Przepisy zaostrzające kary za wypalanie traw i wrzosowisk mają zacząć obowiązywać jeszcze w tym roku – zapowiada Ministerstwo Środowiska w odpowiedzi na poselską interpelację.
Grupa posłów zwróciła się do kilku resortów z pytaniami w sprawie wypalania traw oraz trzcinowisk. Zainteresowanie budziła zwłaszcza kwestia ewentualnego zaostrzenia kar za niszczenie przyrody w ten sposób. Podkreślano również konieczność wprowadzenia obowiązkowej kampanii społecznej „ku przestrodze”. Co ciekawe, różne resorty mają różne strategie walki z tym procederem.
Ministerstwo rolnictwa: to, co mamy, nieźle działa
Resort rolnictwa w odpowiedzi wskazał, że są już prowadzone kampanie edukacyjne na ten temat i to na szeroką skalę. Ośrodki doradztwa rolniczego prowadzą szkolenia i pogadanki, publikują również artykuły oraz udzielają porad indywidualnych w tym zakresie.
Jednak podstawowym czynnikiem odstraszającym są konsekwencje związane z możliwością ubiegania się o środki z programów unijnych. Zakaz wypalania jest bowiem warunkiem uzyskania dopłat. W razie stwierdzenia, że rolnik to robi, dofinansowanie może być zmniejszone. Przykładowo za celowe wypalanie gruntów rolnych dopłata obniżona może być nawet o 25 proc., a w przypadku traw czy torfowisk Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może pozbawić całej kwoty płatności przypadającej na dany rok.
Powołując się na dane ARiMR, resort wskazał, że dzięki wprowadzeniu takiego mechanizmu w 2019 r. ukarano tylko 14 rolników, podczas gdy cztery lata wcześniej – 63.
– Resort rolnictwa przykłada ogromną wagę do działań edukacyjnych w zakresie ochrony użytków rolnych przed wypalaniem. Zaś w przypadku, gdy nie przynoszą one zamierzonych skutków, przystępuje do nakładania sankcji dla osób nieprzestrzegających zasad – podsumowuje Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Ministerstwo Środowiska zapowiada sankcje
Zgoła inne podejście prezentuje resort środowiska. Jego szef Michał Woś deklaruje, że konieczne jest zaostrzenie odpowiedzialności. – By przeciwdziałać procederowi wypalania traw, ministerstwo przygotowało projekt zaostrzenia dotychczasowych przepisów. Zasadniczym celem proponowanej ustawy jest zmiana przepisów określających odpowiedzialność za niektóre wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku – informuje.
Jak zapowiada, jeszcze w tym roku wejdą w życie regulacje zwiększające kary za wypalanie łąk, pastwisk czy nieużytków, ale także za wzniecanie ognia na terenie torfowisk czy niszczenie roślin lub zwierząt na terenie objętym ochroną.
W odpowiedzi na pytania DGP dotyczące bliższych szczegółów resort doprecyzował, że planowana nowelizacja będzie odnosić się do ustawy o ochronie przyrody, jak również kodeksu wykroczeń i kodeksu karnego. Projekt zostanie wkrótce skierowany do rozpatrzenia przez Komitet Stały Rady Ministrów.