Komisja Europejska opublikowała w środę system klasyfikacji zielonych inwestycji w sektorach od przemysłu po transport. Brakuje w nim jednak ciągle energetyki jądrowej i gazowej. Decyzja, czy zakłady z tych sektorów mogą być klasyfikowane jako zielone nie została jeszcze podjęta.
Unijna "taksonomia zrównoważonych finansów" to w uproszczeniu lista rodzajów działalności gospodarczej i zasad, które muszą one spełniać, aby można było uznać je za ekologiczne. Od 2022 roku na jej podstawie będzie się rozstrzygać, czy konkretna inwestycja jest "zrównoważona" czy nie.
Głównym celem KE jest "usprawnienie przepływ kapitału w skali ogólnounijnej w stronę zrównoważonej działalności gospodarczej", czyli "ułatwienie inwestorom przekierowanie inwestycji na bardziej zrównoważone technologie i rodzaje działalności gospodarczej". Jest to jedno z działań, które ma pomóc w "osiągnięciu przez Europę do 2050 roku neutralności klimatycznej". Innymi słowy, Bruksela ma nadzieję, że dzięki większemu eksponowaniu zielonych inwestycji uda się skierować prywatny kapitał na działania wspierające cele klimatyczne UE.
"Przyjęte dziś (w środę) przepisy (...) obejmują pierwszy zbiór technicznych kryteriów służących zdefiniowaniu, które rodzaje działalności w znaczącym stopniu przyczyniają się do osiągnięcia dwóch celów środowiskowych określonych w rozporządzeniu w sprawie unijnej systematyki dotyczącej zrównoważonego rozwoju: przystosowania się do zmiany klimatu oraz łagodzenia zmiany klimatu. Kryteria te opierają się na opiniach naukowych grupy ekspertów technicznych (TEG) ds. zrównoważonego finansowania. Uwzględniają one również opinie wyrażone przez zainteresowane strony oraz wyniki dyskusji z Parlamentem Europejskim i Radą. Zakresem aktu delegowanego będzie objętych około 40 proc. przedsiębiorstw notowanych na giełdzie i działających w sektorach, na które przypada niemal 80 proc. bezpośrednich emisji gazów cieplarnianych w Europie. Uwzględnione zostaną takie sektory jak energetyka, leśnictwo, przemysł wytwórczy, transport i budynki" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez KE.
Konkretnie oznacza to, że "niemal 50 tys. przedsiębiorstw w całej UE będzie musiało przestrzegać szczegółowych unijnych standardów sprawozdawczości w zakresie zrównoważonego rozwoju, w porównaniu z 11 tys. przedsiębiorstw, które są poddane obecnie obowiązującym wymogom".
KE proponuje opracowanie standardów dla dużych przedsiębiorstw, jak również odrębnych i proporcjonalnych standardów dla MŚP, z których na zasadzie dobrowolności mogą również korzystać MŚP nienotowane na giełdzie.
"System finansowy odgrywa kluczową rolę w osiągnięciu celów Europejskiego Zielonego Ładu, gdyż inwestycje konieczne do ekologicznej transformacji gospodarki są niezwykle wysokie. Potrzebujemy wszystkich przedsiębiorstw – zarówno tych, które są już zaawansowane w ekologizacji swojej działalności, jak i tych, które muszą zwiększyć swoje wysiłki w tym zakresie. Przyjęte dziś nowe przepisy stanowią przełom dla branży finansowej. Zwiększamy nasze ambicje w zakresie zrównoważonego finansowania, aby ułatwić osiągnięcie przez Europę do 2050 roku celu, jakim jest neutralność dla klimatu. Nadszedł czas, by przełożyć słowa na działania i inwestować w sposób uwzględniający aspekty zrównoważonego rozwoju" - oświadczyła w środę Mairead McGuinness, komisarz UE ds. usług finansowych i rynków kapitałowych.
Decyzja w sprawie energetyki gazowej i atomowej zostanie podjęta w terminie późniejszym w tym roku.