Szef komisji de. energetyki i surowców energetycznych Andrzej Czerwiński (PO) powiedział na czwartkowej konferencji w Sejmie, że prace nad trzema projektami, które "mają wpłynąć na kryzysową sytuację w górnictwie", zostały podjęte "dwa czy trzy miesiące temu" i przypomniał, że w środę o przyspieszenie prac w tej sprawie zwróciła się premier Ewa Kopacz.

Jeden z projektów, dot. noweli Prawa energetycznego - jak wyjaśnił Czerwiński - ma wprowadzić koncesje na sprzedaż węgla, co - według niego - jest dopuszczalne w Unii Europejskiej. Jak tłumaczył, firmy, które sprzedają węgiel, dostaną koncesję po tym, jak udowodnią, że "spełniają warunki techniczne, finansowe i organizacyjne".

"Wydawaniem koncesji zajmie się Urząd Regulacji Energetyki" - dodał Czerwiński. Zaznaczył, że szacunkowy koszt realizacji ustawy wyniesie ok. 4 mln zł rocznie.

Drugi projekt przewiduje zmiany w systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Mają one sprawić, że dostawcy i importerzy węgla będą musieli przedstawić certyfikaty, które "będą porównywane z normami ustanowionymi przez Ministerstwo Gospodarki". Czerwiński zauważył, że Polska "jest w tej chwili zarzucana" przez węgiel "pochodzący głównie z Rosji", który jest gorszej jakości i jest "mieszany z dobrym polskim węglem". "By ograniczyć te nierynkowe działania, proponujemy wprowadzenie systemu monitorowania. By to było skuteczne, proponujemy stosunkowo wysokie kary" - zaznaczył poseł. W zależności od ilości węgla - jak tłumaczył - będą one wynosiły od 50 tys. zł do miliona złotych.

Projekt noweli zakłada, że kontrola jakości będzie prowadzona na granicach przez Służbę Celną, a w handlu detalicznym przez organy Inspekcji Handlowej. Według proponowanych zapisów "kto uniemożliwia lub utrudnia inspektorowi przeprowadzenie kontroli lub usuwa paliwa stałe zabezpieczone w wyniku kontroli, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Czerwiński poinformował, że trzeci z projektów - nowelizacja Prawa zamówień publicznych - ma ułatwić sprzedaż węgla, który ma świadectwo jakościowe. Nie chciał mówić o szczegółowych zapisach projektu, argumentując, że jest on obecnie opiniowany przez resort gospodarki.

Wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz wyjaśnił w czwartek dziennikarzom, że projekty zostały przygotowane przez rząd we współpracy z posłami, a trafiły do Sejmu jako poselskie, gdyż ta ścieżka jest szybsza. "Obecnie handel węglem odbywa się praktycznie bez żadnych ograniczeń. Propozycje, które są w parlamencie, na pewno spowodują wyeliminowanie nieuczciwego handlu - bo z takimi przypadkami mamy też do czynienia - i spowoduje napływ węgla określonej jakości, a nie tzw. niesortu, który jest problemem dla handlujących krajowym węglem" - powiedział.

Przyspieszenie prac nad projektami ustaw, "które zakładają wprowadzenie koncesji na handel węglem i wdrożenie systemu certyfikatów jakościowych w obrocie tym surowcem", zleciła w środę premier Ewa Kopacz. "Szefowa rządu uzyskała zapewnienie, że ustawy będą miały nadany numer w piątek, a pierwsze czytanie (w komisji) odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu" - głosi komunikat CIR, przekazany w środę wieczorem PAP.

W środę śląscy górnicy zablokowali tory na polsko-rosyjskim kolejowym przejściu granicznym Braniewo-Mamonowo, żądając ograniczenia importu węgla z Rosji.