Prawdopodobnie do końca dnia wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej powinny otrzymać pierwsze dostawy zaktualizowanych szczepionek przeciw COVID-19 – powiedział w piątek w Radiu Plus prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorz Cessak.
Zapowiedział, że według szacunków do Polski trafi kilkaset tysięcy szczepionek.
"Regularne dostawy będą się zwiększały. To są dostawy na poziomie 500-800 tys. w ciągu tygodnia do końca miesiąca" – poinformował. Zaznaczył, że będą to szczepionki firm Moderna i Pfizer.
Cessak przyznał, że zainteresowanie szczepieniami w całej UE spada. Zaznaczył, że trzecią dawką zaszczepiło się ok. 13,5 mln osób.
"Trzeba pamiętać o tym, że szczepienia skutecznie wyhamowały dalszą mutację wirusa – widzimy, że nowe mutacje się nie pojawiają. Wszystkim nam zależy, żeby nasze rodziny – przede wszystkim nasi dziadkowie, nasze dzieci – były zdrowe. Dlatego, jeżeli rozpoczęliśmy te szczepienia, wytrwajmy do końca" – zaapelował.
Przypomniał, że pamięć immunologiczna po szczepieniu z czasem wygasa. "Badania pokazują, że pamięć immunologiczna (...), która osobniczo u części osób po dwóch miesiącach raptownie spada, u części osób po sześciu miesiącach się utrzymuje. Nie każdy z nas bada się, my tego nie wiemy. Ale wiemy, że szczepienie podnosi miano przeciwciał i chroni nas przed ciężkim zachorowaniem, hospitalizacją i zgonem. A to jest to, czego chcemy uniknąć" – podkreślił Cessak.
Poinformował, że nowe szczepionki adaptowane do subwariantu omikron BA.1 chronią na poziomie 90 proc. przed ciężkim przebiegiem COVID-19, hospitalizacja i zgonem.
"Pierwotne szczepionki, tego pierwotnego szczepu z Wuhan, według ostatnich danych wykazywały ok. 80 proc. skuteczności. Czyli mamy znacznie skuteczniejszą szczepionkę" – ocenił.
Dodał, że niepożądane działania są podobne, jak w przypadku pierwszych szczepionek przeciw COVID-19.
"Nie wykryto żadnych nowych działań niepożądanych. Mamy ten sam profil bezpieczeństwa. Główne działania niepożądane to są właśnie odczyny poszczepienne, to ból naramienny – on występował u 50 proc. wszystkich osób, które brały udział w badaniu" – mówił.
Cessak podkreślił, że wszystkie działania niepożądane są monitorowane i przekazywane do wiadomości publicznej przez Europejską Agencje Leków.
Według prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych "wirus już wielokrotnie zaskakiwał".
"Nie wiemy, jak on będzie ewoluował. Wiemy, że raczej na najbliższy sezon jesienno-zimowy pozostanie w wariancie omikron. Spodziewamy się raczej subwariantów omikronu niż nowej mutacji" – zapowiedział.
Jak zastrzegł, wygasić wirusa pomogą szczepienia. "Jeżeli się zaszczepimy w porównywalnej liczbie, jak chociaż trzecią dawką, to mamy szansę wygasić wirusa w tej sesji jesienno-zimowej" – ocenił.
Przyznał, że możliwy jest także scenariusz, że COVID-19 stanie się chorobą sezonową, jak jest w przypadku grypy.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ joz/