ZUS stwierdził, że niektórzy z naszych zleceniobiorców nie podlegają ubezpieczeniu jako zleceniobiorcy, ale jako pracownicy. Zdaniem ZUS skoro nasza firma jest powiązana kapitałowo z ich pracodawcą, to właśnie pracodawca powinien opłacać za nich składki. Jaka jest nasza rola w sprawie? Na razie nie otrzymaliśmy w tej sprawie żadnej decyzji.

W opisywanym przypadku Zakład Ubezpieczeń Społecznych zastosował art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa), z którego wynika, że za pracownika, w rozumieniu tej ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. Jeśli ZUS uzna, że taka sytuacja ma miejsce w kontrolowanym przez niego przypadku, wydaje decyzję, w której stwierdza, że przychody z umowy cywilnoprawnej stanowią podstawę wymiaru składek, które musi odprowadzić pracodawca, a nie zleceniodawca. Pracodawca powinien doliczyć te kwoty do przychodu ze stosunku pracy i odprowadzić składki łącznie. Oznacza to zarazem, że składek tych nie powinien odprowadzać zleceniodawca. Te już odprowadzone stanowią zatem nadpłatę na jego koncie. Jak jednak podkreślił Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 30 listopada 2022 r., sygn. akt III AUa 466/2, art. 8 ust. 2a ustawy systemowej nie likwiduje prawnej odrębności umowy cywilnoprawnej. Powoduje jednak, że w tego rodzaju przypadkach nie istnieje samodzielne (odrębne) ubezpieczenie społeczne z zatrudnienia na podstawie umowy cywilnej, lecz tylko podleganie ubezpieczeniom społecznym z pracowniczego zatrudnienia. Ubezpieczony ma więc niejako dwa zatrudnienia, czyli na podstawie stosunku pracy i na podstawie umowy zlecenia. Jednak wspomniany art. 8 ust. 2a powoduje, że mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją, a mianowicie sumowaniem przychodów z tych tytułów i opłacaniem składek tylko przez jednego płatnika łącznie.
Jak wspomniano wyżej, ZUS wydaje decyzję, której adresatem jest pracodawca, nakładając na niego obowiązek opłacania dodatkowych składek. Zatem to pracodawca może złożyć od niej odwołanie. Taka decyzja jednak wpływa również na sytuację zleceniodawcy. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w przywołanym wyżej wyroku wyjaśnił jego rolę w procesie. Otóż stwierdził, że w sprawie opartej na stosowaniu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej zleceniodawca nie może być pomijany, co najmniej jako zainteresowany. Artykuł 47711 kodeksu postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.) określa krąg stron w sprawie z odwołania od decyzji. Zgodnie z jego par. 1 stronami są ubezpieczony, osoba odwołująca się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy, wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności i zainteresowany. Z kolei par. 2 wyjaśnia, że zainteresowanym jest ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy. Jeżeli zainteresowany nie bierze udziału w sprawie, sąd zawiadomi go o toczącym się postępowaniu. Zainteresowany może przystąpić do sprawy w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia zawiadomienia.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że zleceniodawca musi być bezwzględnie zawiadomiony o toczącym się postępowaniu jako zainteresowany. Wówczas sam decyduje, czy przystąpi do sprawy. W opisywanej sprawie sąd I instancji pominął brak udziału zleceniodawcy w postępowaniu, co sąd II instancji uznał za błąd. Braku zainteresowanego zleceniodawcy nie może bowiem usprawiedliwić to, że sam ZUS nie objął go swoją decyzją. Trzeba pamiętać, że art. 47711 k.p.c. obowiązuje niezależnie od tego, kogo organ rentowy uznał w swojej decyzji za stronę postępowania. Co ważne, już nawet na gruncie procedury administracyjnej zleceniodawca jako zgłaszający do ubezpieczenia zatrudnionego zleceniobiorcę nie powinien być pomijany jako strona. Z art. 28 kodeksu postępowania administracyjnego wynika bowiem, że stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.
Sąd apelacyjny uchylił zatem wyrok sądu okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Jak bowiem zwrócił uwagę, art. 47711 k.p.c. łączy się z przesłanką nieważności określoną w art. 379 pkt 5 k.p.c., zgodnie z którym, jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw, zachodzi nieważność postępowania.
Zatem także w opisywanej sytuacji zleceniodawca powinien zostać zawiadomiony o toczącym się postępowaniu, a następnie może, ale nie musi przystępować do sprawy. ©℗
wAŻNE W sprawach, w których ZUS nakazuje opłacanie pracodawcy składek także ze zlecenia, umowa zlecenia nadal istnieje na gruncie prawnym. Zastosowanie art. 8 ust. 2a ustawy systemowej wywołuje bowiem skutki jedynie na gruncie ubezpieczeń społecznych.
Podstawa prawna
• art. 8 ust. 2a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1009; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 2707)
• art. 379 pkt 5 i art. 47711 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1805; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 2140)
• art. 28 ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2000; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 2185)