieniu ustawy – Prawo energetyczne (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1059 ze zm.) to nie to samo, co zużycie energii elektrycznej w rozumieniu ustawy o podatku akcyzowym (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 752 ze zm.). Nie jest bowiem tak, że nota obciążeniowa odpowiada decyzji określającej zobowiązanie podatkowe – stwierdził NSA.
Dodał, że wprawdzie w art. 88 ust. 2b ustawy o podatku akcyzowym mowa jest o podmiocie, który określa szacunkową ilość nielegalnie pobranej energii elektrycznej (ma on obowiązek powiadomić o tym naczelnika urzędu celnego), to jednak nie ma nic wspólnego z ustaleniem podstawy opodatkowania zużytej energii.
Zdaniem sądu nie można z góry przyjmować, że forma nielegalnego poboru energii elektrycznej opisana w protokole kontrolnym przedsiębiorstwa energetycznego jest tożsama ze zużyciem energii elektrycznej w rozumieniu art. 9 ust. 1 pkt 6 ustawy o podatku akcyzowym, a odbiorca wskazany w umowie o dostawę energii elektrycznej jest automatycznie podatnikiem podatku akcyzowego.
Organy celne powinny wyjaśnić, dlaczego uznają kobietę wskazaną w nocie obciążeniowej za nabywcę końcowego zużywającego energię i dlaczego stan faktyczny opisany w protokołach kontrolnych uznają za faktyczne zużycie prądu – stwierdził NSA.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 27 stycznia 2015 r., sygn. akt I GSK 365/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia