Posłowie KO oczekują, że premier Mateusz Morawiecki na najbliższym posiedzeniu Sejmu przedstawi informację o stratach, jakie poniosły spółki Skarbu Państwa w związku z budową elektrowni w Ostrołęce. Wyrzucono w błoto 1,5 mld zł - powiedział poseł KO Marcin Kierwiński.

"Te dwie wieże to pomnik głupoty i niegospodarności. Niegospodarności tej ekipy" - powiedział Kierwiński na czwartkowej konferencji prasowej. Dodał, że "wyrzucono w błoto 1,5 mld zł", a "winni tego gigantycznego marnotrawstwa muszą być pociągnięci do odpowiedzialności".

W tym tygodniu portal Moja-ostroleka.pl poinformował, że na terenie budowy elektrowni Ostrołęka C ruszyła rozbiórka betonowej konstrukcji chłodni kominowej i pylonów. Ostrołęka miała być ostatnią elektrownią węglową w Polsce, według nowych planów w Ostrołęce ma powstać blok gazowo-parowy - napisano.

Poseł KO Jan Grabiec oświadczył, że "nie można pozwolić, by pieniądze polskich podatników były marnotrawione", dlatego KO "żąda od premiera Mateusza Morawieckiego przedstawienia na najbliższym posiedzeniu Sejmu pełnej informacji na temat strat spółek Skarbu Państwa i Skarbu Państwa przy okazji realizacji inwestycji w Ostrołęce".

"Żądamy informacji na temat osób odpowiedzialnych za podjęcie tych karygodnych decyzji, żądamy również rozliczenia osób odpowiedzialnych z tego, co zrobili, z tych wszystkich strat, które wygenerowali" - oświadczył Grabiec.

Stwierdził, że elektrownia węglowa w Ostrołęce miała być symbolem inwestycji gospodarczych rządu Prawa i Sprawiedliwości.

"To w tym miejscu, na tym polu, na którym wyrosły te dwie wieże, sześć lat temu prezydent Andrzej Duda, wówczas kandydat na prezydenta obiecywał, że powstanie tam nowa elektrownia, która da pracę setkom, a może tysiącom ludzi. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, obiecywał, że powstanie inwestycja, która będzie kołem zamachowym polskiej energetyki" - powiedział Grabiec. "W ostatnich dniach rozpoczęła się rozbiórka tego pomnika głupoty tej ekipy rządowej" - powiedział Grabiec.

Według niego "od początku było wiadomo, że jest to poroniony, zły pomysł, który będzie kosztował podatników ogromne pieniądze". "Wiemy jak dziś wygląda sytuacja ze spalaniem węgla, wiemy, że jest to kompletnie nieopłacalne, że zatruwanie środowiska wiąże się z opłatami, które obciążają tych, którzy produkują te trucizny, które są emitowane do atmosfery" - mówił. "Efekt jest taki, że wydano ponad 1,5 mld zł, elektrowni węglowej nie będzie, a to, co zbudowano za te pieniądze, jest na naszych oczach rozbierane" - dodał poseł KO.

W kwietniu ubiegłego roku PKN Orlen wyraził chęć zaangażowania się w projekt budowy elektrowni Ostrołęka pod warunkiem zmiany technologii z węglowej na gazową. W maju ub.r. Orlen zadeklarował udział w finansowaniu projektu oraz przystąpienie do inwestycji w charakterze wspólnika. Następnie Orlen, Energa i Enea podpisały porozumienie ws. warunków budowy bloku energetycznego w Ostrołęce opalanego gazem. W grudniu ub. roku Enea poinformowała, że rezygnuje z projektu w Ostrołęce.