Tylko jedna z czternastu odpytanych przez DGP instytucji finansowych – DNB Bank Polska – już teraz nie udziela kredytów na inwestycje w energetykę gazową. Inne zapowiadają, że będą przyglądać się sytuacji.
DGP zapytał 14 polskich banków o to, czy i w jaki sposób dostosowują swoje działania do polityki klimatycznej. Już tylko niektóre państwowe banki nie wykluczają wprost zaangażowania w nowe projekty węglowe. Bank Gospodarstwa Krajowego zaznacza, że opiera się na „kierunkach wyznaczanych przez rządowe dokumenty strategiczne”, więc angażuje się w finansowanie inwestycji gwarantujących zrównoważony rozwój i bezpieczeństwo energetyczne, z zastrzeżeniem uwzględniania kwestii biznesowych, regulacyjnych i społecznych. BGK wspiera też projekty gazowe i nie widzi na razie konieczności zmiany podejścia do nich.
Bank Ochrony Środowiska zapewnia z kolei, że jego polityka w tym zakresie będzie spójna z polityką głównego właściciela, czyli Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który w ramach sztandarowego programu „Czyste powietrze” promuje zastępowanie kotłów węglowych gazowymi. Wśród banków, które nie wykluczyły wspierania węgla, jest Pekao, nad którym w 2017 r. kontrolę przejął Skarb Państwa. Bank podkreśla jednak, że „ogranicza finansowanie górnictwa węglowego oraz produkcji energii z paliw kopalnych (ropa, węgiel) na rzecz zwiększania finansowania energii ze źródeł odnawialnych (woda, wiatr, słońce)”. Pekao zaznacza jednocześnie, że jego ekspozycja na wydobycie węgla jest marginalna i wynosi 0,1 proc. portfela.
Z kolei kontrolowany przez państwo PKO BP w 2019 r. wdrożył politykę ograniczającą zaangażowanie w sektor energii wysokoemisyjnej przy jednoczesnym zwiększeniu zaangażowania w podmioty i transakcje wspierające zeroemisyjne lub niskoemisyjne źródła energii. „Przyjęta przez PKO Bank Polski polityka wyraźnie wskazuje, że w przypadku sektora wydobywczego węgla kamiennego i brunatnego obowiązuje zasada braku nowych zaangażowań” – czytamy. Jednocześnie kredytodawca zaznacza, że nie zamyka się na finansowanie projektów gazowych, które spełniają unijne normy emisyjne, i traktuje gaz jako źródło przejściowe, pozwalające gwarantować stabilność systemu energetycznego w Polsce. Podkreśla, że sam jest bezpośrednio zaangażowany głównie w projekty przesyłu i dystrybucji gazu.
Bezlitosne dla węgla i – przynajmniej na razie – w miarę tolerancyjne dla gazu są banki należące do międzynarowych grup. Pojedyncze instytucje mają jeszcze marginalną ekspozycję na węgiel w związku z historycznymi kredytami. Finansowania dla nowych kopalni węgla i inwestycji w energetykę opartą na źródłach węglowych „z wyłączeniem nowych inwestycji związanych z redukcją zanieczyszczeń” nie udziela Bank Millennium. Od 2015 r. z finansowania energetyki węglowej wychodzi BNP Paribas Bank Polska, który nie udziela już nowego finansowania grupom energetycznym opartym na energii pochodzącej z węgla. Pytany o gaz, bank wskazał tylko na stosowaną politykę oceniania projektów w zakresie niekonwencjonalnej ropy i gazu.
Także Crédit Agricole Bank Polska nie wspiera już wydobycia węgla, a do 2030 r. planuje odejść od finasowania branż okołowęglowych, ale nie planuje zmian, jeśli chodzi o gaz. Na razie gazu nie zabraniają też Santander Bank Polska oraz ING Bank Śląski. Ten ostatni zaznacza, że projekty gazowe mogą uzyskać aprobatę, o ile ich realizacja wpisuje się w politykę osiągnięcia gospodarki zeroemisyjnej przed 2050 r. Deutsche Bank nie będzie już zaś finansował wybranych projektów w sektorze ropy i gazu, m.in. związanych ze szczelinowaniem.
Z kolei mBank poinformował, że wyklucza z kredytowania podmioty, których główna działalność opiera się na poszukiwaniu i wydobyciu gazu łupkowego. Kilka banków zapowiedziało, że będzie analizować sytuację związaną z gazem w przyszłości. Tylko DNB Bank Polska z korzeniami w Norwegii przyznał, że finansowanie działalności związanej z energią generowaną z gazu jest obecnie poza jego strategią dla polskiego rynku. „Koncentrujemy się na energetyce odnawialnej finansowanej w formule project finance” – wskazują przedstawiciele instytucji.