Edukacja domowa jest popularna w Polsce. To rodzice decydują o takim modelu edukacji dla swoich dzieci. Wybór ten często podyktowany jest chęcią rozwijania indywidualnych predyspozycji uczniów, swobodą w organizowaniu czasu na edukację i braku konieczności osiedlania się w jednym miejscu na dłużej. Na kilka dni przed nowym rokiem szkolnym zapytaliśmy ekspertki, co sądzą o edukacji domowej.
- Edukacja domowa w praktyce
- Regulacja prawna edukacji domowej
- Wyzwania dla dzieci w edukacji domowej
- Korzyści i straty dla dzieci w edukacji domowej
- Wyniki naukowe uczniów w edukacji domowej
Do rozmowy o edukacji domowej zaprosiliśmy ekspertki z Centrum Nauczania Domowego: Panią dyrektor Natalię Nowacką i Panią Monikę Kamińską-Wcisło z działu promocji, a także Panią Roksanę Benedykciuk, psychologa dzieci i młodzieży.
Edukacja domowa w praktyce
Katarzyna Broda: Jak w praktyce wygląda edukacja domowa?
Monika Kamińska-Wcisło: Edukacja domowa to pełnoprawna forma nauki, to spełnianie obowiązku szkolnego, ale poza szkolną ławką, bez ocen i stresu. Uczeń nie ma kartkówek, klasówek, nie odpowiada na ocenę pod tablicą. I choć nazwa „domowa” może wskazywać, że uczeń uczy się w domu, tak naprawdę jego nauczanie może przebiegać w dowolnym miejscu i czasie.
Ten tryb nauczania charakteryzuje się przede wszystkim wolnością to chyba najczęstsze słowo, które pojawia się w kontekście edukacji domowej. A taka forma wiedzy rozwija skrzydła i otwiera nowe możliwości dzieciom. Jeśli dziecko danego dnia nie ma ochoty na matematykę, to uczy się historii. Do pierwszego przedmiotu wraca, gdy będzie czuło się na siłach. Skupiając się na potrzebach i możliwościach dziecka, otwieramy zupełnie nowe perspektywy. Coś, co wydawało się nie do osiągnięcia przez nauczyciela ze sporą grupą osób na lekcji, jest na wyciągnięcie ręki w edukacji domowej, gdzie każdy uczy się we własnym tempie i na własnych warunkach.
Oczywiście uczniowie muszą zaliczyć egzaminy, mieć opanowaną podstawę programową, natomiast wolny wybór materiałów i tego, jak rozłożą to sobie w czasie, jest kluczowy dla ich rozwoju i rozwoju ich zainteresowań czy pasji.
W edukacji domowej dziecku nadal przysługują podręczniki szkolne, ale wcale nie musi z nich korzystać, nie musi się do nich ograniczać, ma cały wachlarz możliwości: materiały elektroniczne, książki, filmy edukacyjne, platformy edukacyjne do nauki, obcowanie z naturą, wyjścia do teatru, naukę w praktyce przez doświadczenia. Rodzic tak naprawdę sam weryfikuje, jaki styl uczenia się odpowiada jego dziecku. To, co zapewniamy my jako Centrum Nauczania Domowego to ogromne wsparcie w edukacji domowej dla całej rodziny. Dostarczamy najwyższej jakości materiały edukacyjne, dajemy możliwość zdobywania wiedzy w różnej formie, od webinariów przedmiotowych, kontaktu z nauczycielami, spotkań integracyjnych po wykorzystanie autorskiej Internetowej Platformy Edukacyjnej, na której została zawarta wiedza z całej podstawy programowej, ze scenariuszami zajęć lekcyjnych, podzielonymi na tygodnie nauki. Platforma stanowi swoistą instrukcję, jak realizować dane materiały.
Wybór należy do rodzica i dziecka. Tutaj w edukacji domowej główną rolę nauczyciela sprawuje rodzic, który decyduje o tym, czego i w jaki sposób będzie się uczyć jego dziecko. Takich zajęć dla uczniów odbywa się u nas ponad tysiąc rocznie dla każdej klasy.
Regulacja prawna edukacji domowej
Warto podkreślić, że edukacja domowa to forma nauki prawnie uregulowana i bezpłatna, praktykowana Polsce z powodzeniem od ponad 30 lat. Dokładnie 7 września 1991 roku Sejm X kadencji przyjął ustawę o systemie oświaty, która przywróciła polskim rodzinom edukację domową i możliwość kształcenia dzieci w edukacji domowej. Jesienią tego roku będziemy obchodzili 33-lecie edukacji domowej w Polsce.
Wyzwania dla dzieci w edukacji domowej
Co Pani zdaniem stanowi największe wyzwanie dla dzieci w takiej formie edukacji?
Natalia Nowacka: Warto dla sceptyków urealnić obraz nauczania domowego. Edukacja domowa jest dobra i ma sens, tylko wtedy, kiedy widoczne będzie zaangażowanie. Mówimy tutaj zarówno o zaangażowaniu rodzica w przypadku młodszych dzieci, jak i młodzieży na poziomie liceum. Przejście na edukację domową wiąże się z odpowiedzialnością. Teraz to my będziemy odpowiadali za to, co robimy, czego się uczymy, jak ten proces nauki będzie wyglądał, a w konsekwencji, jakie efekty osiągniemy.
Co ważne, rodzice czy młodzież, która przechodzi w tryb edukacji domowej, nie zostaje z tym sama. Edukacja domowa nie jest edukacją poza systemową. W naszym kraju oznacza to, że uczniowie są przypisani do konkretnej placówki i są to szkoły, które wspierają podjętą przez rodziców decyzję, oferując dodatkowe rozwiązania. No i jesteśmy my z pełnym wachlarzem wsparcia, jaki oferujemy.
Korzyści i straty dla dzieci w edukacji domowej
Jakie korzyści edukacja domowa przynosi dzieciom?
Monika Kamińska-Wcisło: Edukacja domowa cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Liczba dzieci i młodzieży w nauczaniu domowym rośnie z roku na rok. Według najnowszych danych przekazanych przez Fundację Edukacji Domowej w tym trybie uczy się obecnie niemal 54 tysiące dzieci i młodzieży. To oznacza, że każdy z tych uczniów to osobna historia. Każdy z nich miał własny powód, by zmienić tryb edukacji. Każda rodzina funkcjonuje inaczej, we własnym trybie, wartościach i przekonaniach. Na pewno ogromną zaletą edukacji domowej jest to, że dopasowuje się do stylu życia tych rodzin. Mamy rodziny podróżujące, szukające nowoczesnej edukacji, skoncentrowane na indywidualnych potrzebach dziecka, rodziny, gdzie rozwijany jest niezwykły talent ucznia - nauczanie domowe może być odpowiedzią na te wszystkie potrzeby rodzin.
Natalia Nowacka: Poza wolnością, o której była już mowa, edukacja domowa daje przestrzeń na rozwijanie pasji i zainteresowań. Uczeń zyskuje więcej czasu dla siebie. Warto tylko nadmienić, że w nauczaniu domowym nie mamy: plastyki, muzyki, techniki, religii/etyki czy wf-u, te przedmioty rodzic może i powinien rozwijać z dzieckiem na własną rękę. Co więcej? Edukacja domowa w naturalny sposób rozwija kompetencje przyszłości: uczy samodzielności, sprawczości, dyscypliny, planowania - te umiejętności przydadzą się naszym dzieciom w dorosłym życiu i będą pożądane na rynkach pracy. Rodzinie daje więcej przestrzeni na bycie razem, spokoju i radości. Wielu rodziców podkreśla, że zmiana trybu nauczania poprawiła atmosferę w ich domu. Kiedy cały świat nie kręci się wokół klasówek, ocen i sprawdzianów, zostaje miejsce na to, co najważniejsze - na budowanie mocnych i stabilnych relacji.
Co dzieci mogą tracić realizując obowiązek szkolny w formie edukacji domowej?
Natalia Nowacka: Tu myśli pani zapewne o jednym ze sztandarowych mitów, które pojawiają się w kontekście edukacji domowej, mianowicie kwestia socjalizacji. Skutecznie obalamy ten mit, mówiący o aspołeczności uczniów w edukacji domowej.
Dbamy o rozwijanie relacji wśród dzieci, budujemy społeczność Domowych, organizując spotkania integracyjne online i na żywo w postaci cyklicznych wydarzeń – EduTripów. Rodzice współpracujący z nami mogą liczyć na dydaktyczną pomoc naszych pedagogów, a także na dedykowane spotkania i warsztaty ze specjalistami z dziedziny edukacji, psychologii i wychowania dziecka.
Wyniki naukowe uczniów w edukacji domowej
Jakie wyniki w nauce osiągają uczniowie korzystający z edukacji domowej?
Monika Kamińska-Wcisło: W szkole systemowej dziecko spędza od 5-8 godzin dziennie, w zależności w od tego, w jakiej jest klasie. Do tego czasu należy dołożyć jeszcze minimum 2 do 3 godzin nauki w domu przy odrabianiu zadań domowych, przygotowując się do sprawdzianów, kartkówek, klasówek, czy ustnego odpytywania.
Zdarza się, że dziecko w szkole nie może się skupić, niewiele wynosi z lekcji i w domu musi jeszcze raz wrócić do omawianych tematów. Daje nam to w przypadku młodszego dziecka ok. 7 godzin pracy, starszego 10-11. Do tego doliczmy zajęcia uzupełniające np. język angielski dwa razy w tygodniu, być może jeszcze jakiś przedmiot ścisły – np. matematyka raz w tygodniu. Liczby robią wrażenie, prawda? Wychodzi na to, że dzieci pracują ciężej niż dorośli.
W edukacji domowej z doświadczenia naszych rodziców wynika, że ich dzieci spędzają między 2 a 4 godziny dziennie na nauce. A resztę czasu mogą poświęcić na zajęcia rozwijające ich mocne strony, muzykę czy sport lub po prostu na zabawę! Jak to możliwe? Dzieci w edukacji domowej nie mają przedmiotów takich jak: technika, wf, muzyka, plastyka czy religia. Nie uczą się dwa razy (w szkole i w domu – odrabiając lekcje) i uczą się bardziej efektywnie. Osiągają lepsze wyniki, niektórzy już od maja czy marca cieszą się wakacjami! Mamy uczniów, którzy w jeden rok opanowują materiał z dwóch klas.
Rekrutacja do szkoły w edukacji domowej
Kiedy najlepiej zapisać dzieci do szkoły w edukacji domowej?
Monika Kamińska-Wcisło: Edukację domową można rozpocząć w dowolnym momencie, nawet w trakcie roku szkolnego. W każdej chwili można też wrócić do szkoły systemowej. Dla jednej rodziny będzie to wybór na cały okres obowiązku szkolnego. Często rodzina rozpoczyna ten proces już od zerówki i kontynuuje przez całą edukację dziecka. Zdarza się, że to rozwiązanie na pewien etap edukacji. Świadomy rodzic wie, czego potrzebuje jego dziecko. Jeśli podjęliśmy decyzję, by od września zapisać dziecko na edukację domową, powinniśmy spieszyć się z formalnościami, by znaleźć dla niego miejsce w szkole przyjaznej edukacji domowej, czyli takiej, która zna specyfikę tego trybu nauczania i posiadają różne formy wsparcia, z których mogą korzystać uczniowie kształcący się tym trybie.
Czy długo trwa proces rekrutacji i jakie warunki należy spełnić?
Natalia Nowacka: Dziecko może przejść na nauczanie domowe na prośbę rodziców kierowaną do dyrektora szkoły. W Polsce naukę w trybie pozaszkolnym może rozpocząć osoba, która spełnia obowiązek przedszkolny lub szkolny w szkole podstawowej czy też uczeń szkoły ponadpodstawowej.
Rodzice lub opiekunowie prawni składają wniosek o przejście dziecka na tryb nauczania domowego – Centrum Nauczania Domowego pomaga w przygotowaniu takiego wniosku i pozostałych dokumentów. Jednym z wymagań jest wiek dziecka – przejście na tryb spełniania obowiązku szkolnego poza szkołą możliwy jest przed ukończeniem 18 roku życia. Konieczna jest również zgoda obojga rodziców dziecka.
Proces rekrutacyjny u nas można opisać w pięciu krótkich krokach. Na początku rodzic uzupełnia krótki formularz zgłoszeniowy na naszej stronie internetowej. Krok drugi to wybór szkoły przyjaznej edukacji domowej – współpracujemy ze szkołami na terenie całej Polski, których lista dostępna jest na naszej stronie.
Kiedy rodzic wybierze placówkę, uzupełnia kwestionariusz kandydata (mamy więc krok trzeci), co pozwala nam na przygotowanie dokumentów rekrutacyjnych.
Czwarty etap to skompletowanie dokumentów rekrutacyjnych przez rodzica, które otrzymuje od nas w wiadomości mailowej i przekazuje do wybranej szkoły partnerskiej. Ostatni element to decyzja dyrektora nowej szkoły, szkoły przyjaznej edukacji domowej, który przyjmuje ucznia i zezwala na nauczanie w tym trybie.
Psycholog dzieci i młodzieży o edukacji domowej
O opinię dotyczącą edukacji domowej zapytaliśmy również psychologa. Pani Roksana Benedykciuk, która od 10 lat pomaga dzieciom i ich rodzinom w trudnych sytuacjach opowiedziała, co sądzi o edukacji domowej, wpływie na dzieci i roli rodziców.
Katarzyna Broda: Czy dostrzega Pani pozytywny wpływ edukacji domowej na rozwój dzieci? Jeśli tak, to jaki?
Roksana Benedykciuk: Tak, edukacja domowa może mieć pozytywny wpływ na rozwój dzieci. Przede wszystkim umożliwia indywidualne podejście do nauki, dostosowane do potrzeb, zainteresowań i tempa dziecka. Dzięki temu dzieci mogą lepiej rozwijać swoje mocne strony i pasje. Dodatkowo, dzieci uczone w domu często uczą się samodzielności, odpowiedzialności i organizacji czasu, co może być cenną umiejętnością na przyszłość.
Na podstawie Pani doświadczenia. Czy u dzieci mogą wystąpić jakieś negatywne skutki edukacji domowej?
Z mojego doświadczenia wynika, że edukacja domowa może wiązać się z pewnymi wyzwaniami i potencjalnymi negatywnymi skutkami. Jednym z nich jest ograniczenie możliwości socjalizacji z rówieśnikami. Brak codziennego kontaktu z rówieśnikami może wpływać na rozwój umiejętności społecznych, takich jak komunikacja, rozwiązywanie konfliktów czy empatia.
Czy Pani zdaniem istnieją granice wiekowe u dzieci, w których edukacja domowa sprawdza się i takie, w których ten system edukacji może być szkodliwy dla dzieci?
Edukacja domowa może być bardziej odpowiednia dla młodszych dzieci, które potrzebują bardziej zindywidualizowanego podejścia i bliskości emocjonalnej rodziców. Dla starszych dzieci, zwłaszcza nastolatków, edukacja w grupie rówieśników może być ważna dla rozwoju tożsamości, umiejętności społecznych i niezależności. Jednak granice te są płynne i zależą od wielu czynników, takich jak dojrzałość emocjonalna dziecka, jego potrzeby czy styl życia rodziny.
Czym powinni kierować się rodzice, wybierając dla swoich dzieci edukację domową?
Rodzice powinni kierować się przede wszystkim potrzebami i preferencjami swojego dziecka, jego stylem uczenia się oraz indywidualnymi cechami. Ważne jest, aby mieli realistyczne podejście do własnych możliwości edukacyjnych i czasowych, a także byli świadomi odpowiedzialności, jaka wiąże się z edukacją domową. Istotne jest również, aby rodzice zapewnili dzieciom odpowiednie możliwości socjalizacji z rówieśnikami oraz dostęp do różnorodnych doświadczeń edukacyjnych, które rozwijają nie tylko umiejętności szkolne, ale także emocjonalne i społeczne.