Niewykluczona jest "delikatna modyfikacja" projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z planowanym przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) na indywidualne konta emerytalne (IKE), a ponowny proces legislacyjny może rozpocząć się jeszcze w maju, poinformował wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
"Chcemy wrócić do tej ustawy, by może delikatnie ją zmodyfikować. Na pewno z niej nie rezygnujemy. […] Mam nadzieję, że ten proces legislacyjny ponownie rozpoczniemy jeszcze w maju" – powiedział Buda w radiu TOK FM.
Dotychczasowy projekt ustawy znajdował się już na etapie prac sejmowych po drugim czytaniu. Był też w harmonogramie głosowań na 20 kwietnia, ale w dniu głosowania został z niego usunięty. Zgodnie z tym projektem, ustawa miała wejść w życie 1 czerwca 2021 r. Czas na składanie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS został wyznaczony od 1 czerwca 2021 r. do 2 sierpnia 2021 r. Przekształcenie OFE w specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte miało nastąpić 28 stycznia 2022 r.
"Wybór, to prawo dwumiesięczne, musimy zaprojektować w najbliższych miesiącach. To na pewno nie będzie czerwiec – sierpień, tak jak planowaliśmy pierwotnie. Będzie lekko później - o miesiąc, czy o dwa" – podkreślił Buda.
Zapowiedział też, że konieczne jest przeprowadzenie całego procesu legislacyjnego od początku.
"Trzeba przeprowadzić pierwsze i drugie czytanie, bo zatrzymaliśmy się na drugim czytaniu, a zakończenie drugiego czytania zamyka prawo do wnoszenia poprawek, chyba że biuro legislacyjne Sejmu podpowie inną drogę" – wyjaśnił.
"Na ten moment my nie możemy wnieść poprawek dotyczących tego prawa wyboru, które jest zapisane w ustawie na 1 czerwca. W związku z tym, z pewnością z procesem legislacyjnym nie zdążymy na ten termin, więc w mojej ocenie droga jest jedna, żeby przeprowadzić nad nowym aktem dwa czytania" – dodał.
Pytany o poparcie dla projektu, powiedział: "wszyscy zainteresowani są przekonani, że powinniśmy kontynuować ten proces".
Wczoraj "Dziennik Gazeta Prawna" podał, że rozważane jest obecnie przyjęcie projektu od nowa przez Radę Ministrów. W ocenie gazety rozpoczęcie prac sejmowych nad tym projektem mogłoby nastąpić na posiedzeniu zaplanowanym na 23-24 czerwca.
Zgodnie z dotychczasowym projektem, każdy ubezpieczony będzie miał prawo wyboru - domyślną opcją będzie przeniesienie środków z OFE na IKE, z możliwością jego dalszego dobrowolnego zasilania. Ze środków OFE ma zostać pobrana jednorazowa opłata przekształceniowa na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w łącznej wysokości 15% wartości aktywów OFE. Opłata ma zostać rozłożona na 2 raty, obie płatne w 2022 r. Płatnikiem mają być specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte powstałe z przekształcenia OFE.
W przypadku, gdy członek OFE skorzystałby z prawa do złożenia deklaracji o przeniesieniu jego pieniędzy do ZUS, wówczas środki te zostałyby w całości zapisane na koncie ubezpieczonego prowadzonym w ZUS, a odpowiadające im aktywa trafiłyby do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Wypłata środków z IKE byłaby możliwa po osiągnięciu wieku emerytalnego i będzie wolna od podatku. Pieniądze zgromadzone w IKE będą mogły być dziedziczone (takiej możliwości nie byłoby w przypadku środków zgromadzonych w ZUS).
W ramach IKE, środki pochodzące z OFE mają zostać wyodrębnione i będą mogły zostać wycofane po osiągnięciu wieku emerytalnego. Ponadto, aby zapewnić bezpieczeństwo tych środków, w funduszach prowadzących IKE wydzielone byłyby dwa subfundusze. W okresie 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki byłyby sukcesywnie przenoszone do subfunduszu, który ma określoną ostrożniejszą politykę inwestycyjną.
Jednym z głównych założeń reformy ma być likwidacja tzw. "suwaka", który obecnie pomniejsza oszczędności emerytów zgromadzone w OFE. 10 lat przed emeryturą zaczynają one być stopniowo przekazywane do ZUS.