Wyprowadzanie psów, mycie okien czy prasowanie koszul – to prace, które Polacy coraz chętniej cedują na innych. Oczywiście za pieniądze. Jak wynika z najnowszego raportu serwisu PomoceDomowe.pl, liczba ofert w internecie wzrosła w zeszłym roku – w porównaniu do 2010 r. – o 27 proc. Najwięcej zleceń pojawia się przed świętami.
Jak wynika z badań, właśnie w tym okresie przyrost ogłoszeń był 57-proc. Najchętniej pomocy gosposi szukają warszawiacy. Co ciekawe, na drugim miejscu znaleźli się wrocławianie, później zaś poznaniacy.
Czego najbardziej nie lubią robić Polacy? Jak wykazuje analiza ofert, zmorą osób prowadzących gospodarstwo domowe jest mycie okien. Nie chce tego robić samodzielnie aż 71 proc. poszukujących pomocy. Polacy nie lubią też prać, prasować ani gotować. Coraz częściej też szukają pomocy do opieki nad zwierzętami oraz opieki nad ogrodem, choć to nadal nie jest zbyt popularne.
Ile kosztuje wynajęcie pomocy? To kwota rzędu kilkunastu złotych za godzinę pracy. W Warszawie to cena około 14 zł. Mniej zarobią osoby sprzątające np. w Łodzi, gdzie stawki wynoszą około 10 zł. Często mycie okien jest traktowane jako osobne zlecenie – jego koszt to 10 – 50 zł. Za wyprasowanie jednej koszuli trzeba zapłacić 5 zł. Cena za sprzątanie świąteczne jest też często inna od tego w innym okresie – od 50 do kilkuset złotych w zależności od stopnia zabrudzenia i oczywiście od wielkości mieszkania. Zarobki gospodyń mogą więc sięgać nawet kilku tysięcy złotych.
Pomoc domowa to zawód bardzo sfeminizowany, mężczyźni to zaledwie 12 proc. rynku. Połowa z gospodyń to głównie studentki szukające możliwości dorobienia, by pokryć czesne na studia czy utrzymać się w dużym mieście. Najczęściej zajmują się one kilkoma domami, poświęcając na to od kilku do kilkunastu godzin tygodniowo. Jest to zwykle praca dorywcza, ale jedna trzecia pełni ją na pełen etat. Wiele osób decyduje się na założenie działalności gospodarczej. To tylko część rynku, przeważa bowiem szara strefa, nieuwzględniana w żadnych oficjalnych danych statystycznych. A kontakty w niej pracodawcy przekazują sobie pocztą pantoflową.