Przepisy zaostrzające odpowiedzialność za niszczenie pomników przyrody są konieczne – wskazuje resort środowiska, zapowiadając kontynuację prac nad projektem nowelizacji ustawy o ochronie przyrody.
Grupa posłów zwróciła się do ministerstwa z interpelacją, wskazując, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za uszkodzenie pomników przyrody przewiduje się głównie odpowiedzialność wykroczeniową w postaci kary grzywny do 5 tys. zł lub kary aresztu. W takim stanie rzeczy, jeśli pomnik przyrody stoi na przeszkodzie większej inwestycji, wręcz opłaca się go zniszczyć, usuwając tym samym problem małym kosztem. Posłowie zaproponowali wprowadzenie kar administracyjnych, nakładanych przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska, lub odpowiedzialności karnej.
Ministerstwo Środowiska przyznało, że aktualnie nie ma skutecznego sposobu na walkę z niszczeniem pomników przyrody. Wskazało przy tym, że w 2018 r. prowadzone były prace nad nowelizacją ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 55 ze zm.), która przewidywała wprowadzenie dodatkowej odpowiedzialności administracyjnej, na wzór mechanizmów obowiązujących w przypadku choćby obszaru Natura 2000. Niemniej jednak, zgodnie z treścią projektu, do którego odsyła resort, sankcja ta miałaby wyłącznie charakter egzekucyjny. Oznacza to, że regionalny dyrektor ochrony środowiska mógłby wydać decyzję nakazującą wstrzymanie działań naruszających ochronę pomnika bądź też podjęcie odpowiednich działań zapobiegawczych czy naprawczych.
Spytaliśmy resort o stan prac nad projektem. Uzyskaliśmy odpowiedź, że są one w toku. Został ponownie wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.