Cenowa zagadka wciąż bez odpowiedzi
Po wczorajszym posiedzeniu Rady Ministrów premier Mateusz Morawiecki powiedział, że szefowie kilku resortów starają się „wypracować odpowiednie rozwiązania w tych okolicznościach, w których jesteśmy, tak aby wypełnić tę naszą obietnicę”. Chodzi o zapowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, że prąd ma od Nowego Roku nie zdrożeć. Aby zrealizować tę deklarację, rząd będzie musiał prawdopodobnie uciec się do karkołomnych ruchów, jak np. zmiany w ordynacji podatkowej. Wypowiedzi wszystkich przedstawicieli rządu wskazują, że gotowych rozwiązań dzisiaj jeszcze nie ma.
Jak wielokrotnie pisaliśmy w ostatnich tygodniach, gdyby energetycy chcieli przełożyć na klientów końcowych całkowity wzrost kosztów działalności, to prąd musiałby zdrożeć o mniej więcej 40 proc., a rachunki za energię poszłyby w górę o ok. 15–20 proc. Według nieoficjalnych informacji, energetyka wnioskuje o zgodę na podwyżki dla gospodarstw domowych o około 30 proc. Ceny dla firm i samorządów podniosła już wcześniej – nawet o 60–70 proc.