Zcentralizowanie i cyfryzacja procesu rejestracji skrócą kolejki do świadczeń i pozwolą łatwiej wychwytywać patologie
8 czerwca weszły w życie przepisy wprowadzające pilotaż centralnego systemu rejestracji (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 2 czerwca 2022 r. w sprawie programu pilotażowego w zakresie elektronicznej rejestracji centralnej na wybrane świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, Dz.U. 2022 poz. 1207). Program jest obecnie na etapie organizacji i początkowo wdraża go kilka placówek z woj. mazowieckiego oraz łódzkiego.
Artur Prusaczyk, wiceprezes Centrum Medyczno-Diagnostycznego w Siedlcach podkreśla, że jest to technicznie i organizacyjnie najtrudniejszy do wdrożenia program pilotażowy. - W przypadku poprzednich programów, związanych np. z e-skierowaniami mechanizm był prostszy - taki dokument trafiał do zbioru danych, a kolejny podmiot po prostu te dane pobierał. W tym przypadku dochodzą kwestie m.in. terminu i godziny świadczenia czy priorytetu danego pacjenta - wyjaśnia ekspert. Podkreśla, że skoordynowanie tych działań jest złożone, ale korzyści pilotażu przewyższą ewentualne koszty. Jego zdaniem powstanie duża wartość dodana systemu.
Założenia programu są proste - testuje on możliwość samodzielnego zapisania się przez pacjenta do kardiologa, na rezonans magnetyczny oraz tomografię komputerową. Za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta udostępnione będą informacje o możliwych terminach udzielenia świadczenia.
Co pacjent na tym zyska? Zdaniem Artura Prusaczyka docelowo, powszechne wprowadzenie centralnego, elektronicznego systemu rejestracji może realnie skrócić kolejki. - Pacjent lub koordynator opieki od razu będzie wiedział, gdzie czeka się długo, a gdzie są wolne miejsca. Dzięki temu zredukowane zostanie wiele tzw. wąskich gardeł - wskazuje.
Nasi rozmówcy podkreślają również, że cyfryzacja procedury zapisów w dalszej perspektywie pozwoli na oszczędności ze strony placówek medycznych. Odciąży z części pracy rejestratorki medyczne i zracjonalizuje koszty systemowe. Nie będzie bowiem tzw. pustych przebiegów.
Do tego dochodzą korzyści dla całego systemu opieki zdrowotnej - zwłaszcza w kontekście zarządzania jakością i efektywnością. - Weźmy pod uwagę np. ocenę produktywności inwestycji naszych podatków. Obecnie ma to miejsce w ramach IOWISZ (Instrumentu Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia, czyli systemu, za pomocą którego placówka medyczna uzyskuje opinię o celowości konkretnych inwestycji - przyp.red.), gdzie Ministerstwo Zdrowia, wojewodowie z pomocą NFZ wydają konkretne rekomendacje. Ale ciągle oceniamy jakąś wizję , a nie zwrot z inwestycji. Dzięki cyfryzacji oceniający będzie mógł po jakimś czasie określić, czy ta inwestycja w istocie się zwraca - podkreśla Prusaczyk.
Bardzo ważnym celem jest walka z procederem „wpychania” pacjentów prywatnych do kolejek np. diagnostycznych czy zabiegowych. - Całkowita cyfryzacja pozwoli na standaryzację priorytetyzacji skierowań oraz pozwoli na zmierzenie tzw. patient experience czyli sposobu, tempa i jakości dostarczenia danego świadczenia. Ujawniając zwykłą korelację dotyczącą tego, kto kiedy wystawił dane skierowanie i w którym miejscu pacjent znalazł się w kolejce - łatwo wytropić nieprawidłowości - podkreśla Artur Prusaczyk. - Ta transparentność umożliwi redukcję patologii - dodaje.
___________________________________
Krócej poczekamy na wizytę
/>
Wkrótce wystartuje pilotaż centralnej e-rejestracji. Zaczynamy od wąskiego zakresu świadczeń - będzie można się zapisać do kardiologa oraz na rezonans magnetyczny i tomografię komputerową. Wezmą w nim udział wyłonione w kwietniowym naborze podmioty z powiatu siedleckiego oraz Łodzi. Obecnie trwają prace techniczne. E-rejestracja ma zwiększyć dostępność do świadczeń medycznych. Pacjent będzie sam umawiał się na świadczenie bez konieczności wizyty w placówce. W jednym miejscu, przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu będzie miał informacje o wszystkich wolnych terminach, podmiotach i lekarzach realizujących dane świadczenia. Skróci się też czas oczekiwania na wizytę, gdyż ograniczy się liczba niewykorzystanych terminów. Listy rezerwowe będą zarządzane przez automat, który poinformuje pacjenta SMS-em, e-mailem lub w aplikacji mojeIKP o możliwości rejestracji. Na tym rozwiązaniu skorzystają też podmioty świadczące usługi medyczne, gdyż e-rejestracja odciąży personel, umożliwiając przekierowanie zasobów do innych zadań.