Senatorowie wprowadzili do nowelizacji Karty nauczyciela poprawki, które sprowadzają się do podwyższenia w tym roku wynagrodzeń o 20 proc. Podwyżki objąć by miały osoby uczące w samorządowych szkołach i przedszkolach. W pierwotnej wersji ustawa zakładała 4,4 proc. od maja br. Jest jednak mało prawdopodobne, by Sejm poparł senackie propozycje.

Na 4,4-proc. podwyżki ma być przeznaczone 1,7 mld zł z rezerwy budżetowej. Senackie poprawki, wniesione na wniosek Związku Nauczycielstwa Polskiego, oznaczałyby wzrost wydatków do kwoty ok. 10 mld zł. Z deklaracji rządu i posłów PiS wynika, że nie będzie zgody na tak duże podwyżki z uwagi na zbyt duże obciążenie budżetowe. Tym bardziej że rezerwa oświatowa na ten rok wynosi łącznie 3,7 mld zł.
Niezależnie od finału prac nad ustawą wprowadzającą podwyżki do konsultacji trafił już projekt nowelizacji rozporządzenia z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (Dz.U. z 2014 r. poz. 416 ze zm.). Obliczane według nowych zasad minimalne pensje zasadnicze stażystów wzrosną o 130 zł brutto, a w przypadku najwyższego stopnia awansu, jakim jest nauczyciel dyplomowany – o 178 zł brutto. W tym tygodniu odbyło się też spotkanie w tej sprawie w resorcie edukacji ze związkami zawodowymi i korporacjami samorządowymi.
Na podstawie nowelizacji Karty nauczyciela zostanie uruchomiona rezerwa budżetowa na cele oświatowe. Nie zdecydowano się na zwiększenie kwoty bazowej dla nauczycieli, od której wielokrotności są wyliczane średnie płace na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. W efekcie nie będzie uruchamiana cała procedura zmian budżetu, a jedynie została znowelizowana pragmatyka zawodowa nauczycieli. Zaproponowany tam wzrost średniej płacy ma obowiązywać do końca grudnia 2022 r. Dopiero w kolejnym roku rząd dostosuje do tej podwyżki wysokość kwoty bazowej.
Etap legislacyjny
Ustawa ponownie przekazana do Sejmu