Wakacje to nie tylko zwiedzanie zabytków i muzeów. To także błogie lenistwo, dobre jedzenie i wyśmienita zabawa. Rewal i okolice są w stanie zapewnić to wszystko i jeszcze więcej. To również świetne miejsce dla aktywnych
ikona lupy />
Czyste, piaszczyste plaże w gminie Rewal mają łączną długość 18 km, zaś w niektórych miejscach klif osiąga wysokość 20 metrów / ShutterStock
ikona lupy />
Wiele historii, a raczej legend, narosło także wokół ruin XV-wiecznego, gotyckiego kościoła w Trzęsaczu (jednej z miejscowości gminy Rewal) / ShutterStock
O Rewalu często można usłyszeć w jednym kontekście – że jest to najbardziej zadłużona gmina w Polsce. Faktycznie, jej sytuacja finansowa nie wygląda różowo. Zadłużenie stanowiące na koniec 2013 r. prawie 259 proc. rocznych dochodów gminy samorząd zamierza spłacać aż do końca 2033 r. To cena, jaką gmina zapłaciła m.in. za liczne inwestycje w ostatnich latach, na które musiała zaciągnąć kredyty. Dziś jej mieszkańcy toczą między sobą nieustanną dyskusję – czy warto było „pięknieć” za taką cenę? Tych wątpliwości nie mają chyba odwiedzający Rewal turyści, dla których sama miejscowość, jak i cała gmina jest znakomitą alternatywą dla coraz bardziej zatłoczonego Helu.
Jak dojechać
Do Rewala dotrzeć można albo od strony Szczecina, albo Koszalina. Pierwsza opcja jest dla tych podróżujących z Poznania, Wrocławia czy Zielonej Góry. Jadąc płatnym odcinkiem A2 od Konina aż do Świebodzina (gdzie będziemy odbijać na północ w kierunku Międzyrzecza), zapłacimy 59 zł. Jeśli jedziemy z Poznania, opłata będzie odpowiednio niższa – 25 zł. Po zjechaniu z autostrady trafimy na całkiem niezłą trasę S3, która aż do Szczecina (gdzie zbiega się z fragmentem autostrady A6) jest w całości gotowa, oprócz fragmentu w okolicach Międzyrzecza (termin oddania do użytku przewidziano na czerwiec 2017 r.) oraz Gorzowa Wielkopolskiego (kwiecień 2017 r.). Tej trasy możemy się trzymać, mijając po drodze Goleniów i Przybiernów, aż do momentu, gdy w miejscowości Parłowo trasa zbiega się z drogą nr E65 prowadzącą w stronę Wolina. Nas jednak interesuje kierunek na Kamień Pomorski. Trasa doprowadzi nas nad samo morze, trzeba tylko pamiętać, by w miejscowości Dziwnówek odbić w prawo w stronę Pobierowa. Po ok. 20 km dojedziemy do Rewala.
Opcja numer dwa, np. dla podróżnych z Warszawy czy Krakowa, uwzględnia przejazd autostradą A1. Podróż od Łodzi do Torunia jest jeszcze darmowa, potem czeka nas najpewniej korek na bramkach na wysokości Torunia. Od końca czerwca rząd zdecydował się podnosić bramki w wakacyjne weekendy, o ile sytuacja będzie tego wymagała. Możliwe więc, że jadąc w piątek po południu, w sobotę lub niedzielę, nie dość, że unikniemy zatorów, to jeszcze pojedziemy za darmo. Jeśli jednak przyjdzie nam płacić, przygotujmy się na opłatę w wysokości 27,90 zł (wjazd w Lubiczu, zjazd w Rusocinie). Zjeżdżając z obwodnicy Trójmiasta, kierujmy się na Rumię i Redę. Trzymając się cały czas trasy nr E28, mijamy Słupsk i dojeżdżamy do Koszalina. Tam skręcamy w ul. Morską i trzymamy się wybrzeża aż do Kołobrzegu. Następnie kierujemy się w stronę Trzebiatowa i na trzecim rondzie odbijamy w prawo w ul. Parkową. Po ujechaniu kilkunastu kilometrów dotrzemy do Rewala.
Jeśli ktoś nie lubi długich podróży samochodem, może zdecydować się na pociąg. Jednak do samego Rewala nas nie dowiezie – co najwyżej do Kołobrzegu (jadąc z Warszawy Centralnej). Przykładowo podróż ze stolicy zajmie najkrócej 6 godzin 40 minut, a ceny biletów zaczynają się od 108,80 zł. Tam można przesiąść się do PKS-u. Podróż do Rewala zajmie ok. półtorej godziny, a za bilet powinniśmy zapłacić co najwyżej kilkanaście złotych – nam udało się znaleźć połączenie w cenie 16 zł.
Gdzie zamieszkać
Szukając noclegu w Rewalu, każdy znajdzie coś na własną kieszeń, pod warunkiem że dokona rezerwacji z dużym wyprzedzeniem. Oczywiście warto wpierw poszukać noclegów blisko morza. Trzeba się jednak liczyć z nieco wyższymi kosztami wynajmu.
Interesująca wydaje się np. propozycja noclegu w Domu Wczasowym Plaża, położonym zaledwie 30 m od piaszczystej plaży. Do dyspozycji gości jest spory taras oraz restauracja serwująca dania kuchni polskiej i międzynarodowej. Na miejscu można ponadto wypożyczyć rower i sprzęt plażowy. Nocleg w pokoju dwuosobowym kosztuje 124 zł od osoby (dopłata za balkon to 20 zł na dobę od pokoju). W cenę noclegu wliczone jest śniadanie w formie bufetu.
Jeśli wybieramy się z rodziną lub większą grupą, dobrym pomysłem może być wynajęcie apartamentu. Przykładowo, wynajęcie 50-metrowego pomieszczenia w terminie 28 sierpnia – 2 września w Rezydencji Mare Balticum (80 m od morza i 400 m od centrum Rewala i promenady) kosztuje 1410 zł.
Jeśli aż tak bardzo nie zależy nam na bliskości do morza, możemy poszukać czegoś w głębi lądu. I tak np. 400 m od plaży i ok. 100 m od centrum znajdziemy pensjonat Delta. Choć do morza kawałek trzeba przejść, ośrodek oferuje sezonowy, otwarty basen oraz ogród z placem zabaw dla dzieci. W sezonie wakacyjnym za pokój dwuosobowy zapłacimy 150 zł, zaś za trzyosobowy – 200 zł za dobę. Co istotne, do ośrodka można wziąć ze sobą psa lub kota, co będzie kosztowało dodatkowo 20 zł za dobę. Śniadania w formie bufetu są oddzielnie płatne i kosztują 20 zł od osoby.
Co jeść
Będąc nad morzem, nie trzeba długo się zastanawiać nad tym, co zjeść. Na terenie gminy znajdują się dwie przystanie morskie – w Rewalu przy ul. Saperskiej oraz w Niechorzu przy ul. Morskiej, w których stacjonuje ok. 20 jednostek połowowych. Rybacy często prowadzą sprzedaż z kutrów dla turystów czy lokalnej gastronomii.
Na bazie tego, co złowią rybacy, zaczynają powstawać regionalne produkty, takie jak „Niechorskie Koreczki Neptuna” (przysmak ze śledzi opracowany przez mieszkankę Niechorza, która otrzymała za niego certyfikat świadczący, że jest to oryginalne danie z gminy Rewal).
Jak w każdej nadmorskiej miejscowości, tak i w Rewalu znajdziemy sporo smażalni ryb. Jednym z częściej wybieranych przez turystów miejsc jest smażalnia Na skarpie z widokiem na morze (ul. Sikorskiego 14). Ceny ryb takich jak łosoś, sandacz, pstrąg czy halibut wahają się od 6 do niemal 10 zł za 100 g. Kolejna popularna smażalnia z przystępnymi cenami – U Wita – mieści się przy ul. Saperskiej 8c.
Jeśli komuś nie odpowiada klimat nadmorskich smażalni, może udać się do jednej z restauracji. Przyjezdni polecają m.in. restaurację Kotwica, której specjalnością jest np. ryba smażona w cieście (ok. 16 zł), golonka w piwie (5 zł za 100 g). Serwowane są też owoce morza, np. krewetki tygrysie zapiekane z masłem, czosnkiem i świeżą pietruszką, podane z dipem ziołowym (9 sztuk za 24 zł), kalmary panierowane z sosem chili lub czosnkowym (12 sztuk za 18 zł), miks owoców morza podany na szpinaku za 21 zł.
Jeżeli chwilowo odczujemy przesyt nadmorską kuchnią, w Rewalu bez większych problemów znajdziemy lokale serwujące zróżnicowane dania. Przy głównym deptaku znajduje się np. sezonowa restauracja Sabat, w której zjemy zarówno syte dania mięsne (np. kurczak na ostro w słodko-pikantnym sosie w cenie 26 zł), makarony (w cenie od 17 do 25 zł), jak i lekkie sałatki (w cenie dwudziestu kilku złotych) czy zupy (np. idealny na upały chłodnik za 9 zł).
Aktywnie i sportowo
W Rewalu można spędzić aktywnie czas, nawet jeśli nie wzięło się ze sobą roweru. W gminie (konkretnie w miejscowościach: Rewal, Pobierowo i Niechorze) funkcjonuje wypożyczalnia miejskich rowerów o nazwie Rewal Bike System. Wypożyczenie jednośladu kosztuje 7 zł za godzinę, a na cały dzień (od godz. 8 do 20) – 40 zł. Przy biletach rodzinnych (dwie osoby dorosłe i dzieci do lat 15) można liczyć na 20-proc. upust od osoby.
Możliwe jest także wypożyczenie sprzętu do nordic walking. Używanie specjalnych kijków przez godzinę kosztuje tylko 3 zł, a za cały dzień (godz. 8–20) zapłacimy 10 zł.
Możliwości aktywnego spędzenia czasu jest w Rewalu i okolicach jeszcze więcej. Lokalne firmy oferują np. spływy kajakowe rzeką Regą, loty paralotnią nad wybrzeżem, morskie rejsy wędkarskie, quady, minigolf czy paintball. Wystarczy przejrzeć oferty i ogłoszenia np. na stronie internetowej www.rewal.pl.
W gminie znajduje się wiele szlaków turystycznych, dzięki którym poznamy okoliczne miejscowości należące do gminy Rewal. Godne polecenia są np. szlak wokół jeziora Liwia Łuża (8,8 km), szlak Rewalska kraina słońca (10 km) prowadzący przez miejscowości Śliwin i Trzęsacz, czy wreszcie szlak Śladami zabytków architektury (8,9 km), dzięki któremu zobaczymy zespół pałacowo-parkowy w Dreżewie z 1860 r.
Nie lada atrakcją, która może przypaść do gustu młodszym wczasowiczom, są parki linowe. Pierwszy z nich znajduje się w odległym o ok. 7 km Pobierowie. W parku znajdziemy trzy trasy – dziecięcą (12 atrakcji), średniozaawansowaną (18 atrakcji) oraz zaawansowaną (24 atrakcje). Czas trwania pojedynczego przejścia waha się od 10 do 15 min w przypadku trasy dziecięcej (żółtej), do 45–50 min w przypadku trasy zaawansowanej (czarnej). Bilet indywidualny kosztuje od 30 zł (trasa łatwa i średnia) do 35 zł (trasa trudna). Drugi z parków znajduje się w Pogorzelicy położonej ok. 11 km od Rewala. Jak zapewniają właściciele parku, trasy są bardzo urozmaicone dzięki pagórkowatemu terenowi, jest tam dużo zjazdów tyrolskich, w tym najdłuższy 50-metrowy.
Atrakcje dla każdego
Co prawda w okolicy nie ma specjalnie zabytków (nieodległy pałac w Trzęsaczu został przemieniony w hotel), ale w końcu to nie jest priorytet dla tych, którzy wybierają się nad morze. A Rewal może się pochwalić jedną z najszerszych i najładniejszych plaż na wybrzeżu. Od lądu oddziela ją wysoki klif, a od 2009 r. całą plażę można podziwiać z platformy widokowej, chętnie odwiedzanej przez turystów zwłaszcza o zachodzie słońca. Co istotne, rewalskiej plaży przyznano błękitną flagę – to znak jakości przyznawany tylko tym kąpieliskom, które spełniają najwyższe kryteria dotyczące czystości, bezpieczeństwa i infrastruktury plażowej dostępnej dla turystów.
Po plażowaniu warto wybrać się na spacer. Koniecznie trzeba przejść się deptakiem łączącym Rewal z Niechorzem, tzw. Aleją Róż i Zakochanych. Jest ona przyozdobiona setkami roślin i krzewów, po drodze spotkać można tablice z miłosnymi wyznaniami w kilkudziesięciu językach, a także rzeźby – ławeczkę z postaciami Romea i Julii oraz kolejną przedstawiającą Małego Księcia i Różę z książki Antoine’a de Saint-Exupéry’ego.
W liczne atrakcje obfitują także okoliczne miejscowości w obrębie gminy Rewal. Jednymi z bardziej charakterystycznych miejsc są parki miniatur, które szczególnie przypadną do gustu najmłodszym. Pierwszy z nich znajduje się w miejscowości Niechorze, zaledwie 5 km od Rewala. Znajdują się tam miniatury latarni morskich z całego polskiego wybrzeża, m.in. Gdańska, Helu czy Rozewia. Przejście się po parku zajmie ok. 45 minut. Osoby dorosłe za wstęp płacą 19 zł, młodzież w wieku 14–18 lat – 16 zł, a dzieci do lat 14 – 15 zł. Możliwy jest też zakup biletu rodzinnego (dwie osoby dorosłe oraz dzieci) w cenie 55 zł.
Drugi park znajduje się już dalej od Rewala, bo w odległości 18 km w miejscowości Dziwnów. Tam, oprócz miniatur latarni morskich, znajdują się również repliki lokomotyw, parowozów i wagonów kolejowych, które jadą po szynach, wydają dźwięki, a nawet wydobywa się z ich kominów dym. Trasa, jaką małe kolejki mają do pokonania, liczy ok. kilometra, a znajdują się na niej m.in. mosty, zwrotnice czy całe dworce. Bilety kosztują 17 zł, ulgowe – 14 zł, a rodzinny – 48 zł.
Od dwóch lat swoim Parkiem Wieloryba pochwalić się może także sam Rewal. Goście wizytują tam cztery krainy: „Bałtyk”, „Giganci z oceanów” (najbardziej efektowną, gdyż zobaczyć tam można ogromne modele rekinów czy najdłuższego w Europie, liczącego 35 m długości płetwala błękitnego), „Potwory z głębin” (z najbardziej dziwacznymi eksponatami zwierząt żyjących w morskich odmętach) oraz ostatnią krainę „Piraci i papugi”, w której zobaczymy najsłynniejszych korsarzy i odwiedzimy piracką tawernę. Bilet normalny kosztuje 26 zł, ulgowy 20 zł, zaś rodzinne występują w dwóch konfiguracjach: 2+1 w cenie 65 zł oraz 2+2 za 79 zł. Dzieci poniżej trzech lat wchodzą za darmo. ©?
Ciekawostki
Tereny gminy Rewal przed 1945 r. zamieszkiwała głównie ludność niemiecka. Ludność polska oraz repatrianci ze Wchodu zaczęli się tu osiedlać dopiero po drugiej wojnie światowej, kiedy wysiedlono mieszkańców pochodzenia niemieckiego.
W zachodniej części Pobierowa, na końcu ul. Grunwaldzkiej, znajduje się niepozorny, drewniany domek. Z biegiem lat powstało wiele związanych z nim historii i opowieści. Według jednej z nich domek letniskowy zamieszkiwany był przez kochankę i późniejszą żonę Adolfa Hitlera, Ewę Braun. Ponoć odwiedzał ją tam marszałek niemieckiego lotnictwa Herman Goering, gdy bywał w pobliskim Międzywodziu.
Wiele historii, a raczej legend, narosło także wokół ruin XV-wiecznego, gotyckiego kościoła w Trzęsaczu (jednej z miejscowości gminy Rewal). Wskutek podmywania brzegu przez morze do dzisiaj zachowała się jedynie południowa ściana świątyni. Temu „zabieraniu przez morze” kolejnych części kościoła przypisywane są różne legendy. Jedna z nich mówi o parze kochanków, którzy zostali rozdzieleni. Jedno z nich leży na przykościelnym cmentarzu, a drugie przybywa w postaci fal morskich, by w ten sposób połączyć się po śmierci. Inna legenda opowiada o bogini morza Zielenicy, którą przypadkiem złowili rybacy. Gdy zmarła z tęsknoty, została pochowana na cmentarzu przy kościele. Od tego momentu jej zrozpaczony ojciec Bałtyk wysyła w kierunku kościoła kolejne fale, by przenieść ciało córki na dno morza.
Czyste, piaszczyste plaże w gminie Rewal mają łączną długość 18 km, zaś w niektórych miejscach klif osiąga wysokość 20 metrów. Te walory rocznie ściągają do gminnych miejscowości ok. 1 mln turystów z Polski i zagranicy.
W gminie Rewal, według stanu na 31 lipca 2013 r., znajdowało się 108 obiektów zbiorowego zakwaterowania, które łącznie oferowały 13 436 miejsc noclegowych. To jedna z najbogatszych baz noclegowych na całym polskim wybrzeżu – mimo że tak naprawdę zaczęto ją budować dopiero pod koniec lat 90.
To musisz zobaczyć
Nadmorska Kolej Wąskotorowa gminy Rewal to jedna z największych atrakcji całego regionu. To także jedna z trzech czynnych publicznych wąskotorówek w Polsce, o rozstawie szyn 1000 mm. Wcześniej, do przebudowy w 1912 r., szyny miały szerokość jedynie 750 mm. Zrewitalizowane zostały dworce. Trasa to w sumie ok. 40 km. Obejmuje Gryfice – Popiele – Rybokarty – Niedźwiedziska – Modlimowo – Paprotno – Karnice – Dreżewo – Trzęsacz – Rewal – Śliwin – Niechorze – Pogorzelicę. Skład ciągnięty jest przez lokomotywę spalinową Lxd2 lub wagon motorowy MBX.
Kolejka kursuje codziennie do 30 września. Na trasie Trzęsacz – Pogorzelica w sezonie letnim kosztuje 18 zł (w jedną stronę) lub 25 zł (w dwie strony). Z kolei na trasie z Gryfic do Pogorzelicy kosztuje 12–16 zł. Dzieci do czwartego roku życia mogą podróżować bezpłatnie. Istnieje możliwość przewiezienia także rowerów w cenie 8 zł (przy czym przewóz rowerów wypożyczonych w wypożyczalni Rewal Bike System jest bezpłatny). Za darmo można również zabrać ze sobą małe zwierzęta domowe, o ile nie będą one zbyt uciążliwe dla innych pasażerów.
Rowerem po okolicy
W gminie i najbliższej okolicy nie brakuje ścieżek i tras rowerowych, które nie dość, że są bardzo urokliwe, to w dodatku bezpieczne (równe i z dala od ruchu samochodowego). Jedną z najciekawszych jest trasa z Pogorzelicy do Mrzeżyna, która łącząc gminę Rewal z gminą Trzebiatów, liczy prawie 14 km. Równa, dobrze oznakowana i oświetlona trasa biegnie wśród drzew, w rozsądnej odległości od drogi. Swój początek ma w Pogorzelicy przy stacji kolei wąskotorowej, następnie prowadzi przez las wzdłuż wybrzeża aż do punktu widokowego na klifie. Po drodze odpocząć można w jednym z punktów wyposażonych w stojaki rowerowe, ławki i stoliki. Niektóre wiaty wypoczynkowe nawiązują stylistyką do XIX-wiecznej architektury dworcowej.
Szukając odpowiedniej dla siebie trasy, warto poszukać w internecie informacji m.in. o następujących szlakach rowerowych: Leśny Dukt (6,6 km), Wschodni Szlak Łącznikowy (4,2 km), Letniskowy Szlak Pobierowa (5,5 km), Rewalska Kraina Słońca (10 km) czy Śladami Historii Niechorza (2 km).