Planowana zmiana wycen w opiece psychiatrycznej dzieci i młodzieży spowoduje, że pogorszy się dostępność do leczenia psychologicznego i psychoterapeutycznego – ostrzega Naczelna Rada Lekarska. Podobne uwagi wobec projektowego zarządzenia NFZ mają m.in. psycholodzy.

Chodzi o nowelizację zarządzenia w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień, którego konsultacje dobiegają właśnie końca. Wprowadza ono nowe wyceny, dostosowane do wydanego pod koniec stycznia obwieszczenia Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (pisaliśmy o nim w DGP nr 16/2022 „Zaktualizowane taryfy w psychiatrii dziecięcej – nowe ośrodki stracą”). Więcej pieniędzy ma być przeznaczone dla szpitali, mniej dla ośrodków I i II poziomu (czyli stanowiących podstawę nowego systemu psychiatrii dziecięcej). Już wówczas eksperci alarmowali, że zagrożony jest rozwój usług środowiskowych, a tak skonstruowane finansowanie nie zmieni sytuacji pacjentów potrzebujących pomocy psychologicznej i nie zmniejszy naporu na oddziały całodobowe.
Również NRL w swoim stanowisku do projektu wskazała, że niezrozumiałe są działania zmierzające do ograniczenia dostępności leczenia psychologicznego i psychoterapeutycznego przez zaproponowane w projekcie zmniejszenie miesięcznego limitu świadczeń i liczby etatów w zespołach środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej.
Na podobne zagrożenia wskazywali inni eksperci, o projekcie była też mowa na zeszłotygodniowym posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia. Zwracano m.in. uwagę na nieadekwatność wycen w stosunku do cen rynkowych. Adrianna Szuflicka, ekspertka Pracodawców RP, podkreślała, że stawki komercyjne za usługi terapeutyczne to ok. 200 zł. – Stawka według NFZ? Porada diagnostyczna, czyli ta najcięższa, najbardziej czasochłonna, jest wyceniona od 85 zł, terapeutyczna od 56 zł, a kontrolna od 28 zł – wyliczała.
Sławomir Makowski, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów, przekonywał, że aby uzyskać realną poprawę sytuacji, wyceny należałoby zwiększyć o 50 proc., a absolutne minimum to 30 proc. Tymczasem jest proponowane zmniejszenie wycen – np. sesji psychoterapii indywidualnej – o 32 proc., diagnostycznej porady psychologicznej – o 10 proc. – Psychoterapeutów w ramach NFZ praktycznie nie ma. Na darmową psychoterapię czeka się latami – podsumował.