Jestem właścicielem niewielkiej firmy. Znajoma poprosiła mnie, żebym zatrudnił ją fikcyjnie, aby mogła pobierać zasiłek macierzyński. Obiecuje, że zwróci mi wszelkie poniesione koszty, tj. składki i wynagrodzenie chorobowe. Jakie sankcje mogą mnie jednak spotkać ze strony ZUS?

Przede wszystkim trzeba podkreślić, że umowa o pracę zawarta dla pozoru jest nieważna, a co za tym idzie – nie może stanowić tytułu ubezpieczeniowego. Z tego też powodu zgłoszenie fikcyjnego pracownika do ubezpieczeń społecznych może być przez ZUS podważone. ZUS może badać, czy umowa była rzeczywiście wykonywana, a jeśli stwierdzi, że nie – wydać decyzję stwierdzającą, że zgłoszona osoba ubezpieczeniom nie podlega. Następnie wyda decyzję o braku prawa do świadczeń, np. zasiłku chorobowego lub macierzyńskiego.
Obowiązek zwrotu
Jeśli świadczenia zostały już wypłacone, to ZUS uzna je za świadczenia nienależnie pobrane. Za takie ‒ na podstawie art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) ‒ uważa się świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.
10 lat po takim czasie ulegają przedawnieniu należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń, licząc od dnia uprawomocnienia się decyzji w tej sprawie
Zgodnie z ogólną zasadą do zwrotu świadczeń zobowiązana jest osoba, która je pobrała. Jednak płatnicy muszą pamiętać o art. 84 ust. 6 ustawy systemowej, który, co ważne, uległ zmianie w wyniku ostatniej dużej nowelizacji przepisów ubezpieczeniowych. Zgodnie z jego brzmieniem obowiązującym od 18 września 2021 r., jeżeli wypłacenie nienależnych świadczeń zostało spowodowane przekazaniem przez płatnika składek lub inny podmiot nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, to obowiązek zwrotu tych świadczeń wraz z odsetkami obciąża odpowiednio płatnika składek lub inny podmiot za cały okres, za który nienależne świadczenia zostały wypłacone. Za przekazanie nieprawdziwych informacji, o których mowa w tym przepisie, może być uznane zgłoszenie fikcyjnego pracownika do ubezpieczeń.
Zawiniona odpowiedzialność
Przez jakiś czas istniał spór, czy ZUS ma prawo wystąpić z żądaniem zwrotu świadczenia do płatnika, który współdziałał z osobą, która to świadczenie pobrała, zamiast do tej właśnie osoby. Orzecznictwo nie było zgodne, Sąd Najwyższy w poszczególnych wyrokach zajmował różne stanowiska. Linia orzecznicza uległa jednak ujednoliceniu na przestrzeni lat i wynika z niej, że ZUS ma takie prawo. Jako przykład można wskazać wyrok z 3 marca 2020 r., sygn. akt II UK 306/18, w którym SN orzekł, że organ rentowy ma prawo dochodzić od płatnika składek nienależnego świadczenia po ziszczeniu się przesłanek z art. 84 ust. 6 ustawy systemowej bez względu na to, czy uprzednio dochodził zwrotu od świadczeniobiorcy. SN wyjaśnił przy tym, że odpowiedzialność płatnika składek z art. 84 ust. 6 opiera się na winie. Oznacza to, że podstawą odpowiedzialności płatnika składek jest wina w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu obowiązku przekazania organowi rentowemu wymaganych informacji, polegająca na niedochowaniu należytej staranności. Aby podkreślić takie rozumienie przepisu, od 18 września 2021 r. w art. 84 ust. 6 mowa o „wypłaceniu” nienależnych świadczeń, a nie ich „pobraniu”, jak wcześniej.
Z odsetkami i bez ograniczeń czasowych
Ponadto trzeba zwrócić uwagę, że do przepisu tego dodano, iż obowiązek zwrotu tych świadczeń wraz z odsetkami obciąża płatnika za cały okres, za który nienależne świadczenia zostały wypłacone. Płatnicy są więc pod tym względem w dużo gorszej pozycji niż osoby, które świadczenia rzeczywiście pobrały. Do tych osób stosuje się bowiem ograniczenia, o których mowa w art. 84 ust. 3 ustawy systemowej. Zgodnie z nim nie można żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych za okres dłuższy niż ostatnie 12 miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ wypłacający świadczenia o zajściu okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty, a mimo to świadczenia były nadal wypłacane. W pozostałych przypadkach okres ten nie może być dłuższy niż ostatnie trzy lata. Jeśli świadczenia będą wypłacane przez krótki okres, nie ma pod tym względem różnicy, czy ZUS będzie żądał zwrotu od świadczeniobiorcy czy płatnika. Jednak gdy okres ten będzie przekraczał trzy lata, płatnik będzie w zdecydowanie gorszej pozycji.
!ZUS może zażądać zwrotu zasiłków bezpośrednio od płatnika, nawet z pominięciem osoby, która świadczenie pobrała.
Jak widać, zgłoszenie fikcyjnego pracownika do ubezpieczeń może skutkować dla płatnika poważnymi skutkami finansowymi. Może zostać zobowiązany do zwrotu świadczeń pobranych przez jego „pracownika” wraz z odsetkami, które, co ważne, naliczane są od momentu pobrania świadczenia przez świadczeniobiorcę. ©℗
Podstawa prawna
• art. 84 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105)