Jak czytamy w raporcie projektu Think Paga! Akademia Analiz i Mediów niezawodność dostaw energii elektrycznej w Polsce jest też gorsza niż innych krajów regionu: Czech, Węgier i Litwy.
Aktualnie każdy OSD działa w sytuacji monopolu naturalnego – na danym obszarze występuje tylko jeden przedsiębiorca, który wykonuje usługę dystrybucji energii elektrycznej. Operator ustala taryfy dla usługi dystrybucji energii elektrycznej oraz określa zakres jej obowiązywania, a następnie URE owe taryfy zatwierdza. Niestety pomimo opłaty jakościowej zawarte w taryfie oraz prawa do bonifikaty za nienależytą jakość energii, dotychczasowe rozliczanie operatorów jest przestarzałe, nieefektywne dla gospodarki oraz blokuje wprowadzanie nowych technologii w energetyce.
Zdaniem autorów raportu rozważyć należy wprowadzenie do modelu obliczania taryfy dla OSD dodatkowych zysków lub ponoszenia dodatkowych kosztów w zależności od osiąganych przez danego OSD wskaźników niezawodności zasilania odbiorców.
Możliwość wprowadzenia takiego mechanizmu, który nazywamy regulacją jakościową wynika z kompetencji i zadań Prezesa URE, które określa ustawa Prawo energetyczne.
Art. 47 Prawo energetyczne
Prezes URE analizuje i weryfikuje koszty uzasadnione, o których mowa w art. 45 ust. 1pkt 1 i 2, w zakresie ich zgodności z przepisami ustawy, na podstawie sprawozdań finansowych i planów rzeczowo-finansowych przedsiębiorstw energetycznych, biorąc pod uwagę tworzenie warunków do konkurencji i promocji efektywności wykonywanej działalności gospodarczej, a w szczególności stosując metody porównawcze oceny efektywności przedsiębiorstw energetycznych wykonujących w zbliżonych warunkach działalność gospodarczą tego samego rodzaju.
To, co nazywamy regulacją jakościową jest właśnie niczym innym jak zastosowaniem metod porównawczych do oceny efektywności przedsiębiorstw.
- Celem wprowadzenia regulacji jakościowej jest przede wszystkim poprawa jakości oferowanych odbiorcom usług i zoptymalizowanie kosztów ponoszonych przez odbiorców, a nie zwiększenie korzyści dla przedsiębiorstw. Od 2016 roku każda przerwa w dostawie energii dla odbiorców będzie miała wpływ na wartość ocenianego wskaźnika jakości dostawy energii, a co za tym idzie – na przychody dystrybutorów. Założeniem taryfy jakościowej jest nagradzanie OSD za wysoką jakość dostarczanej energii elektrycznej oraz karanie za bierność oraz za niską jakość energii - informuje Agnieszka Głośniewska z Urzędu Regulacji Energetyki.
Jednak jak zauważa Urząd w tym kontekście wdrożenie taryfy jakościowej niewątpliwie będzie wyzwaniem dla spółek dystrybucyjnych. Jedynie efektywne wykonanie wszystkich celów regulacji jakościowej będzie mogło przełożyć się na wymierne korzyści dla OSD w postaci stabilnego poziomu przychodu regulowanego. Należy jednak zauważyć, że przy braku odpowiednich działań ze strony OSD można się spodziewać obniżenia ich przychodów. Tak więc przedsiębiorstwa realizujące cele regulacji jakościowej powinny mieć np. wyższą stopę zwrotu z kapitału niż przedsiębiorstwa pasywne, nie podejmujące stosownych działań w tym zakresie.
Jak czytamy dalej w raporcie możliwość wprowadzenia nowych opłat jakościowych, które oddziaływałyby na poprawę jakości sieci i ich niezawodność dostrzegła już znaczna grupa państw europejskich. Najbardziej rozwinięty model istnieje obecnie w Niemczech oraz w Wielkiej Brytanii. Natomiast w niektórych państwach Europy również można dostrzec trend wprowadzania modelu nagród i kar, wysokość których uzależniona jest od jakości sieci.
Spółki też są zadowolone z tej nowelizacji. - Operatorzy systemów dystrybucyjnych pozytywnie oceniają koncepcję wprowadzenia elementów jakościowych do regulacji. Inteligentnie wprowadzona „Regulacja jakościowa” promująca jakość usług poprawi satysfakcję odbiorców z usług dystrybucji energii pozycję Polski w rankingach. Ze względu na wieloletnie procesy inwestycyjne i konieczność podnoszenia jakości nie tylko w krótkim, ale głównie długim okresie bardzo ważne jest, aby zasady regulacji były stabilne - uważa Roberta Stelmaszczyk, Prezesa Zarządu RWE Stoen Operator.
Pozostaje pytanie, kto zapłaci za ewentualne nagrody i kary za złą jakość energii oraz unowocześnienie sieci. Jak się okazuje, powyższe zmiany nie oznaczają, że automatycznie stawki funkcjonujących efektywnie przedsiębiorstw sieciowych będą rosnąć.
- Oczywiście na wysokość stawek dystrybucyjnych ma wpływ wiele czynników. Głównie zależą one od efektywności danego OSD, ale także wprowadzania nowoczesnych metod zarządzania, wdrażania programów oszczędnościowych, minimalizacji kosztów. Z pewnością część opłat odbiorców związana z zapewnieniem bezpieczeństwa dostaw będzie w przyszłości zwiększać swój udział w całości należności. Jednak nie zakładamy automatycznego przełożenia regulacji jakościowej na wzrost rachunków - uspokaja Agnieszka Głośniewska.
Obecnie na terytorium Polski działa ok. 170 OSD. Wśród nich należy wymienić pięciu największych: ENEA Operator, ENERGA-OPERATOR, PGE Dystrybucja, RWE Stoen Operator, TAURON Dystrybucja, którzy posiadają sieci praktycznie na całej powierzchni kraju. Dostarczają oni energię większości klientów w Polsce.