Szkoły wyższe w Polsce mają bardzo dużo pieniędzy, również na inwestycje. Dzięki temu przesuwają te środki finansowe na podwyżki wynagrodzeń także dla pracowników administracyjnych, których jest dużo na uczelniach – zapewnił w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
W internetowej części rozmowy w Radiu Zet szef MEiN Przemysław Czarnek pytany był m.in. o to, kiedy będą podwyżki dla pracowników uczelni, którzy nie są nauczycielami akademickimi.
"Proszę natychmiast pójść do swoich rektorów i poprosić ich o podwyżki wynagrodzeń, jeśli tego nie zrobili" – powiedział minister.
Zapytany, czy po takiej prośbie rektor da podwyżkę, Czarnek powiedział: "A kto wybiera rektora? Z całym szacunkiem – nie minister. Środowisko akademickie wybiera rektora. Jeśli rektor nie daje podwyżek swoim pracownikom, proszę iść do rektora" – dodał.
Kandydatów na rektora uczelni publicznej wskazuje rada uczelni, po zaopiniowaniu przez senat, a także – o ile statut tak przewiduje – inne uprawnione do tego podmioty określone w statucie uczelni.
"Szkoły wyższe w Polsce mają bardzo dużo pieniędzy, również na inwestycje. Dzięki temu przesuwają te środki finansowe na podwyżki wynagrodzeń także dla pracowników administracyjnych, których jest dużo na uczelniach. Naprawdę są na to pieniądze na uczelniach. Proszę iść do rektorów, żeby wam je dali, jeśli wam nie dali, bo w wielu uczelniach dali również podwyżki tym pracownikom administracji" – zapewnił.(PAP)