Sejm uchwalił zmianę Prawa o adwokaturze i Ustawy o radcach prawnych 19 lipca. Z inicjatywą noweli wystąpiła w końcu października ubiegłego roku sejmowa komisja do spraw petycji.
Zgodnie z tą nowelizacją aplikantki adwokackie i radcowskie, które po zakończeniu aplikacji nie mogły przystąpić do egzaminu z powodu urodzenia dziecka w ostatnim roku aplikacji, zachowają uprawnienia aplikanta przez dodatkowy rok. Innymi przesłankami do zachowania uprawnień będzie też "poważna choroba" aplikanta wymagająca np. hospitalizacji przez co najmniej 21 dni w ostatnim pół roku aplikacji, albo powikłania związane z przebiegiem ciąży trwające co najmniej 30 dni w okresie ostatniego pół roku aplikacji.
"A co, jeśli ktoś przed egzaminem ulegnie wypadkowi?" - pytali eksperci Biura Legislacyjnego Senatu. Senatorowie zaś dopytywali, co nastąpi w sytuacji, gdy hospitalizacja będzie trwała np. 18 dni.
W związku z tym Biuro Legislacyjne zaproponowało poprawki, zgodnie z którymi przepis miałby ograniczyć się do ogólnej formuły "wystąpienia szczególnych okoliczności uniemożliwiających przystąpienie do egzaminu". Z kolei wicemarszałek Senatu Michał Seweryński zaproponował w poprawce dodanie do noweli jeszcze jednej przesłanki "nagłej i poważnej choroby, albo innego zdarzenia losowego, które nastąpiło tuż przed egzaminem".
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta wskazywał zaś, iż "jeśli aplikant zbyt późno wyjeżdża i stanie w korku, to ta osoba będzie oczywiście mogła za rok przystąpić do egzaminu, ale pytanie, czy powinna korzystać z tego dobrodziejstwa przedłużenia statusu aplikanta". "Idea zmiany idzie w tym kierunku, aby wskazywane były konkretne sytuacje, a dodawanie innych rzeczy rodzi ryzyko zbyt szerokiej interpretacji" - zaznaczył. Podkreślił, iż dotychczas takich przepisów w ogóle nie było.
Ostatecznie przewodniczący komisji praw człowieka, praworządności i petycji Robert Mamątow (PiS) zaproponował akceptację noweli bez poprawek, co poparło czterech senatorów, jeden był przeciw, zaś dwóch wstrzymało się od głosu. Większość propozycji poprawek została zgłoszona jako wnioski mniejszości przez Aleksandra Pocieja (PO-KO).
Senat zajmie się nowelizacją na posiedzeniu w tym tygodniu.
Aplikacja jest praktycznym przygotowaniem do wykonywania zawodu adwokata lub radcy prawnego przez absolwenta studiów prawniczych, jej celem jest "wykształcenie umiejętności z zakresu zastępstwa procesowego, sporządzania pism, umów i opinii oraz przyswojenie zasad wykonywania zawodu". Aby rozpocząć aplikację, należy uzyskać pozytywny wynik państwowego egzaminu, który organizuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Aplikacja trwa trzy lata i kończy się egzaminem zawodowym również przygotowywanym przez MS.
W uzasadnieniu zmiany przypomniano, że jeżeli "aplikant nie przystąpi do egzaminu w najbliższym terminie po zakończeniu aplikacji, rok po jej zakończeniu musi zostać skreślony przez odpowiedni organ samorządu z listy aplikantów". "Tym samym traci on, posiadane z pewnymi ograniczeniami, prawo do zastępowania adwokata lub radcy prawnego. Utrata tego prawa może mieć wpływ na sytuację zawodową takiego aplikanta – przykładowo, po utracie prawa do zastępowania przydatność takiego aplikanta, jako pracownika kancelarii, istotnie maleje" - dodano.
Jak wskazano, obecnie "ustawa nie przewiduje żadnych wyjątków, a samorząd zawodowy musi skreślić po upływie roku od zakończenia aplikacji każdego aplikanta, bez względu na powód, dla którego nie przystąpił do egzaminu". "Problem pojawia się, gdy z powodu powikłań w okresie ciąży, macierzyństwa lub długotrwałej i poważnej choroby aplikant nie może przystąpić do egzaminu w najbliższym terminie po zakończeniu aplikacji" - podkreślono.
W związku z tym jako uzasadniające zachowanie statusu aplikanta przez dodatkowy rok w nowelizacji wymieniono trzy przesłanki - powikłania związane z przebiegiem ciąży, poważną chorobę powodującą niezdolność do pracy lub urodzenie dziecka.