TEZA: Błędne pouczenie pracownika (art. 30 par. 5 kodeksu pracy) o prawie odwołania się do sądu pracy może być jedynie podstawą do przywrócenia terminu, a nie dochodzenia roszczeń przewidzianych w art. 45 k.p.
Sygn. akt. II PK 333/14, WYROK SĄDU NAJWYŻSZEGO z 3 lutego 2016 r.
STAN FAKTYCZNY
Pracodawca będący jednostką organizacyjną wymiaru sprawiedliwości rozwiązał z pracownikiem stosunek pracy za wypowiedzeniem w związku z otrzymaniem ujemnej oceny kwalifikacyjnej potwierdzonej ponowną ujemną oceną kwalifikacyjną. W treści wypowiedzenia pracownik został pouczony o możliwości odwołania do ministra sprawiedliwości. Pracownik złożył odwołanie od wypowiedzenia i domagał się zasądzenia od pozwanego odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie za wypowiedzeniem umowy o pracę na czas nieokreślony. Sąd rejonowy ustalił, że mimo przywrócenia powodowi terminu do wystąpienia z powództwem nie zasługiwało ono na uwzględnienie. Sąd uznał wypowiedzenie za prawidłowe pod względem formalnym, za wyjątkiem pouczenia o prawie odwołania się do sądu pracy. Stwierdził także, że pracownik otrzymał dwie negatywne oceny kwalifikacyjne i obie były oparte na uzasadnionych merytorycznie i obiektywnie przesłankach. W konsekwencji podana w wypowiedzeniu przyczyna była, zdaniem sądu, rzeczywista i uzasadniona, a więc odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd okręgowy oddalił apelację powoda od powyższego wyroku i podzielił ustalenia i argumentację prawną sądu pierwszej instancji. W jego ocenie nie doszło do naruszenia art. 30 par. 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.) w zw. z art. 45 k.p. Pracodawca wprawdzie błędnie pouczył powoda o możliwości wniesienia odwołania do ministra sprawiedliwości, a nie do właściwego sądu pracy, ale fakt ten nie uzasadniał roszczenia powoda. Błędne pouczenie o możliwości odwołania do sądu pracy mogło być bowiem jedynie podstawą do przywrócenia terminu do dokonania tej czynności na podstawie art. 265 k.p., co miało miejsce w sprawie.
UZASADNIENIE
Sąd Najwyższy stwierdził, że w orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, iż błędne pouczenie, o którym mowa w art. 30 par. 5 k.p. (niekwestionowane w tej sprawie), daje prawo do przywrócenia terminu do wniesienia odwołania do sądu pracy, ale nie oznacza, że pracownikowi przysługują roszczenia z art. 45 k.p., czyli o przywrócenie do pracy lub odszkodowawcze. Sąd podkreślił, że problem ten był analizowany już w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 9 września 1999 r. (sygn. akt III ZP 5/99, OSNP 2000/4/131), w uzasadnieniu której stwierdzono, że w razie wypowiedzenia lub rozwiązania umowy bez wypowiedzenia brak pouczenia lub błędne pouczenie może być jedynie podstawą do przywrócenia terminu dokonania tej czynności. W powyższej uchwale przyjęto, że nawet wskazanie przez pracodawcę w oświadczeniu woli o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia wcześniejszego terminu ustania stosunku pracy niż złożenie tego oświadczenia nie uzasadnia roszczeń pracownika z art. 45 lub art. 56 k.p. SN przywołał ponadto wyrok z 23 listopada 2000 r. (sygn. akt I PKN 117/00, OSNP 2002/13/304), w którym analogicznie przyjęto, że brak pouczenia o prawie odwołania do sądu pracy powoduje jedynie możliwość złożenia przez pracownika wniosku o przywrócenie terminu do takiej czynności. Sąd podkreślił wreszcie, że powyższe orzeczenia są przytaczane i aprobowane także w komentarzach do kodeksu pracy, a skarżący nie wykazał argumentacji przemawiającej za koniecznością zmiany dotychczasowej wykładni przepisów.