Aplikanci notarialni, którym rady izb notarialnych odmówiły wydania zaświadczeń o odbyciu aplikacji z powodu niezaliczenia kolokwiów, mieli problem z rejestracją na wrześniowy egzamin. Od poniedziałku minister sprawiedliwości wydaje pozytywne postanowienia w ich sprawach.
14 sierpnia br. minął termin, w którym aplikanci notarialni powinni złożyć wniosek o dopuszczenie do egzaminu zawodowego. Dołączyć do niego trzeba zaświadczenie o odbyciu aplikacji. Ci, którym rady izb notarialnych odmówiły wydania takich potwierdzeń z powodu niezaliczenia kolokwiów, mieli problem z rejestracją na wrześniowy egzamin. Od poniedziałku minister sprawiedliwości wydaje pozytywne postanowienia w ich sprawach.
– Aplikanci, którzy nie zdali kolokwiów i nie mieli zaświadczeń o ukończeniu aplikacji, a złożyli wniosek o dopuszczenie do egzaminu, zostali uznani przez niektórych przewodniczących komisji egzaminacyjnych za nieuprawnionych do przystąpienia do egzaminu zawodowego – wyjaśnia dr Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.
Właśnie na takie postanowienia wpływają do resortu zażalenia. MS ma zaś ugruntowane stanowisko.

W Krakowie nie dopuszczono do egzaminu notarialnego 12 osób bez zaświadczeń o ukończeniu aplikacji. Wszystkie 11 zażaleń, jakie wpłynęły do Ministerstwa Sprawiedliwości, zostało rozpoznanych pozytywnie

– Jeżeli z postanowienia o odmowie wydania zaświadczenia o odbyciu aplikacji wynika, że dana osoba odbyła aplikację, nie zdając jedynie kolokwiów, to powinna zostać dopuszczona do egzaminu – wskazuje Królikowski.
Zdaniem resortu notariat nie powinien w ogóle uzależniać kwestii wydawania zaświadczeń od zdawania jakichkolwiek egzaminów. Warunek taki bowiem nie został zapisany w ustawie – Prawo o notariacie (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 189, poz. 1158 z późn. zm.). Rejenci są zbulwersowani działaniami resortu.
– W ocenie samorządu notarialnego decyzja ministra sprawiedliwości dopuszczająca do egzaminu aplikantów, którym izby notarialne odmówiły wydania zaświadczeń z uwagi na niezaliczenie kolokwiów, to kolejny krok w kierunku dopuszczenia do zawodu osób, których przygotowanie merytoryczne i praktyczne zagraża jakości i rzetelności wykonywania obowiązków notariusza – mówi Joanna Greguła, rzecznik Krajowej Rady Notarialnej.
I dodaje, że sporne kolokwia przeprowadzone przez wszystkie izby w Polsce miały na celu praktyczne sprawdzenie wiedzy i doświadczenia zdobytego w trakcie aplikacji.
– Decyzja ministra sprawiedliwości zrównująca 90 proc. osób przystępujących do egzaminu po dopełnieniu wszystkich niezbędnych elementów aplikacji notarialnej, w tym zaliczeniu kolokwium, z grupą tych, którzy tego nie uczynili, jest co najmniej niesprawiedliwa.
Na wszystkich pozostałych aplikacjach prawniczych zaliczenie kolokwiów jest warunkiem dopuszczenia do egzaminu zawodowego – argumentuje Greguła.