Od poniedziałku widzowie naziemnej telewizji cyfrowej będą mogli oglądać dodatkowy kanał. Startuje program edukacyjno-poznawczy.
Nowej telewizji trudno będzie przyciągnąć widzów. W kablu i na satelicie kanał zmierzy się ze znaną światową marką Discovery, a na multipleksach naziemnej telewizji cyfrowej z odnoszącymi sukcesy pozostałymi programami tematycznymi.
– Porównanie z Discovery jest nieuniknione. Byliśmy konkurentami w procesie koncesyjnym. Jednak to nasza propozycja została uznana przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji za bardziej interesującą – mówi Ewa Lampart, prezes TV Spektrum, spółki należącej do Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych, właściciela marki Fokus TV. Jednak dodaje, że nowa stacja chce dotrzeć do szerszej niż Discovery grupy widzów. – Długo zastanawialiśmy się, co to znaczy kanał edukacyjno-poznawczy. Uznaliśmy, że to jest także poradnictwo i doradztwo. Chcemy, aby oglądały nas całe rodziny. Nasz odbiorca to osoba w wieku 20–55 lat, częściej kobieta niż mężczyzna – wyjaśnia Lampart. Stacja chce zachęcać widzów do oglądania programów mimo często poważnej tematyki. Dlatego nadawca zapowiada, że nawet najtrudniejsze zagadnienia będą pokazywane w przystępny, lekki, a czasem nawet zabawny sposób.
Co zobaczymy na antenie Fokusa? Rano będą nadawane programy dla dzieci, w tym część w oryginalnej wersji językowej. Kolejne pasma to „M jak mama” z tematyką porad dla kobiet w ciąży, dietą, zdrowiem matki i dziecka i przygotowaniem do porodu oraz magazyny przyrodnicze. Nie zabraknie też filmów dokumentalnych, telewizyjnych reality show czy wreszcie kolekcji Red Bull dla miłośników sportów ekstremalnych. Fokus TV zaproponuje także własne produkcje.
– Negocjujemy kontrakty z producentami, nie mogę więc podawać szczegółów, ale w pierwszych 12 miesiącach działalności na zakup i produkcję kontentu przeznaczymy niemal 10 mln zł – ujawnia Lampart. Dodaje, że stacja musi wystartować z bardzo atrakcyjnym programem. – W telewizji naziemnej nie mamy konkurencji, ale w satelicie i dystrybucji kablowej jest ona bardzo silna – uważa prezes TV Spektrum. Po trzech latach działalności Fokus chce osiągnąć 2-proc. udział w oglądalności. – Analitycy mówią, że nie ustabilizujemy się na poziomie wyższym niż 1 proc. Ale są też tacy, którzy dają nam 3 proc. Rentowność osiągniemy, jeśli zdobędziemy 1,5 proc. – ujawnia Lampart.
Izabela Albrychiewicz, szefowa domu mediowego MEC, podkreśla, że stopień nasycenia rynku telewizyjnego powoduje, że zarówno w segmencie płatnej, jak i bezpłatnej telewizji pozyskanie widzów staje się coraz trudniejsze. – Po kolejnych debiutach na multipleksach widać, że na rynku naziemnej telewizji cyfrowej coraz trudniej o spektakularne wzrosty. Spośród tzw. drugiej ligi (TVN7, Puls, TV4) tylko Puls odnotował 10-proc. wzrost udziału (do 3,36 proc. w grupie 16–49 lat w I kw. br.), podczas gdy TVN7 zmniejszył udział o 10, a TV4 o 14 proc. – mówi Albrychiewicz.
Jej zdaniem to efekt coraz większej konkurencji o widzów naziemnej telewizji, do której włączyły się właśnie TVP ABC, Stopklatka, wcześniej TVP Rozrywka, a którą wkrótce zdynamizuje Fokus. To oraz malejąca oglądalność większości kanałów Discovery (największy, 23-proc., spadek w stosunku do I kw. 2013 r. odnotował TLC) powoduje, że walka o dochody z reklam stanie się szczególnie zacięta.